Biedronecki w domach :) Śliczna Gracja szuka swojego ludzia

Jeszcze okulary mam kupić?

Niedoczekanie :twisted:

Szlag, znowu Lakuś rzyga

I zaraz mu coś w brzuchu wybuchnie chyba

Dostał cerenię, przed wyjściem napompuję go jeszcze espumisanem :roll:

Teraz jest tuż po alugastrinie, to nie wiem, ile by to dało.
Cholerny alugastrin skutecznie utrudnia mi życie - wszelkie inne leki dopyszczne powinno się podawać min. 2h przed lub po nim :roll:

Rano na 2h nie ma szansy, ale staram się odczekać, ile się da.

A mi wysiadło kolanko

Boli jak diabli.
Mam nadzieję, że się rozchodzi w ciągu dnia :roll:

Oby to było coś chwilowego, a nie cd. porażenia o nieustalonej etiologii

Co tu się dziwić, że mi koty dziwnie chorują, skoro ja też od dziecka miewam choroby nieidentyfikowalne :roll:

Auć

Jaka Duża, takie koteczki :mrgreen:

Za wszystko :ok:

Piątek, piąteczek, piątunio... :201494

Myślałam, że nie dożyję

Koleżanka Taćka oddała honorowo mocz do badania, choć pani dr nieco się martwiła o długość igły

Ponieważ udało mi się przekonać panią dr do nieużywania maszynki do golenia, Taciulek kochany całą operację grzecznie przeleżał rozpłaszczony na stole i ani drgnął

Najwyraźniej ma to po mnie - też wpadam w furię, jak do mnie startują z maszynką do golenia :mrgreen:

Przyszły wyniki posiewów Alfika - tlenowo i beztlenowo ujemnie

Pozostaje mi dać mu w łeb :roll:

Czyli sięgnąć po psychotropy

Zanim ja będę musiała po nie sięgnąć :evil:

Dostanie jeszcze dwie szanse, ale jak ich nie wykorzysta, to trudno - ja już długo nie wytrzymam

OKI, decyzja trudna, ale Ty też musisz jakoś w tym żyć

, na Tobie to wszystko wisi

. Trudno, niech żyje w kosmosie skoro inaczej się da ...

Jeszcze spróbuję mu obróżkę nałożyć i przeleczyć w ciemno antybiotykiem, bo wg mnie on jednak ma zapalenie pęcherza.
Tylko z tych jego siuśków wodojasnych to nic się nie wyhoduje

Ale jeśli to nie pomoże, to nic innego mi nie zostanie

Swoją drogą Taćka też siuśki miała raczej słomkowe :roll:

Może dużo pije? Przy cukrzycy to normalne ... Masz obróżkę dla gada?

No pije dużo, wiem, że to normalne przy cukrzycy.
Ale wolałabym, żeby siki moich kotów wyglądały jak siki, a nie jak woda po płukaniu szklanki po piwie :roll:

A w ogóle to stoczyłam ciężką walkę o pobranie moczu. Nie z kotem...
Przyznam, że rzadko mi się zdarza zapomnieć języka w gębie, ale na pytanie "a po co to pani?" wymiękłam

I z dużym trudem wydusiłam z siebie coś rozsądnego, bo na końcu języka miałam, że w ramki oprawię i powieszę do kompletu na ścianie :201464