Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 23, 2013 17:36 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

bo jest w gangu, dostał się awansem :mrgreen: ... bo ja tu rządzę i mimo rudego futerka jest w Gangu Burasów :mrgreen:

a tak serio .... to on jak widac jest nieadopcyjny, a teraz zwrócono mi uwagę na pw, że być może stres potęguje jego chorobę bądź luz stabilizację ..... może ?

Prawdą jest, że on tylko za mna chodzi, przy mnie śpi itd. Gdy nie ma mnie w domu to zaszywa się na górze kabiny prysznicowej i śpi tam dotąd, dopuki nie wrócę, albo w pokoju Miśka na krzesełku przy biurku (jest zdjęcie gdzies na wątku) też śpi - nie jje nie bawi się nie umka - spi.

Co nieco to skomplikowane jest .....
poprosze łatwiejszego kotka :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto kwi 23, 2013 20:30 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia pisze:
Taizu co byś zrobiła gdyby to był Twój kot?

Dałabym uspokajacz (sa takie malutkie niebieskie kocie tabletki) i zawiozłabym do dobrego weta... Serio.
Zreszta tak robiłam z jedną swoja koteczką specjalnej troski. Daje się na pół godziny przed wyjazdem.
Chociaż akurat teraz, jak Ichigo się poprawia, to może bym poczekała, jeśli stan dalej bedzi e się poprawiał, to moze nie ma po co daleko jechac, zresztą nie wiem, czy teraz coś nowego w badaniach by mu wyszlo...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro kwi 24, 2013 8:52 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Zakładając, że posiew jest fałszywie dodatni (co jest wysoce prawdopodobne) muszę poczekać nas rozwój wypadków. Co się zadzieje dalej. Nie zmienia to jednak faktu, że wyniki są niespójne i trudne do interpretacji tą chwilę. poczekam i zobaczę.
Chociaż nie daje mi spokoju fakt tak szybkiej poprawy "z niczego" bo: tuż po antybiotyku wynik gorszy niż wynik zrobiony po dłuższym czasie. dziwne to trochę bo na logikę : co spowodowało poprawę?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro kwi 24, 2013 11:15 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Oj już nie kombinuj, ciesz się że jest dobrze zamiast zamartwiać dlaczego jest dobrze. Mędrca szkiełko i oko nie wszystko zbada i wytłumaczy.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw kwi 25, 2013 9:10 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

To nie jest kombinacja tylko zasadne pytanie. Leczę "coś" gdzieś i nie wiadomo czym wywołane. Muszę wiedzieć co jest.


Jak dziewczyny?

Gang całkiem dobrze się ma i całkiem fajnie się ma. Tylko domów brak i czssu coraz mniej - co tez mnie przeraża. Wczoraj (o tym za chwilkę) miałam ciekawy telefon - kotek jako prezent dla koleżanki. Dla mnie może i tak być, ale na pewno nie w postaci wcześniej nie widzianego futra (to nie sulienka, którą zwracamy po przymierzeniu w domu) - czekam na ich wspólny telefon. Mąż miał telefon o kotka od "żartownisia". I na tym koniec.

Dobrze, że są zdrowe bo ........
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 25, 2013 9:19 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

A ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego gangowy baner klikany w czyimś wątku, np. Alienorowym :mrgreen: nie przekierowuje , a w Kinniowym przekierowuje ??? Tzn 'łapka' się w ogóle nie robi w tym innym wątką, a np. inne banerki działają normalnie?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 25, 2013 9:29 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

morelowa pisze:A ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego gangowy baner klikany w czyimś wątku, np. Alienorowym :mrgreen: nie przekierowuje , a w Kinniowym przekierowuje ??? Tzn 'łapka' się w ogóle nie robi w tym innym wątką, a np. inne banerki działają normalnie?

Bo w ramach poprawiania na życzenie moda technicznego podpisów usunęłam inny i zdaje się namieszałam - został jako obrazek. Jak będę w domu to naprawię.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 25, 2013 11:21 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

faktycznie ....nie otwiera się.....hyyyy .... nigdy nie sprawdzałam tego, do głowy mi nie przyszło.... nawet nie sprawdzałam (tylko na początku) czy mój działa :oops:
Morelowa Ty to masz głowę myślącą .... dzięki super :D

No to teraz troszkę hard core

Było wesoło -zapowiadałam :twisted: - ze swiętą inkwizycją. Była afera, którą sama rozpętałam bo mam juz ich dosyć. Szkoda, że męża nie było przy tym, pewnie swoje by dorzucił, a tak tylko ja swoje powiedziałam. Podobno zgłoszą sprawę do sądu.
Powodziska :twisted: życzę :twisted: .

Ostatnio wrócił - widziałam go- kot, ten o którym pisałam, że jest cały w strupach i miejscami nie ma futra ale jest bardzo dziki i na 20 metrów nie można do niego podejść. Mam klatkę (i inkwizycję :twisted: ) ale postaram się go złapać. Leczyć nie mam za co i karmić tez nie mam za co ....ale postaram się złapać, obfocić i zobaczymy. Na razie wczoraj na odgłos klatki-łapki chwiejnym krokiem uciekł. Medytuję jak to zrobić aby nie uciekł - na siatkę nie złapię bo nie podejdę. Męża nie ma i pewnie jakiś czas nie będzie a bez niego trudno ......oj trudno coś zrobić (Alienor nakrzycz na mnie bo za chwilę szaleństwo popełnię i zacznę opowiadać o widoku z okna i całej reszcie..... bo wyję z desperacji....).

