niestety ,dziewczyny mają racje ,musisz go zaszczepic ,a teraz zero kontaktu z dworem.
czy on zostanie u was
ale pierw dobre odrobaczenie.
iks lat wstecz wzieliśmy z tż. szczeniorka z Palucha ,pojechalismy po dużego psiaka dla znajomych ale ta klusia prześlizgneła sie przez oczko w śiatce...zabralismy do domu ,na drugi dzień pies juz odchodził ,zmiana karmy robale ruszyły...przy badaniu okazało się że malenstwo nie miało prawie wątroby ,wszystko zżarte
ja mam fobie robalową u zwierząt
już 3 maluszki odeszły mi na robale ,a symptomy podobne jak przy PP...teraz za każdym razem jak są malenstwa trzęse sie ze strachu i przed robaczycą i przed PP.
maluchy niestety do mnie nie trafiły ...jeszcze nie ,boje się że pózniej będzie zapózno.
