Gibutkowa pisze:Ja się już pogubiłam...
Reasumując,mamy tak:
1. Kotki spod NFZ sztuk 2
2. Kotek z Dawida
3. Czernulka wycofana
4. Dwójka z wątku Kruszynowego
Czy wszystkie kotki są "zabezpieczone"?
poopowiadam Ci więcej jak mnie odwiedzisz

kotków jest faktycznie bardzo dużo i jak się nie jest w tym na bieżaco to można się pogubić, wystarczy że ja jeden dzień nie wiem co sie dzieje i potem okazuje się że mam olbrzymi zaległości, bo 5 kotków przybyło...
w skrócie
kotków z pod NFZ złapanych jest sześć : Feliks, Dzidek, Miecia, Świerszczyk, i dwie dziewuchy które okazały się niereformowalnymi dzikuskami oraz dwa jeszcze na ulicy, przy parkinu NFZ, ale nie mamy mocy przerobowych ani więcej środków na leczenie , ani też miejsca w dt , sytuacja patowa

Fundacja KŻ która poczatkowo zaoferowała pomoc, potem ograniczyła się do zaoferowania dt u megnetki, ale dla kota zdrowego. Nic więcej też nie są w stanie pomóc w tej sprawie. Jeśli chodzi o nas to fizycznie osób do łapania , tymczasowania , chodzenia do lecznicy i karmienia kotków wolnożyjących ( 9 miejsc) są cztery osoby pani Zosia, magda b. , natasza25, ja ( chociaż obecnie kontuzjowana). Nie jesteśmy w stanie tego przerobić. Złapane kotki z pod NFZ to oznaczało prawie codzienne wizyty u weta...... i tak gdyby nie Wasze bazarki, fanty na bazarki , kasa ze skarbonki, nie udałoby się tyle zrobić. Pierwszy kotek z pod NFZ pojechał wczoraj do swojego domu , prawdziwego domu..... bardzo chory Dzidek jest leczony, Świerszczykowi szukamy pilnie odpowiedzialnemu domu, dwie dzikuski pojadą może do przytuliska w Kątach wrocławskich....
Czarne wycofane Diabolo, to kotka która wraz z czwórką innych została przyniesiona do lecznicy, bo miały trafić do schroniska..... trafiły do dt u Beaty..... tam też kilka pilnych przypadków.... trzeba to zoabczyć na własne oczy.....
wiem, że ciężko się połapać, co chwilę coś ważnego, ale tak to wygląda.....