Pikuś - powrót do Koszalina. Tym razem na zawsze :-)

[Karena]

Nasz kochany Pikuś
Widzę, że uczy się obsługi komputera

[Dyktatura]

Niedługo z Nalą i "chłopakami" będą mogli pogadać na komunikatorze.

[Dyktatura]

Pikulku co tam u ciebie, słoneczko, słychać. Ciocia, wujek i Nala bardzo za Tobą tęskną.
Daj znać chłopaku. Moc całusów.

[Karena]

I nowe zdjęcia chętnie obejrzymy

[Dyktatura]

Pikuś co z Tobą chłopaku. Czekamy na opowieści z nowego domu i jakieś fotki.

[Karena]

U Pikusia w porządku, rozmawiałam wczoraj przez telefon z TZ-em ~Mariki~. Tylko nieźle rozrabia

A mój tata ma nowego tymczasa:
viewtopic.php?f=1&t=107713

[Karena]

Prosimy o zdjęcia Pikusia

[Karena]

Pikuś w nowym domu rozrabia, gryzie, drapie i ma ogromny apetyt. Ogólnie wszystko ok

[Dyktatura]

A kiedy będziemy mogli zobaczyć nowe fotki Pikusia???????????

[Karena]

Nie wiem. To już pytanie do Mariki i jej TZ-a

[Dyktatura]

Nie ma ich.... Może jak będą dzwonili to poproś.

[Karena]

[Dyktatura]

Kochanie jak ty urosłeś. Nie mogę się na Ciebie napatrzyć. Cioci łzy z oczu płyną ze szczęścia, że Ty też jesteś szczęśliwy.

[Dyktatura]

Pikuś urwisie co u Ciebie słychać???

[Karena]

Pikuś szaleje, zniszczył nowemu panu kwiaty, podrapał córkę ogółem żywioł z niego. Ma bardzo duży apetyt.