Łapek odcewnikowany. Co prawda mial mieć dzisiaj ściągniety cewnik ale zdecydował, że sam sobie go wyjnie
Szwy zostały a rurka w siusiaka wyciągnięta sobie wisiała obok
Wetka stwierdziła, ze to bardzo mądry kot.
Po wycewnikowaniu sie Łapek sam siknął. Zaczął od obsikania wetki a skończył w zlewie
Jutro rano pobierzemy krew do badania, zobaczymy co z nerkami wyjdzie.
Mam nadzieję, że nie jest gorzej niz ostatnio
W kazdym razie dzisiaj przez ponad godzine ten nicpoń nie chcial sie odkleić od ludzia i tylko jedno wielkie mrrr było
