Znam całkiem poważne sprawy, gdzie wpisy na forach (blogach) były nie tylko dowodem w sprawie, ale w uzasadnieniu wyroku sad się na te wpisy powoływał .. Oczywiście nie na doniesienia prasowe, ale wpisy poszkodowanych, świadków.. Istnieje coś takiego, jak dowód zasłyszany (czy jak to się zwie), nie jest bezpośredni, ale też jest dowodem w sprawie. W tym znam jedną sprawę, moim zdaniem, kuriozum, gdzie, ponieważ coś nie zostało opisane w internecie, sad odrzucił zeznania poszkodowanej, a osoba poszkodowana zwyczajnie wstydziła się o tym pisać na szerszym forum

Ten watek jest głownie dyskusyjny- wpisy świadków, oskarżonego, poszkodowanych już mogą być dowodami..
Więc spokojnie.
Ewar
A nie można tego gdzieś zgłosić? Inspektorzy mają dość szerokie uprawnienia, nie to co zwykły człowiek...