Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.

[mirka_t]

Nierozgarnięty Mruczek.

[Agn]

Udała Ci sie sesja zdjęciowa, Mirko.

Zwłaszcza zaszczaniec. [Po tych pozach i minach - to aż dziwne, że on rudy nie jest... A może on rudy - mentalnie? ]

[catawba]

Super sesja Mirko
ja jakoś nie mogę złapać ziewającego kota na foto, a Twoje jakby na zawołanie to robiły..
poza tym, pozują przepięknie....

[amyszka]

Ziewający Mikesz "olewator " i pierwsza fota Mruczusia- słodziaka

[makosz11]

Piękne koty

[mirka_t]

Mikesz dostaje psychotropy i już nie sika po ścianach. W kontaktach wpięte są nowiutkie Feliway. Zobaczymy jak długo będzie spokój.

Niestety znowu robi się biednie. Żwirku mam jeszcze na miesiąc ale karmy na 13 dni. Koty jedzą teraz IAMS Multi-Cat i Ariona Kitten. Niby im smakuje ale RC które dostały w prezencie od Hszalkowskiej zniknęło o wiele szybciej. Rozpuściłam koty, zapraszam więc na bazarek.

2 zestawy po 10 zabawek dla kota
Sztuczna biżuteria w sam raz na Sylwestra
Kubki, filiżanka i miseczka
Śliczny kotek ceramiczny

[mirka_t]

Wczoraj koło północy zachciało mi się fotografować. Kilka kotów udało się uwiecznić.

Jack Jack i Smarkul
Mruczek Leon
Klementyna Tygrys
Ptysia Kulfon
Tina Klusia Pepa Balbina
Filut Gizmo Figa Rudek
Misia Mini i Misia Buli i Lufka
Kizia Kizia, Mini i Mikesz

[mirka_t]

A to amatorzy koci miętki.


i kanapowcy

[amyszka]

Super kocia kronika Niezły paparazzi z Ciebie

[ariel]

Komentarz mojej mamy: o Jezu jakie tłuste

Piękne kociszcza.
Mama zachwycona Kizią .

[mirka_t]

Kilka grubych, kilka chudych a reszta w normie. Po podzieleniu wagi kotów przez ilość wychodzi około 4,4kg na kota. Całkiem prawidłowa waga.
Dzisiaj zaszczepiłam Kulfona i Ptysię, wypuściłam dziczkę, która była u mnie na przechowaniu po sterylce od poniedziałku i złapałam kocura. W poniedziałek zabieram go na kastrację do mojego weta gdyż trzeba zrobić mu przegląd. Kocur ten cięgle był chory, nie słyszy prawdopodobnie przez świerzbowca lub zapalenie ucha, na środku języka ma wiecznie nadżerkę. We wtorek lub środę dojdzie mi koleżanka Jinksa Bunia. Jinks nadal nie odnalazł się w stadzie. Oby Bunia była towarzyska, choć obawiam się, że jest bardziej bojowa. W starym domu to ona była tą mocniejszą stroną. Nie mam teraz wolnej klatki i nie wiem jak będzie.

[czarna_agis]

Wspaniała sesja!!

I dzięki, że udało się uwiecznić Gizmusia , mimo że tak nie lubi pozować.

Kciuki za kolejne koty. I żeby Bunia nie była tak bojowa, jak się wydaje...

[mirka_t]

Oto Buras. Wiek jak i pochodzenie nieznane. Jako jedyny z kotów stołujących się przy jednostce wojskowej podchodził do człowieka i dawał się głaskać. Kiedy po raz pierwszy zjawił się miejscu dokarmiania dziczków był bardzo chory. Dostawał antybiotyk w karmie i jakoś wyżył, ale choroba ciągle wracała. Zmiana, którą ma na języku latem była o wiele mniejsza. Buras nie ma dolnych kłów. Dokładne braki w uzębieniu poznam jutro. Przy okazji kastracji trzeba będzie zrobić porządek z zębami i uszami. Znowu urośnie dług u weta, ale gdyby leczenie tego kota było w warunkach domowych niemożliwe to bym go nie łapała. Buras pozwala wepchnąć sobie tabletkę do gardła, wyczyścić i zakroplić nos. Uszu nie ruszałam, bo nie wiem na ile ma uszkodzone.

[amyszka]

Nie dziwię się że go wzięłaś Kciuki za Buraska i resztę menażerii

[Agn]

Zachwyciliśmy się z TZ-em Burasem.
Taki... Orzeszkowy jest.

Kciuki za jutrzejszy przegląd.