P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 18, 2010 11:42 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

Chciałam równiez zadeklarować, że w przypadku gdyby działania na rzecz powstania poznańskiej kociarni zmierzały w prawidłowym kierunku ( i mam tu na myśli również postawę osób w to zaangażowanych) oraz gdyby istniała taka potrzeba to ja moge wykonac projekt budowlany zarówno nowego obiektu, jak i przebudowy czy adaptacji GRATIS

A kandydować nie zamierzam...

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon sty 18, 2010 12:45 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

Jutro, czyli 19.01. o godz. 11:00, sala nr 9 UM jest spotkanie w sprawach kocich.
Kto może się stawić?

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 16:58 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

Podrzucę sobie :D

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 17:34 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

A ja mam takie małe pytanko w związku z tym spotkaniem.Jest to tym razem oficjalne spotkanie czy znowu co poniektórzy będą oczy wybałuszać skąd się ludzie o tym dowiedzieli. :wink:

Chociaż z drugiej strony nie będzie to dla nich niespodzianką bo daję sobie głowę uciąć że tym razem cichcem podczytują wątek.
Pozdrawiam p.Ewę i p.Rafała .Ale przede wszystkim wiekowego pieska Miniusia :1luvu: :D
Ostatnio edytowano Pon sty 18, 2010 17:47 przez Małgocha Pe, łącznie edytowano 2 razy
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 17:35 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

marinella pisze:Ach, w sumie skoro już pytam to pytam dalej..... ( o ile ktoś zechce odpowiedzieć )

Interesują mnie następujące sprawy:
- gdzie oszkalowano radną, bo nie widzę (chyba że chodzi żarcik o photoshopie )
- nie widzę wielkiej szkody dla powstania kociarni - jeszcze nie powstała, a już sa winni niepowodzenia? podyskutowano o kwestiach administacyjnych, wyrażono kilka wątpliwości...

W żaden sposób nie komentowaliśmy ani nie wyrażaliśmy opinii na temat osób oraz ich aktywności ( z jakiegokolwiek zakresu- ani krytycznych, ani pochwalnych, tym bardziej, że nie znamy Pań występujących anonimowo na forum i nie mieliśmy z nimi jakiegokolwiek kontaktu; zawsze popieraliśmy wszelkie inicjatywy dążące do poprawy dobrostanu zwierząt- bezdomnych i dziko żyjących), w tym pani Honoraty. Nie my pomawialiśmy, tworzyliśmy zarzuty. Żądanie sprostowania i przeprosin od osób, które zszargały nasze dobre imię, jest naszym jedynym wystąpieniem na tym forum i pozostaje aktualnym. Nie zamierzamy włączać się w jakiekolwiek dyskusje czy zajmować dłużej sprawą- od tego są sądy. Ubolewać możemy jedynie, że wypowiedzi forumowiczów zaszkodziły już inicjatywie powstania kociarni i uniemożliwiły współpracę przy jej tworzeniu. Kociarni powinno powstać jak najwięcej- zachęcamy do podjęcia działań podobnych jak nasze. Na pomoc zwierzętom nikt nie ma monopolu. Ubolewać należy nad faktem, że osoby o tak wspaniałych dokonaniach jak praca twórców Fundacji „Zwierzęta i my”, zostały skrzywdzone i podano informacje nieprawdziwe na temat nich samych oraz działań Fundacji. Nie znamy Pań z forum, ale mamy możliwość śledzić inicjatywy (a w niektórych- nawet uczestniczyć) pani Prezes, która sama, absolutnie bezinteresownie, za swe pieniądze PRYWATNE rozpoczęła kastracje kotów miejskich i pomagała im na długi czas przed tym, nim zaczęło to robić miasto czy ukonstytuowała się którakolwiek z organizacji przytaczanych w opiniach. Pani prezes nigdy nie chwaliła się swoimi dokonaniami, a tylko w ubiegłym roku wykastrowała około 1000 zwierząt. W tej chwili realizuje wyjątkowy program kastracji suk wiejskich, koncentrując wszystkie swe działania na tym problemie. Bardzo nam przykro również, że jedyna Radna, która poświęciła mnóstwo czasu i sił na wsparcie inicjatywy, została za to oszkalowana. W ten sposób osoba całkowicie przychylna kociarni, umożliwiająca nam dostęp do Urzędu Miasta i oddająca swoje wystąpienia na Radzie Miasta, zawsze dysponująca czasem i inicjująca spotkania opiekunów zwierząt, zamiast słów wdzięczności usłyszała pomówienia. Prosimy o uświadomienie sobie, że kociarnia poznańska to nie inicjatywa polityczna, ani walka o urojone wpływy i zaszczyty, nie okazja do rozdawania „stołków” (trudno nawet wyobrazić sobie „intratne” posady pielęgniarzy kotów, jest to groteskowe wykrzywienie idei społecznej i społecznikowskiej), a „władza nad kotami bezdomnymi” wprowadza klimat Mrożkowski. Ataki na nasze osoby są irracjonalne i przerażające- tym bardziej, że dokonywane przez osoby anonimowe, a godzą w ideę pomocy zwierzętom. To ostatni komentarz z naszej strony na tym forum, nie mamy czasu na jałowe i absurdalne pseudodyskusje, nie zamierzamy tez nikogo obrażać czy oceniać czyichś działań. Do Pań-autorek pomówień, zwróci się nasz pełnomocnik prawny.



