Po drugiej stronie siatki - schr. łódź V

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 23, 2008 15:52

hydra_pl pisze:Ten co go Krzysiek trzymał to jest 52. Ten czarny.


wypytywalam sie kilka razy Krzysia czy napewno 75 i tak sobie zapisalam. Kurde juz zglupialam bo tez mi sie wydawalo ze jak przypinalismy numerek to bylo 52 ale Krzysiek mi powiedzial ze 75

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 23, 2008 15:55

Jowitko, wg mnie to był numer 52 - zapamiętałam, bo to numer Abigail.
To ten czarnulek, który trafił pierwszy do szafy, w ubiegłym tygodniu czy wcześniej, tak ? Po nim te dwa kolejne wczoraj - o nim mówimy ?

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 15:56

Etka pisze:Powaznie tez mysle o kiciusiu czarnulku strachulcu 75 mam zdjecia jego - jak Krzys go trzymal to cykalam, wkleje poznym wieczorkiem.
To taka Lusia z charakteru w meskim wydaniu...starsznie sie boi :(

Z ogloszen mozemy sciagac Gerde i chyba Abigail, nie bylo jej w schronie ( bo najpierw chcialam ja wydac zamiast Tonki) a jej numer 52 nosi inny kot. Poszla chyba do domku.


Etka, mówisz o tym czarnym kocurku, wykastrowanym, zagrzebanym w kocyku? to on właśnie ma nr 52, po Abigail... Kocurek był zatkany, CoolCaty z dr Kamilą go cewnikowały, miał zator na samym koniuszku cewki. Ania wzięła siuśki do badania. Negro - tak ma na imię - specjalnej karmy, myślicie, że można by kupić ze schroniskowych pieniędzy? bez specjalnej diety nie wygrzebie się z tego przecież... wypuściłyśmy go z klatki, chętnie zwiedzał.


ogólnie dzień mnie załamał :( znów nowe koty się pojawiły, jest jakiś wielki bury w szafie, przed samym naszym wyjściem doszedł czarnuszek do trójki. Omar i Alex... :cry:




Czuję się namówiona na Bezimiennego ;) TŻ baaardzo się ucieszył :twisted: argument, że przecież sam nie chciał składać klatki, więc co tak będzie stała bezużytecznie też go nie przekonał. I jeszcze stwierdził, że no tak, kot z lecznicy, bo te ze schronu to już nie są dla mnie wystarczająco dobre :twisted: ;) Ale wywlekłam małego z transporterka, podstawiłam TŻ-towi pod nos i było "a czemu ty dziki jesteś? jesteś? eee tam, pewnie wcale nie... a jakie masz łapki fajne, i głowę dużą, pewnie będziesz ogromnym kotem, puciu puciu" :lol: Bezimienny siedzi w klatce, a chłopaki procesje robią dookoła. Tylko Sasza pozostaje nieuświadomiony, śpi. Imienia nie wymyślono jeszcze :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 15:57

Ja mowie o tym co siedzial caly zakopany pod poslaniem co sie tak bal na samym dole szafy a nad nim te dwa czarne.
Nie pamietam kolejnosci przychodzenia.

edit: jak Inga mowi ze 52 to pewnie 52, bo faktycznie dzis byl zagrzebany w klatce.

A Wendy sie znalazla???
Ostatnio edytowano Nie lis 23, 2008 15:59 przez Etka, łącznie edytowano 1 raz

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 23, 2008 15:58

Kot z szafy na do0le, spod swetra, 52... Negro.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Nie lis 23, 2008 16:01

Kurcze to naprawdę fatalny dzień. Żadnych adopcji i tyle złych wiadomości :(

Inga a jeśli chodzi o Fufka to w końcu Ty robiłaś selekcję imion i stanęło na tym że jednak Ty to imię wybierzesz. A Fufek jest naprawde słodki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 16:07

Georg-inia pisze:
Etka pisze: Negro - tak ma na imię - specjalnej karmy, myślicie, że można by kupić ze schroniskowych pieniędzy? bez specjalnej diety nie wygrzebie się z tego przecież...


Koniecznie.
Ale my możemy zawieźć dopiero w weekend, a dobrze byłoby, żeby jadł to już.
Może powiedzieć Joli, żeby coś kupiła, a my jej zwrócimy kasę ?
Mam nadzieję, że będzie w tym tygodniu w pracy.

