Mój szalony i kochany Rudy Rufus.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 16, 2010 13:16 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

Wierz mi, chętnie bym się pochwaliła nowymi fotkami, ale ten kabel uparcie się chowa. Wołam go i wołam, lecz nie chce wyjść.
Rufus zeżarł mi dzisiaj kanapkę, którą przygotowywałam do szkoły :twisted: Na chwile odeszłam, bo kumpel po mnie przyszedł, a kiedy wróciłam kanapka zamiast znajdowac się na stole leżała sobie na podłodze koło konsumującego ją Rufiego.
No i przed chwilą zjadł jeszcze dwa żółtka. Żarłok jeden. :kotek:
ObrazekMój Rufus, czyli kot dynamit

Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty -
Czyż nasze smukłe palce ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?


Najmarniejszy kot jest arcydziełem.

ciemno_niebieska

 
Posty: 89
Od: Śro gru 16, 2009 20:48

Post » Wto lut 16, 2010 13:27 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

Powiedz Rufusowi, że niech się cieszy, że nie mam go teraz w zasięgu ręki...
Dziecięciem będąc niechcący zaszczał moją wypaśną nokię. :crying:
Dałam do naprawy w NML. Miało kosztować 170 zł :strach:
Wczoraj dostałam wieści, że telefonu nie da się naprawić :crying:
Niech Rufi plecak spakuje i przyjeżdża na wiosnę w polu odrobić moje straty :wink:

Albo jeszcze lepiej!! Jajka mu utnij :ok: :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lut 19, 2010 16:37 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

Rufus szuka pracy, ale jakoś na horyzoncie nic nie widać :ryk:
A za dwa tygodnie nie będzie już miał jajek

Poza tym gdzieś się chyba uderzył, bo kiedy przyszłam po południu, to miał czerwoną rankę na uszku. A że dzisiaj byliśmy na odrobaczaniu (ja już się pogubiłam co ile to ma być) to wetka od razu mu czymś posmarowała (jakaś maśc od ktorej szybciej się goi).

A teraz siedzi w transporterze, on to lubi :D
ObrazekMój Rufus, czyli kot dynamit

Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty -
Czyż nasze smukłe palce ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?


Najmarniejszy kot jest arcydziełem.

ciemno_niebieska

 
Posty: 89
Od: Śro gru 16, 2009 20:48

Post » Pt lut 19, 2010 17:35 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

No dobra - te jajka będą dobrym zadośćuczynieniem. ;)

A co do odrobaczania to na razie STOP. Za 3 m-ce można powtórzyć. W razie wątpliwości pytaj śmiało!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lut 20, 2010 16:43 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

Rufus zgubił ząb 8O :mrgreen:
ObrazekMój Rufus, czyli kot dynamit

Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty -
Czyż nasze smukłe palce ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?


Najmarniejszy kot jest arcydziełem.

ciemno_niebieska

 
Posty: 89
Od: Śro gru 16, 2009 20:48

Post » Sob lut 20, 2010 16:52 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

8O o!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 12, 2010 10:49 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

Rufus został pozbawiony jajek :D Wczoraj, a wieczorem już hasał szczęśliwy i po wszystkich mozliwych kątach w domu ciągał swoją nową dzwoniącą myszkę :kotek: Poza tym podobno musieli mu oprócz narkozy zaaplikować znieczulenie miejscowe, bo był odporny :mrgreen: Ale nie wiem czy to prawda, bo mnie tam nie było, a pewna nie jestem czy mogę wierzyć mamie.
ObrazekMój Rufus, czyli kot dynamit

Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty -
Czyż nasze smukłe palce ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?


Najmarniejszy kot jest arcydziełem.

ciemno_niebieska

 
Posty: 89
Od: Śro gru 16, 2009 20:48

Post » Pt mar 12, 2010 11:01 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

8O

O w mordkę! Nigdy o czyms takim nie słyszałam! Ale skoro jest ok, to tylko się cieszyć. Uffffffffffffffffff
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw kwi 22, 2010 18:48 Re: Rufus - kot dynamit:D ??

- Heej, może byś tak coś napisała na forum Miau - miauczę do ucha średnio-Dużej dniami i nocami.
W końcu niewyspana właścicielka siada do komputera. Ja rozkładam swoje rude ciałko na biurku i wodzę wzrokiem za jej palcami uderzającymi w te śmieszne białe kwadraciki.


No cóż, kot, nasz pan.

Jakieś fotki wygrzebane na komputerze (ha, w końcu dopadłam ten kabel).

Obrazek

Z białymi kwadracikami. :kotek:

Obrazek

Glaszcz mnie, a nie bawisz się tym aparatem


Obrazek
Wizyta w lodówce :1luvu:


Obrazek

Przeciągamy się :mrgreen:


Obrazek

Oryginalna poduszka :D


Obrazek

No i tu już mnie nie złapiesz (Na drzewie)


Obrazek

Ach, wełna...I co w tym śmiesznego?!


Obrazek

Jak mi ciepło...


Obrazek

Ale tak bez kciuków, to ja chyba uszu nie wyczyszczę.


Obrazek

Ja też jadę.


Obrazek

Jestem panem tej lodówki.