Szkoda jesli nikt tej dyskusji nie podejmie , bo nasuwa się kilka pytań:
Co z "Kocim projektem", zainicjowanym przez p.Zgrabczyńską i ZiM? Jakie były efekty tej akcji? (rok 2004)
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,1939514.html

Co z Fundacją Irbis? (rok 2005)
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,53201,2690417.html
Bo poza tym, że przyznała Zgrabczyńskiej grant na badania http://www.wkn.h2.pl/ZZS/e_Innadzialaln ... BCZY%D1SKA
nie wiem nic o jej działalności.
Czy ta fundacja jeszcze istnieje?


Dorzucę do listy pytań i uporządkuje w jednym poście zaległe zeby sie nie pogubić ;)

Jaki jest przybliżony koszt budowy/lub remontu budynku potrzebnego na kociarnię oraz koszt jej miesięcznego utrzymania?
Docelowo ile miejsc dla kotów ma mieć poznańska kociarnia ?

Nowe pytanie
Doczytałam że szykuje się kolejna inicjatywa
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,53201, ... 7_lat.html
Już jest jakiś wstepny zarys tego pomysłu? Gdzie , kiedy, kto i za co ma powstać Dom Psa Seniora?
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pon sty 18, 2010 17:50 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

mircea pisze:Jako osoba niezrzeszona w żadnej poznańskiej fundacji i nie zajmująca się pomocą kotom na większą skalę (czyli w tym wątku zupełnie bezstronna) mam pytanie do wszystkich zainteresowanych:
KTO powinien zarządzać poznańską kociarnią, jeśli takowa powstanie?

Poproszę o przemyślane kandydatury (najlepiej pokrótce umotywowane).
Dobrze by było, gdyby każda fundacja wystawiła 1 kandydaturę albo 1 pomysł na zarząd.
Aktywistki niezrzeszone (że tak Was określę) też poproszę o swój głos
:)


Postaram się przekazać te sugestie dalej ;)


Sylwia ja sobie nad tym pytaniem myślałam
wypowiadam się w tym poscie jako osoba prywatna , nie jest to stanowisko KP

Według mnie powinna to być osoba:
a) która nie ma innej stałej pracy
b) lubi i ma doświadczenie z kotami ( dodam z kotami po przejściach)
c) powinna być asertywna wobec osób zgłaszajacych się z "problemami" do kociarni
d) plus znać się na tzw " papierologi"

Nie potrafię wskazać ani pani X ani Y bo nawet jeśli wydaje mi się że taka osoba sie nadaje to musi ona wyrazić jeszcze chęci na takie stanowisko.
Plus na dzień dzisiejszy skoro jeszcze kociarni nie ma jest tylko bardzo ogólny pomysł i plan nie poczuwam się do "obsadzania" w niej stanowisk