Wczoraj był straszny dzień... jeden z tych stukniętych i bardzo trudnych. A że jestem sama, to tym bardziej nawet czasowo do bani.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 25, 2013 12:42 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinniu – współczuję tej całej inkwizycji u Ciebie i jestem tym mocno zbulwersowana :evil:
Nie znam oczywiście szczegółów, ale zapytałam znajomą prawniczkę, i ona uważa podobnie jak ja,
że jeśli piwnica nie jest ogólnie dostępna, tzn. jeżeli jest jednoznacznie przypisana do Twojego mieszkania,
to wyłącznie Ty (Twoja rodzina) jesteś jej dysponentem, w równym stopniu co np. garażu czy samego mieszkania.
I nie ma tu znaczenia, czy mieszkanie jest własne, lokatorskie, czy wynajmowane, ani nawet to, czy osobno na piwnicę płacisz.
Nikt – żadne komisje – nie ma prawa Cię nachodzić, przeglądać kąty, decydować, kogo możesz do piwnicy wpuścić (!).
Mogłabyś np. przechowywać w piwnicy rzeczy cenne albo osobiste, i co – mają zwiedzać je komisje blokowe? :evil:

Inna sprawa, to regulamin spółdzielni/wspólnoty mieszkaniowej, który może np. zakazywać przetrzymywania zwierząt w piwnicy.
Ale najpierw powinni się na ten regulamin powołać (pokazać odpowiedni punkt), powołać się też na skargi mieszkańców, "pouczyć" na piśmie,
a nie odprawiać "świętą inkwizycję" i kilkakrotnie (!) Cię nachodzić. A Ty nie masz żadnego obowiązku pokazywania im piwnicy.
Jeśli koniecznie chcą, niech idą ze skargą na policję albo do straży miejskiej.
Niech się ośmieszą: "Pani przechowuje w piwnicy kota. Bardzo groźnego, wybuchowego".

Zgłoszą sprawę do sądu? Jaką sprawę? (No chyba, że im naubliżałaś... :( ) Być może po prostu straszą.
Proszę, nie daj się wyprowadzić z równowagi (choć to trudne) i nie pozwól buractwu mieszać w swoim życiu.
Trzymaj się! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw kwi 25, 2013 13:21 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Nie mam żadnej głowy, tylko chciałam na skróty wejść na wątek... :wink: I nie pozwoliło 8O Ot, wszystko ...

Podoba mi sie to co napisała violet. Tak mi sie wydawało, ale może oni pokazali ten przepis w swojej własnej uchwale, może Kinnia z tym bejsbolem wyszła... I te szczegóły mogą zmienić sytuację :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 25, 2013 15:58 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Na ubliżanie komukolwiek to ja jestem za mądra i szkoda mi na to energi - chociaz prawo tego kraju i na takie "cuś" pozwala tylko trzeba wiedziec jak komus powiedzieć, że jest głupi :mrgreen: A zaręczam można to zrobić :mrgreen: Bejsbol rezerwuję na sytuacje "specjalne" np. zabieranie oślepłego z głodu psa z łańcucha :evil: .

Co do tego co pisze Violet (dzieki za troske to dla mnie cenne) - absolutna racja, nie mają prawa ale..... faktycznie jest zakaz trzymania w piwnicy zwierząt hodowlanych, za które w naszym kraju uważa się te do jedzenia ale..... niektórzy podciągają pod to również koty i psy, dodatkowo jest ustawa o ochronie i warunkach itd. ....... i z tego może być trochę kłopotu.....
Nie boję się sądu ....ale boje się - bo stać ich na to- że otrują, zerwą kłódki i wyrzucą zwierzaka albo wywiozą albo..... Stać ich na to.
Zgłosze włamanie, stwierdzę ,że nic nie zginęło i ....... po sprawie będzie a kocio ...... W mojej ocenie za duże ryzyko.

Na ile poznałam prawo spółdzielni mieszkaniowych w naszym kraju :mrgreen: to właściciel mieszkania w zasadzie wykupując je płaci za kubaturę powietrza w nim zawartego ponieważ poza możliwością zbycia go dalej, żadnych innych praw nie ma - nawet remont musi zgłaszać i pytać. :twisted: Wieksze prawa od właściciela ma np. wynajmujący, ze stosunku najmu ma wieksze prawa i możliwości bo......jest usługobiorcą więc może wymagać. :mrgreen:
Ogólnie władza niepodzielna spół. mieszk. jest reliktem i nowa ustawa, która weszła chyba rok temu pozwalająca na rodzaj prywatyzacji wspólnot jest kością w gardle szanownym nietykalnym a świetnie zarabiającym prezesom. :mrgreen: Oby jej-ustawy kolejna część w końcu została "klepnieta" i weszła w życie. Prawo spółdzielcze to państwo w państwie i tyle.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 25, 2013 18:43 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Serdecznie pozdrawiam, podczytuję. Kinnia, trzymam kciuki.
M.

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Czw kwi 25, 2013 19:46 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw kwi 25, 2013 19:47 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

kibicujemy Lewandowskiemu - Burasy
Obrazek
jak on leży, to ja też nie wstaję
Obrazek



Te zdjęcia robił mój syn komórką i nie wiem czy to Coco czy Chanel jest tym zapalonym kibicem. Podobno w końcu wskoczyła na stolik i nosem wodziła za piłką, ja niestety pracowałam.
Ostatnio edytowano Pt kwi 26, 2013 19:12 przez Ewa.KM, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt kwi 26, 2013 9:31 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 41 gości