Mam pewien problem z Rufusem. Kiedyś, oczywiście jak to wszystkie małe ktoki, podgryzał od czasu do czasu ręce. Nie było to zbyt uciązliwe, czy coś, bo jednak więcej bawił się zabawkami. Niestety teraz to się zmieniło. Często zdarza się, ze gdy ktokolwiek idzie przedpokojem on nagle wyskakuje i łapie zębami oraz pazurami rękę. Wieczorem, gdy chodzę tam na boso, atakuje nawet nogi. Jeśli chcę się z nim pobawić jakąś zabawką na kijku to on poluje tylko i wyłącznie na dłoń. Nawet jeśli ktoś wchodzi do domu i ma ręce opuszczone to on i tak do nich skacze. Nie wspominam już o oparciu się wyprostowaną ręką o ścianę, jeśli nie chcesz krwawić nie możesz robić tego u nas w domu. Te problemy zaczęły się raczej niedawno. I nawet mnie, choć ubóstwiam go bezgranicznie, przeszkadzają jego zęby i pazury w moich dłoniach. Wszyscy chodzą podrapani i źli na rudego, a moje nogi i ręce wyglądają tak, że koleżanka spytała mnie czy nie podcinam sobie żył.
Nie wiem, skąd to się wzięło. Może znacie jakis sposób, by temu zapobiec.
POMOCY!

Podrapana
ObrazekMój Rufus, czyli kot dynamit

Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty -
Czyż nasze smukłe palce ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?


Najmarniejszy kot jest arcydziełem.

ciemno_niebieska

 
Posty: 89
Od: Śro gru 16, 2009 20:48

Post » Czw kwi 22, 2010 20:48 Re: Rufus - problem pazurkowo-zębowy!POMOCY!

Zdjęcia absolutnie cudowne!! Szczególnie to w lodówce!
A na drzewku bez szelek?

Co do drapania to naprawdę kłopot. :roll: Przycinasz mu pazury? To takie doraźne lekarstwo, ale trzeba będzie coś wymyślić.

Proszę wpisz się na moim wątku i opisz problem tak, jak tu. Tam zagląda więcej osób, może zaradzą?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw kwi 22, 2010 21:20 Re: Rufus - problem pazurkowo-zębowy!POMOCY!

Jak Emil moj byl malutki tez podobne nawyki mial. Zwlaszcza nogi trzeba bylo przed nim chronic. Od czasu do czasu mu sie jeszcze zdarzy, ze przy glupkawych zabawach skoczy mi z tylu albo z przodu na nogi i sie zawiesi. Przez jakis czas ubieralam grube rekawice robocze i sie nimi z nim bawilam. On je tak nie lubil i sie ich bal, ze przestal po jakims czasie. I przede wszystkim nie zwracalam po jakims czasie na to uwagi, bo stwierdzilam, ze jeszcze upierdliwsze sa, gdy sie w pewnych sytuacjach na nich krzyczy. Wiedza potem, jak Twoja uwage na siebie zwrocic.
Moze jest agresywny jak zostaje sam i chce pokazac to.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt kwi 23, 2010 7:06 Re: Rufus - problem pazurkowo-zębowy!POMOCY!

przepisane z książki "Co jeśli mój kot..."
"Koty domowe, dostające codziennie jedzenie w misce, nie mają wielu okazji do łowów. W naturalnych warunkach kot szukałby ofiary, polował na nią, łapał ją, zabijał i dopiero zjadał."
" Innym powodem może być przyzwyczajenie małego kociaka do zabawy ze stopami właściciela.Kocię uczy się, że stopy to coś, na czym można ćwiczyć instynkt łowiecki"

"Koniecznie trzeba zmienić warunki życia kota, tak aby nie musiał kontynuować tej gry. Zapewnij mu inne zabawy, a jeśli rzuca sie na ciebie regularnie, zabezpieczaj sie przez jakiś czas, zakładaj, powiedzmy, długie kozaki lub jakieś ochraniacze na kostki i nogi, gdy kot rzuci sie na ciebie, nie uciekaj z piskiem, pobudzi to tylko jego instynkt łowiecki. Zachowaj spokój, stój nieruchomo, a zabawa szybko się kotu znudzi. Gdy zauważysz, że kot szykuje sie do ataku ( na przykład czai sie za jakimś przedmiotem) powiedz głośno "Nie" i przestań się ruszać. Gdy kot sie uspokoi, możesz pójść dalej: należy go teraz nagrodzić i zająć inną zabawą. Gdy zaniecha praktykowania tej zabawy, skoncentruje sie na innych czynnościach, które mu podsuniesz"

wypraktykowałam kilka innych porad z tej książki i u moich kotów sie sprawdziły.

Życzę wytrwałości :ok:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 23, 2010 13:56 Re: Rufus - problem pazurkowo-zębowy!POMOCY!

Metoda z "NIE" działa tylko na krótszą metę, bo Rufus zaraz chowa się za innym przedmiotem. Spróbowałam tego, ale przejście przez przedpokój jest bardzo mozolne. No ale nic, bede próbować dalej.
Jedyna zabawa, która mi została i przy której nie gryzie mi rąk to rzucanie mu piłki, postaram się to robić za każdym razem, gdy będzie chciał mnie ugryźć/drapnąć, moze to coś da.

Dziękuję za wszystkie rady :D
ObrazekMój Rufus, czyli kot dynamit

Kocie, mądry monarcho, tajemniczy, skryty -
Czyż nasze smukłe palce ciężkie od pierścieni
Godne są twojej czarnej i białej słodyczy
I pyszczka z aksamitu i drogich kamieni?


Najmarniejszy kot jest arcydziełem.

ciemno_niebieska

 
Posty: 89
Od: Śro gru 16, 2009 20:48

Post » Pt kwi 23, 2010 13:58 Re: Rufus - problem pazurkowo-zębowy!POMOCY!

Ciemno_niebieska pisz tu nam częściej o tym małym zbóju! Razem zawsze coś zaradzimy!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 22, 2010 15:36 Re: Rufus - problem pazurkowo-zębowy!POMOCY!

Halo!! Czy żyjecie?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 155 gości