Cały czas nurtuje mnie kwestia finasowania kociarni zwłaszcza po jej powstaniu bo na to potrzeba niemałych pieniędzy.
na dzień dzisiejszy widzimy jak miasto się garnie do zwierzecych dotacji
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pon sty 18, 2010 18:03 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

Dla mnie powinna to być taka osoba która swej pracy nie będzie traktowała tylko jako etat od do jak to niektórzy mają w zwyczaju.Dobro zwierzęcia będzie stawiała ponad wszystko.Będzie przejawiała własną inicjatywę.Hm co jeszcze ...
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 18:10 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

koszty jakie generuje kociarnia świetnie widać na stronie Koteri
http://www.koteria.org.pl/faq.htm
Ile to kosztuje Koteria?
Utrzymanie Ośrodka kosztowało w 2009 r. około 25.000 zł. miesięcznie, co daje ok. 180 zł na jednego przyjętego kota.
Skąd Koteria ma pieniądze?
Fundacja pozyskuje pieniądze na Koterię z różnych źródeł i ciągle poszukujemy nowych.
1) Od Zofii Nowak dostaliśmy 270.000 zł (X 2008) z czego sfinansowaliśmy uruchomienie Ośrodka (remont, wyposażenie) a resztę dokładamy do bieżącej działalności.
2) dotacja z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich - 100.000 zł (V-XII 2009)
3) dotacja z Urzędu Miasta Warszawy - 66.555 zł (VI-XII 2009)
4) jeden procent podatku za 2008 r.- ok. 61.700 zł
5) darowizny od prywatnych osób (głównie od grona stałych darczyńców) – średnio kilka tysięcy miesięcznie. Mają dla nas istotne znaczenie, bo z dotacji budżetowych nie można pokryć pełnych kosztów ani zapewnić ciągłości działania Koterii. Zaś bez ciągle i łatwo dostępnej sterylizacji nie da się zapanować nad żywiołem.
Czy Fundacja nie można uzyskać pieniędzy z Unii Europejskiej?
Wedle naszej wiedzy – nie. Humanitarna ochrona zwierząt nie leży w zakresie działania Unii. Unia zajmuje się zwierzętami tylko w zakresie handlu, jakości mięsa i innych produktów, bezpieczeństwa ich produkcji i konsumpcji, ochrony środowiska itp. Chyba, żebyśmy zaliczyli nasze usługi do dziedziny usuwania odpadów


a ich działania w większości skupiają się na kotach wolnozyjacych i nie prowadzą leczenia bardzo skomplikowanych przypadków z tego co zrozumiałam
Pytania medyczne

Czy Koteria leczy bezdomne koty?
Chcielibyśmy, ale Koteria przyjmuje najczęściej koty nieoswojone. To bardzo ogranicza zakres leczenia. Rutynowo robimy to, co daje się zrobić przy okazji narkozy (przegląd uzębienia, czyszczenie uszu, odpchlenie, odrobaczenie). Dłuższe leczenie (tabletki, zastrzyki, zabiegi) jest wprawdzie technicznie wykonalne, ale na tyle brutalne i stresujące dla nieoswojonego zwierzęcia, że często mija się z celem. Ponadto miejsce przez które przewija się dużo bezdomnych kotów z różnych kolonii nie jest właściwym miejscem dla chorych i osłabionych zwierząt.

W konkretnych przypadkach, zwłaszcza oswojonych kotów, możemy pomóc finansowo opiekunowi w leczeniu poza Koterią lub w domu tymczasowym. Każdy przypadek dostarczonego nam kota traktujemy indywidualnie i mamy czas na obserwowanie naszych pacjentów. Także po to właśnie przetrzymujemy koty, a nie oddajemy ich od razu po wybudzeniu z narkozy.


