Teraz trochę wspomnień: To ja lalunia zaczelam szukać nowego domku już w 2008 r.
Tu jeszcze u siebie w domku w starym domku w którym nie moglam być ze względu na alergię malego Dużego
Ale znalali się dobrzy ludzie z [b]Sosnowieckiej Kociej Chatki którzy nie pozwolili bym wylądowala w schronisku.[/b] Wziol mnie do siebie DT forumowej Kropeczki13
to mje pierwsze chwile w nowym domku.
Oj ale się balam. Ale nie było tak żle, Duzi wszystko robili żeby mnie rozerwać
Nawet pozwolilam zalożyć im obróżkę, a co niech się cieszą
Ale ja ciągle wyglądalam za moimi Dużymi nie za bardzo wiedzialam co to alergia
A poza tym oni mieli inne futra a ja się ich balam
Pomyślalam : pośpię trochę, a jak się obudzę to pewnie będę u siebie w domku, że to tylko taki zly sen i spalam
Otwieram oczy i co nadal jestem w DT u Kropeczki co tu robić. Chyba pobawię się z tym dziwnym stworem. Niby też ma sierść i jest na 4 nogach ale taki jakiś inny, i ciągle macha ogonem jakby był niezadowolony Ale fajnie było- chyba mnie lubi.
No to co tu robić poudję trochę królewnę, bo Duży mi mówi że szukamy domku na stale. A kto by nie chcial takiej królewny
No dobra i na kolanach też lubię leżeć, a co tam niech i Duzi mają radochę
Ale najbardziej to lubialam wyglądać przez okno
I zawsze bylam czujna jak ktoś otwieral drzwi , a może to mój nowy Duży
c.d. Nie wiem co się stalo, ale znowu zmiana domku. Jest 22 marzec, strona21 mojego wątku. Wiem bo podczytuję. A tu Duży mówi mi że dla mojego dobrego samopoczucia pójdę do Dużej gdzie nie ma futer których się boję. Że tam mi będzie lepiej i spokojniej czekać na mój wymarzony Dom Staly. No i zawitalam u Doroty
O faktycznie jestem tu sama, niema innego futra. A i kolaniska coś jakby większe i mniększe
Lubię sobie posiedzieć wysoko i wszystko obserwować Duża prawie na wszystko mi pozwala: Wyglądamy razem przez okno lo jak tu wysoko i tyle światelek Nawet leżę sobie na balkonie
Sypiam też z Dużą na podusi i bardzo blisko niej bo lubi jak mruczę Duża mówi że jestem śliczna , spokojna i kochana.
No więc dlaczego jeszcze nie ma domku dla takiej księżniczki jak ja, no czemu
Domku: a ja czekam i czekam i czekam i tęsknię za tobą i ...... oj nie pamiętam jak to dalej lecialo
Tak to wszystko co wspomina Elza vel Lalunia to prawda. Kicia jest super, spokojna dystyngowana dama i jakoś nikt jej nie pokochal. Dlaczego