Jak z kociaka zrobić miziaka - Gucio w DS, Kay rezydentem:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 23, 2009 18:32 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Kay nie tylko sie rozmizial, ale wypieknial :) z tym starozytnym egiptem... sama bym mu ddawala poklony :ryk: bo spojrzeniem powala na kolana :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro wrz 23, 2009 21:58 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Kay ma dwóch obserwatorów na allegro 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 22:07 Re: Jak z kociaka zrobić... Gucio miziak, Kaya nikt nie chce...

Cameo pisze: Gucio spał na parapecie, Kay na fotelu (jak zwykle) :ryk: Ira. wygłaskała wszystkie futerka (nawet Kaya, który był w siódmym niebie 8O :lol: )


Ira potwierdź bo nie wierzę 8O

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro wrz 23, 2009 22:12 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Muszę napisać co się dzisiaj wydarzyło :lol: a dużo się działo. Po pierwsze (jak już wiecie) odwiedziła nas dzisiaj ciocia Ira. (duża mojego byłego tymczasika - Espi) Ira. chciała zobaczyć i wygłaskać Kaya. Kajko spał na fotelu, nie obudził się na mój widok, nawet nie syknął, był baaardzo zaspany 8) podeszłam i delikatnie go popchnełam (pozwala na takie hmm) 8) zaczeło się mruczenie, gruchanie, ugniatanie i takie tam, czyli norma. Odsunełam się od Kaya - wtedy podeszła do niego Ira., Kay syknął i podrapał Gosię kiedy chciała go dotknąć (za co przepraszam :oops: ) wtedy do niego podeszłam - syknął ale nie wyciągnął pazurów. Znowu zaczeło się mruczenie i.t.d. ale zrobiłyśmy inaczej. Plan był taki: Kiedy go głaskałam, to ciocia Gosia postanowiła się do mnie przyłączyć. I było ok. Kay zadowolony (tyleee rąk go głaskania) wtedy postanowiłam się odsunąć. No i pozwalał się głaskać cioci Gosi 8) Kiedy Ira. pojechała do domku, znowu zaczełam go głaskać. Tym razem poprosiłam Senioora żeby go dotknął, nic z tego nie wyszło. Kay pacał, syczał i ogólnie nie pozwalał się dotknąć Senioorowi :( a kilka dni wcześniej odwiedził nas mój kolega (zachwycony Kayem) chciał go tylko pomiziać - no i był atak. Będę to jeszcze sprawdzać. Ale mogę się tylko domyślać że Kay boi się głównie panów (Tajemniczy wujku... mimo wszystko, przyjedź do nas 8) ) no, to by było na tyle...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 22:18 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Mizianki, mruczanki, wylegiwania się.. toż to sielanka prawie :wink:

Pozdrawiamy z Jackiem serdecznie i przesyłamy mnóstwo mizianek dla kociastych .wszystkich kociastych :1luvu:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro wrz 23, 2009 22:19 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Cameo pisze:[...] zaczeło się mruczenie, gruchanie, ugniatanie i takie tam, czyli norma [...]


No jasne, to u Kaja norma, :ryk: tak samo jak u Kilera :wink:
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro wrz 23, 2009 22:20 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

No i jeszcze jedna ciekawostka. Kay wstał z fotela i chciał do mnie podejść (a konkretnie do twarzy - baranek...?) wolałam nie ryzykować, buzię to ja chce jeszcze mieć 8) w całości :P

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 22:24 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Tajemniczy Wujek Z. pisze:
Cameo pisze:[...] zaczeło się mruczenie, gruchanie, ugniatanie i takie tam, czyli norma [...]


No jasne, to u Kaja norma, :ryk: tak samo jak u Kilera :wink:


U nas to norma :P już mi się to nudzi :P głaskanie brzuchola na fotelu... 8)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 22:25 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

A moja Sally to wogóle nie pozwala się dotykać (a o głaskaniu brzucha mogę zapomnieć) :roll:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 22:26 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

kciuki za domeczek dla Kaya :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro wrz 23, 2009 22:31 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Jest pierwsze zapytanie o Kaya z allegro 8O to jakiś sen czy jak? 8O :ryk:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 22:34 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Cameo pisze:Jest pierwsze zapytanie o Kaya z allegro 8O to jakiś sen czy jak? 8O :ryk:

to trzymam kciuki o to zapytanie :ok: :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro wrz 23, 2009 22:57 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Smaruję dłuuuugiego (i szczerego, ale tak troszeczkę, bo cała ta "szczerość" jest już w ogłoszeniu) 8) dołączę jeszcze stos fotek, no i czekamy 8)

A Gucio usiłował dzisiaj zgwałcić Alę :| bezjajeczny świntuch :ryk: :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro wrz 23, 2009 23:00 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Cameo pisze:Smaruję dłuuuugiego (i szczerego, ale tak troszeczkę, bo cała ta "szczerość" jest już w ogłoszeniu) 8) dołączę jeszcze stos fotek, no i czekamy 8)

A Gucio usiłował dzisiaj zgwałcić Alę :| bezjajeczny świntuch :ryk: :mrgreen:

a Alusia nie uciekała :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro wrz 23, 2009 23:04 Re: "Jak z kociaka zrobić miziaka" - bajka o Guciu i Kayu:)

Ala zaczeła się drzeć i dała mu w pysk :ryk: ten ryk postawił nas wszystkich na nogi :ryk:

Ala wycięta :mrgreen: więc nie była zainteresowana :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 541 gości