Dlatego ciekawi mnie jak ma wyglądać poznańska kociarnia?
jakie koty tam będą przyjmowane, jak bedzie wyglądała izolacja kotów chorych od zdrowych, co z kwarantanną kota przed przyjeciem, czy bedzie tam szpitalik, jak ma wyglądać wspólpraca z wetami ( może już wiadomo którzy weci będą poproszeni o współprace)

myslę ze to sa bardzo istotne i podstawowe pytania
Załuje że jestem tak daleko bo chetnie bym zajrzała na jutrzejsze spotkanie i zadała je osobiście
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pon sty 18, 2010 18:14 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

Duża von Focha pisze:Jutro, czyli 19.01. o godz. 11:00, sala nr 9 UM jest spotkanie w sprawach kocich.
Kto może się stawić?


ja będę w pracy i nie mogę się stawić :(
popytam dziewczyn, ale też wszystkie pracują i nie wiem, czy uda się komuś wolne zdobyć
ktoś od Was będzie?
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 18:16 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

to jest interesujące http://www.koteria.org.pl/dotacje_2009.htm

U.M. Warszawa w roku 2009 przeznaczył 850 tys. zł na dotacje dla różnych fundacji
w tym część środków przeznaczona jest na dokarmianie i poprawę warunków bytowania...

warto może o tym wspomnieć w naszym UM
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 18:18 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

fuerstathos pisze:to jest interesujące http://www.koteria.org.pl/dotacje_2009.htm

U.M. Warszawa w roku 2009 przeznaczył 850 tys. zł na dotacje dla różnych fundacji
w tym część środków przeznaczona jest na dokarmianie i poprawę warunków bytowania...

warto może o tym wspomnieć w naszym UM


i drugie pytanie dlaczego Poznań nie mógł ?
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pon sty 18, 2010 18:38 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

marinella pisze:
fuerstathos pisze:to jest interesujące http://www.koteria.org.pl/dotacje_2009.htm

U.M. Warszawa w roku 2009 przeznaczył 850 tys. zł na dotacje dla różnych fundacji
w tym część środków przeznaczona jest na dokarmianie i poprawę warunków bytowania...

warto może o tym wspomnieć w naszym UM


i drugie pytanie dlaczego Poznań nie mógł ?


Równie dobrze można by zapytać dlaczego Kraków,Wrocław czy inne miasta. z tego co widzę większość jeśli nie wszystkie fundacje i organizacje pochodzą z Warszawy.
Koteria rozpoczęła swoją działalność teraz zróbmy wszystko my czyli Poznań aby i u nas powstała kociarnia z prawdziwego zdarzenia.Wtedy i chętni do wsparcia się znajdą.Mam przynajmniej taką nadzieję :D
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 18:44 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

Małgorzata Pękała pisze:Koteria rozpoczęła swoją działalność teraz zróbmy wszystko my czyli Poznań aby i u nas powstała kociarnia z prawdziwego zdarzenia.Wtedy i chętni do wsparcia się znajdą.Mam przynajmniej taką nadzieję :D


Koteria miała bardzo ładną darowiznę na początek... :)
http://www.koteria.org.pl/zofianowak.htm

ale jak pokombinujemy, to może i u nas się uda...
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 19:13 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

A to spotkanie w UM o 11.00 dla kogo jest przeznaczone? Pytam, bo o takiej porze są w stanie się pojawić głównie emeryci i renciści oraz nauczyciele i młodzież szkolna (ferie), nie żebym miała coś przeciwko tym grupom, ale może też bym chciała przyjść,a będę w pracy.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11827
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 20:06 Re: P-ń - UMP spotkanie w sprawie kociarni

fuerstathos pisze:
Duża von Focha pisze:Jutro, czyli 19.01. o godz. 11:00, sala nr 9 UM jest spotkanie w sprawach kocich.
Kto może się stawić?


ja będę w pracy i nie mogę się stawić :(
popytam dziewczyn, ale też wszystkie pracują i nie wiem, czy uda się komuś wolne zdobyć
ktoś od Was będzie?


Od nas będzie Anita :D
Nie umiem niestety powiedzieć na ile spotkanie jest oficjalne, ale chyba wejść może każdy.
Też się dowiedziałyśmy na ostatnią chwilę, czyli dziś :(
Tyle że pora spotkania jest faktycznie cudowna :evil: Chyba dogodna tylko dla pracowników naukowych o nienormowanym czasie pracy :evil:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 654 gości