Karotka - nowy domek z Piratem :)

[boniantos]

też myślę, że obecne zachowanie Piratka jest wynikiem choroby. Jak tylko poczuje się lepiej - odzyska dawny wigor. Wtedy zobaczycie, czy bawią się już razem i jak wyglądają wspólne relacje. Z kotkami trzeba wykazać troszkę cierpliwości . Szczególnie na początku ich znajomości.

[pirat i karotka]

wiem ze to moze byc wynik choroby ale tak mi przykro patrzec w te jego smutne oczka poza tym zaobserwowalam ze on jest piekielnie zazdrosny jak tylko miziam Karotke to maly jest pozniej na mnie obrazony:D najlepiej by bylo wedlug niego gdybym caly czas jemu poswiecala. Na szczescie ta zazdrosc wychodzi mu na zdrowie a w sumie to obojgu bo jak przynosze malej miske na kanape to pirat jej dzielnie pomaga jesc. Tym sposobem cos do brzucha wpada bo ani jedno ani drugie nie je za wiele gdy jedzenie jest podawane w kuchni. Z kolejnym kotem na pewno nie bede sie spieszyc bo caly czas mam nadzieje ze Karocia zacznie sie z malym bawic i nie trzeba bedzie nic kombinowac. Jest u nas dopiero tydzien wiec krotko a juz i tak zrobila piekne postepy widac potrzebuje jeszcze czasu zeby sie bardziej otworzyc. Mam czas wiec poczekam jeszcze tydzien,dwa i pewnie bede narzekala ze za duzo wariuja pozwolilam sobie wkleic banerek smutnookiego koteczka.Prawde powiedziawszy to podziwiam wszystkie "ciocie" i "wujkow" za pomoc jaka niesiecie zwierzaczkom.Jednak sa dobrzy ludzie jeszcze na swiecie

[pirat i karotka]

Dzień dobry no cóż jak zwykle okazalo sie ze jestem stara maruda i panikara. Moje kociska po całodziennej drzemce na kanapie dały wieczorem taki pokaz kociej zabawy ze rozwiały wszelkie wątpliwości co do humoru moje maleństwa szaleją przez pół nocy dlatego w dzien odsypiają ot i cała tajemnica "złego humoru" Rano obudził mnie wrzask zza szafki rtv okazało się że Karotka znow za nia weszla i nie mogla wyjsc sama więc pomoc Pańci okazała się niezastąpiona miłość kwitnie pozdrowionka i glaski dla milastych

[CoolCaty]

No proszę bardzo - jak ładnie

[magdaradek]

no pewnie wszystko pomalutku i do przodu
Piraciku tylko zdrowiej ładnie i nie martw swojej Pańci

[boniantos]

no! Podwójnie dobre wieści! Przyjaźń kwitnie i Piratek zdrowieje. A wiecie, na gg dostałam info, że to Karocia prowokowała zabawę. Ale się dziewucha rozkręca

[gosiaa]

No to super i prosimy już nie panikować

[pirat i karotka]

w zyciu juz nie spanikuje bez wyraznego powodu kocurki jednak ucza swoich "duzych" cierpliwosci i jako takiego rygoru kurcze trafilam na stary watek Piratka i Rudolfa masakra nie obeszlo sie bez lez niestety ale za to ciesze sie ze moglam choc przez chwile zapewnic Rudzikowy tyle milosci ile tylko chcial a Pirat to juz w ogole jest chuchany,dmuchany,pieszczochany niemozliwie i to glownie przez pancia Karotka tak jak pisala Ania to moja kocura choc przejawia bardzo wielkie zainteresowanie panem jak tylko ten raczy sie zjawic w domu na szczescie ja jestem z nimi 24/7 bo inaczej kto by je sciagal z parapetow i wyciagal zza szafek no nic jak tylko nagram filmik z ich wariacjami to od razu wrzuce do podziwiania moich pieknosci aaa i jeszcze jedno poniewaz finansowo na razie nie bardzo moge pomoc nad czym ubolewam ale mam duzo checi wiec hdyby tylko byla potrzeba pomoc w jakis inny sposob to jestem do dyspozycji

[Kaprys2004]

Kciukamy

[andorka]

P.S. Czy ktos podpowie jak zrobic zeby te miniaturki bylo obok siebie a nie w kolumnie pionowej

Nie oddzielajcie linków do miniaturek enterem tylko spacją, po 4 szt w linijce będzie ok, potem enter i przenosicie się do następnej lini

[pirat i karotka]

Dziekuje Andorka

[pirat i karotka]

Witamy nie pisalismy bo w sumie nie bylo za bardzo o czym ale juz nadrobimy Dzis bylismy z naszymi maluchami u cioci Ani CC na wizycie kontrolnej z Piratkiem i okazalo sie ze kocio juz zdrowy Wzielismy tez Karocie bo nie podobalo sie panci kilka rzeczy ale jak zwykle okazalo sie ze panikuje otoz Karotka ma przy uchu mala ranke i podejrzewalam ze moze ma grzybka na co ciocia Ania stwierdzila ze poprostu musial jej maly przywalic i dlatego ma ranke.Fakt jest taki ze koty za soba nie przepadaja niunia jest u nas prawie dwa tygodnie a nadal karmie ja na kanapie na ktorej to spedza caly dzien, je bardzo malo ale dobre i to.Wyglada jakby za czyms bardzo tesknila wczoraj wieczorem weszla na parapet i zaczela wyc tak zalosnie ze az mi sie smutno zrobilo a gdzies godzine temu spala i zaczela przez sen bardzo zalosnie miauczec.Nie mam juz pojecia co tej mojej gwazdeczce moze byc bardzo mnie martwi. Przy okazji Piratek robi sie bardzo osowialy zasiada w drugiej czesci kanapy i "wypoczywa" chyba upodabnia sie do niuni co tez mnie martwi gdyz z natury to zwariowany kociaczek a teraz sie zachowuje jak obrazona matrona Codziennie mniej wiecej ok23 koty zaczynaja sie bawic (wczesniej nie maja ochoty)przy czym nie razem ale ze mna maja swoja zabawke takie rzemyki na kijku i kazde oczywiscie chce sie bawic jednoczesnie akurat ta zabawka sprawa jest skomplikowana bo jak sie ktores zblizy do siebie za mocno to jest syczenie warczenie i inne grozne dzwieki przeciez ja sie nie rozdwoje zeby bawic sie jednoczesnie i z Piratkiem i z Karocia.Dlatego podjelismy decyzje i szukamy malego kotka do zabawy dla Piratka a z karotka bede mogla bawic sie ja to tyle wiesci z naszego domeczku przesylamy pozdrowionka i glaski dla wszystkich oraz wszystkich cioteczek

[magdaradek]

no to skoro tak, to może faktycznie kotek w wieku zbliżonym do Piracika będzie rozwiązaniem? Może Piracikowi wróci chęć do zabawy i radość? A Karotka będzie w spokoju i pomału się otwierała i będzie bardziej przy człowieku?
Życzę zatem powodzenia w szukaniu żwawego kociaka

[Cameo]

Trzymam kciuki

[andorka]

A może któraś z dziewczynek ? viewtopic.php?f=13&t=107960

Edit: doczytałam, że już tam byliście