Trochę oprzytomniałam. Rzeczywistość mnie obudziła
Mixol, podkłady-pieluchy, chusteczki albo miękki papier toaletowy do odsikiwania, wilgotne chusteczki dla niemowląt do mycia maluszków...
P.Łucja dokarmia kociaki, bo ssą kotkę, ssą, a potem i tak piszczą - kotka chyba ze stresu ma mało pokarmu, albo kociakom wygodniej z butli. Trzy klocki.
Kotka na razie załatwia się na podkład, zmieniać trzeba 2-3 na dobę. Myciem kociąt i masowaiem brzuszków zajmuje się na szczęście kotka.
Bordowo-Miodalikowe (dziewczyny,

) - tylko na Mixolu, zdjęcia na pewno będą. Trzy kociaki. Mycie i wykupkanie po stronie Miodalik - chusteczki, podkłady etc.
Szóstka z ABB - też tylko na Mixolu.
I odsikiwanie - wczoraj maluszki ABB chyba się przelały, w chwilę po ulożeniu ich czysty podkład zrobił się żółty... Potem na jedno odsikiwanie szóstki - masowanie chudych dupek w kółeczko, kończymy pierwszą rundę, zaczynamy drugą, tak, by w końcu z kociaków już nic nie leciało - zużyłyśmy rolkę papieru toaletowego, chusteczki już wcześnej "wyszly"...