Zbieraczka ma dość cz6.Dwa koty usunięcie ząbków ;(

lidka02 pisze:Cuda
Brat bliźniak
Pora się pochwalić bratem Chłopczyka

Nadal się tak kochają z Marianem?

Czy on ma niebieskie oczy?

alab108 pisze:Nadal się tak kochają z Marianem?

Czasem mam wrażenie,że ta miłośc została wymyślona na potrzeby wyadoptowania Dwupaczku :wink:

Na pewno się lubią, razem się bawią, jeden drugiego podpuszcza do złego

Ale też rywalizują o głaski, o michę, o miejsce na drapaku. Tymonek jest baaardzo zazdrosny, zawsze musi "wygryźc" Marianka, zrzuca go na przykład z drapaka. A Manio, mimo,ze wiekszy i starszy zawsze ustępuje. Teraz już razem nie śpią przytuleni, za to często w zabawie mordują się jak dzikie kocury, aż futro fruwa.

najszczesliwsza pisze:Czy on ma niebieskie oczy?

Tak, ma takie niebieskie zamglone marzycielskie oczka, ale to niestety na skutek kociego kataru, Tymuś jest kotkiem niedowidzącym.
Dziadziusiowi mojego Męża też się Tymuś podoba, bo "nie ma takich strasznych ślepiów", he, he.

mamamariana pisze:
najszczesliwsza pisze:Czy on ma niebieskie oczy?

Tak, ma takie niebieskie zamglone marzycielskie oczka, ale to niestety na skutek kociego kataru, Tymuś jest kotkiem niedowidzącym.
Dziadziusiowi mojego Męża też się Tymuś podoba, bo "nie ma takich strasznych ślepiów", he, he.

Dobrze że niedowidzącym a nie ślepkiem..U mnie młody Tymek potykał się o różne przedmioty ale wiadomo że takie koty i ślepki sobie doskonale radzą...On miał u was operacje na oczy jak dobrze pamiętam.... :?:

lidka02 pisze:
mamamariana pisze:
najszczesliwsza pisze:Czy on ma niebieskie oczy?

Tak, ma takie niebieskie zamglone marzycielskie oczka, ale to niestety na skutek kociego kataru, Tymuś jest kotkiem niedowidzącym.
Dziadziusiowi mojego Męża też się Tymuś podoba, bo "nie ma takich strasznych ślepiów", he, he.

Dobrze że niedowidzącym a nie ślepkiem..U mnie młody Tymek potykał się o różne przedmioty ale wiadomo że takie koty i ślepki sobie doskonale radzą...On miał u was operacje na oczy jak dobrze pamiętam....

Tak, jak był U Magdy na tymczasie miał operację, ale to Ona by coś więcej napisała. Teraz Tymuś radzi sobie świetnie, nikt, nikt z naszych znajomych, którzy widzieli Tymusia ,nie zauważył,że on niedowidzi:) Miał byc "niskopienny" ze względu na słaby wzrok,a śmiga po szafkach pod sufitem. Muchy i biedronki łapie szybciej niż Marian. Czasem jednak w zabawie wpada na nogi od krzeseł (są wąziutkie,średnica ok. 1cm. i aluminiowe), albo wyrżnie łepkiem o stolik kawowy,aż dźwięknie

Po operacji i maściach oczy Tymusia zrobiły się bardziej przejrzyste, spod błonki widac,że ma miodowe oczka i zezikuje,ale może dlatego,że największą przejrzystośc ma w wewnętrznych kącikach.
Tak... Tymuś miał więcej szczęścia ze zdrówkiem, niż Chłopczyk.
A czy Dziewczynka to ich siostra?

Nie wiem czy Dziewczynka to ich sioetra ale były w jednym miejscu , wtedy z tego miejsca zabrałam cztery koty .Dwa szare i dwa rude , jednemu szaremu ockz udalo sie uratować i wyleczyć kotek widzi jest u mojej kuzynki , jeden rudy czyli twój zawiozłam go do Łoadzi na dt a tamte dwa zostały u mnie ..Strasznie wyglądały

Ale widzisz z każdego bardzo zaniedbanego kota zrobi się sliczne cudeńko tylko opieka i jedzonko ..Mnie przyciągają takie bidy jak magnez ..

Na pierwszym zdjęciu twój poniżej Chłopczyk widać już różnice .

A tu jak je po leczeniu odebrałam od weta ...
http://www.youtube.com/watch?v=brdVl6Szn1s

lidka02 pisze:A tu jak je po leczeniu odebrałam od weta ...
http://www.youtube.com/watch?v=brdVl6Szn1s

Najpierw wzięłam Chłopczyka za Tymusia,ale potem zobaczyłam moją Kluskę

Zawsze był grubszy.
Lidzia, Ty masz w pełni profesjonalną kociarnię!

mamamariana pisze:
lidka02 pisze:A tu jak je po leczeniu odebrałam od weta ...
http://www.youtube.com/watch?v=brdVl6Szn1s

Najpierw wzięłam Chłopczyka za Tymusia,ale potem zobaczyłam moją Kluskę Zawsze był grubszy.
Lidzia, Ty masz w pełni profesjonalną kociarnię!

No fakt zrobiła mi sie kociarnia , mały srebrny kotek z filmiku poszedł do ds do Bydgoszczy do znajomej alab108 , Persa juz nie ma za TM

.Kilka juz nie ma nowe doszły tak się zmienia .Ale nieraz jak się usiądzie fajnie sobie popatrzec jak było , jak wyglądały i jak się zmieniło na lepsze

Kotke odebrałam od weta jest wystraszona charczy na koty , ale apetyt jej dopisuje..

Widzę że pisze do siebie ale to nic zawsze pisze :mrgreen:

Pamiętacie kotke z ośrodka co zawoziłam do Wrocławia zdjęcie z dziś :1luvu:

ależ ma full wypas - warto było się tarabanić tyle godzin dla takiego widoku :ok:

mamaGiny pisze:ależ ma full wypas - warto było się tarabanić tyle godzin dla takiego widoku

Tak a tym bardziej że ona jest z miejsca gdzie jest 25 kotów i zimą śpią pod domkami letniskowymi ...Udało się dziewczynie :ok:

Troche było problemów bo rezydenf miał focha i sikał na wyrko itd ale jakoś ich pani przetrzymała to , jeszcze miłości między nimi nie ma ale nie jest źle :ok:

Zbieraczka ma dość cz6.Dwa koty usunięcie ząbków ;(

Kto przegląda forum