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 16:10

Wyniki moczu Negra będą najwcześniej jutro wieczorem, a na pewno we wtorek rano. Jak będzie wiadomo jakie ma kryształy, to będzie można mu dobrać odpowiednią karmę.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 16:18

pisiokot pisze:
Georg-inia pisze:
Etka pisze: Negro - tak ma na imię - specjalnej karmy, myślicie, że można by kupić ze schroniskowych pieniędzy? bez specjalnej diety nie wygrzebie się z tego przecież...


Koniecznie.
Ale my możemy zawieźć dopiero w weekend, a dobrze byłoby, żeby jadł to już.
Może powiedzieć Joli, żeby coś kupiła, a my jej zwrócimy kasę ?
Mam nadzieję, że będzie w tym tygodniu w pracy.


Ania???
Jak Ty to zrobilas ze wlozylas mi w usta slowa Ingi? ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 23, 2008 16:25

Etka... Wendy jest w jedynce.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Nie lis 23, 2008 16:28

Ojej, jeszcze Alex....... I zadnych adopcji....... Po prostu strasznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny, ja nie sugerowalam, ze CoolCaty powinna zajac sie Omarem. Przepraszam jesli wyrazilam sie nieprecyzyjnie, bylo mi baaardzo, baaardzo smutno, ze sama nie moge koteczkowi pomoc.

Inga i Hydra
:1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie lis 23, 2008 16:51

Omar i Alex... :crying: :placz: :crying:
Los jest okrutny...
Pomyślałam sobie, ze może należałoby zadzwonić w tej sprawie do Dziennika Łódzkiego - jakby ukazał się artykuł, że są 2 takie kotki, które mogą być wzięte do domu tylko przez kogoś, kto kotów nie ma i jednocześnie, że są chore i będą wymagały opieki - kto wie, może będzie jakiś odzew? Oni tam często piszą o zwierzętach. Chyba tylko w ten sposób można by trafić na niezakocony dom...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69484
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 17:07

Etka pisze:Powaznie tez mysle o kiciusiu czarnulku strachulcu 75 mam zdjecia jego - jak Krzys go trzymal to cykalam, wkleje poznym wieczorkiem.
To taka Lusia z charakteru w meskim wydaniu...starsznie sie boi :(


Etko - dziś było już lepiej, wygrzebałyśmy kawalera spod kołdry i pokazałyśmy mu świat. Kocio dostał na imię Negro, ma góra 1,5 roczku, jest kastratem i najprawdopodobniej ma struwity - Ania wzięła mu mocz do badania, nie mógł się załatwić, dzieki Bogu to zauważyłyśmy, bo pęcherz miał juz cały pełny i z tego co Ania stwierdził, nie wytrzymał by tego dłużej. Został odetkany - pilnie potrzebujemy dla niego hillsa, pewnie sd, ale Ania da znać po wynikach moczu i kupi karmę z funduszu schronowego. On szybko by się w domku wyleczył, Cyryl miał poprawę po tygodniu jedzenia karmy leczniczej.
Zapewne Negro wyleciał z domu bo zaczął posikiwać. Daję sobie uciąc obie ręce.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


W szpitaliku jest przepiękny grubasek Niuniol (151). Puszty Pan w sile wieku (ma 10 lat), o usposobieniu mojego Cyryla, czyli przytulak, miziak uwielbiający swój wielki brzuch eksponować leżąc kołami do góry.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mam filmik z Niuniolem w roli głównej, potem go wrzucę
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 17:24

Oj.......a tak liczyłam że Omar i Alex dostaną swoją szansę :( :cry: jakie to niesprawiedliwe!
Czy to znaczy, że ich czeka tylko schron?

Tak sobie jednak myślę, że ten weekend nienajlepszy, to może przyszły obrodzi w adopcje? Na to liczę...

Niuniol śliczny :) uwielbiam takie wielkokoty :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2008 17:45

Magija pisze:Zapewne Negro wyleciał z domu bo zaczął posikiwać. Daję sobie uciąc obie ręce.


dokładnie o tym samym pomyślałam, jak przeczytałam, że ma problemy z siusianiem ...

Magija pisze:W szpitaliku jest przepiękny grubasek Niuniol (151). Puszty Pan w sile wieku (ma 10 lat), o usposobieniu mojego Cyryla, czyli przytulak, miziak uwielbiający swój wielki brzuch eksponować leżąc kołami do góry.

Obrazek
mam filmik z Niuniolem w roli głównej, potem go wrzucę


Ja też jestem zachwycona tym kocurkiem - boski miziak.
Madziu, a on może się nazywać Kenzo, please, takie imię mi się wyświetliło jak tylko go zobaczyłam. Niuniol to tak mało dostojnie brzmi :wink:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 122 gości