» Śro lis 18, 2009 14:41
Re: Amigo. Alergia? Psychika? Grzyb wtórny. Czekamy.
Używał ktoś z was kropli Bacha? Bo chyba się zdecyduję potraktować tym całe stado.
Amigo na wyciszenie, bo syrop pomoga średnio, a może jak sie go wyciszy to się przestanie tak drapać, Czarną bo się stresuje czasem za bradzo, jak jedziemy do weta, to kot robi sie ze strachu sztywny, umiera ze strachu wręcz i boję się, że jej się coś stanie, a Bodkowi na zgredziałość, bo się robi coraz mniej prokoci, a jak będę miała Amiga na nie wiadomo jak długi okres dopuścić do stada, to nie chcę fruwających kłaków.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.Rózne różności.