K-ów, "epidemia" FIP ;(( Masza odeszła ;( Hymen też;(

[Cammi]

pozdrowienia od krówków

https://picasaweb.google.com/kamila.szczepaniak/Myszka#5586108741645599666

[lutra]

Czemu krówka myje krówka, który nie lubi tego?
A może on trąbki nie lubi, co?
Ale to Basia była, nie trąbka, czy tak?

[Cammi]

kiedy krówka lubi...
A Basię facet porzucił, z łóżka wyrzucił, to sobie znalazła innego faceta, fakt, że śFira ale...
Fuks dzisiaj pobił Metra, śFirek wczoraj pobił Metra - skąd u Was takie agresywne koty...
te to chyba Wasze, prawda?




nie mam dzieci, nie chodzę do kościoła na 7, mam wyrozumiałego psa, to dlaczego w niedzielę muszę wstać przed 7? hmm....

[lutra]

może, żeby książki czytać w niedzielę rano

[Cammi]

albo bazarki robić

OBRONNE KORALE

[Tweety]

stuletni Fuks pobił tego psiego olbrzyma?

[Cammi]

stuletni Fuks pobił tego psiego olbrzyma?

z liścia mu w twarz - znaczy się z łapy w pysk - za to, że mu się do miski pchał
przypomnę, że Rufinowi też się zbierało na atak, nie mówiąc już o tej puchatej na korytarzu, którą sami szczuliście na mojego biednego pieska

[Tweety]

stuletni Fuks pobił tego psiego olbrzyma?

z liścia mu w twarz - znaczy się z łapy w pysk - za to, że mu się do miski pchał
przypomnę, że Rufinowi też się zbierało na atak, nie mówiąc już o tej puchatej na korytarzu, którą sami szczuliście na mojego biednego pieska

ale Rufin, oprócz tego, że ciężko chory i w dodatku ma amnezję, bo w ogóle o tym nie pamięta no i jest w sile wieku a Fuks już jakby lekko przechodzony I dlaczego nie ma jego fotki??

[Cammi]

stuletni Fuks pobił tego psiego olbrzyma?

z liścia mu w twarz - znaczy się z łapy w pysk - za to, że mu się do miski pchał
przypomnę, że Rufinowi też się zbierało na atak, nie mówiąc już o tej puchatej na korytarzu, którą sami szczuliście na mojego biednego pieska

ale Rufin, oprócz tego, że ciężko chory i w dodatku ma amnezję, bo w ogóle o tym nie pamięta no i jest w sile wieku a Fuks już jakby lekko przechodzony I dlaczego nie ma jego fotki??

bo on głównie śpi

[Tweety]

i ten zaspany kocur bije takiego dużego psa??

Anna09 dzwoniła, że monetkowy dom świetnie się zapowiada i panna idzie do domu we wtorek

[miszelina]

i ten zaspany kocur bije takiego dużego psa??

Anna09 dzwoniła, że monetkowy dom świetnie się zapowiada i panna idzie do domu we wtorek

Ale się cieszę!!!!!
Żeby jeszcze Dyzia wydać, i Syntię, to zrobiłby się spokój. Bo te dwa gargamele tak wrzeszczą na siebie, że niedługo sąsiedzi nas wysiudają.

[Kocuria]

Dyzio dzisiaj jeździł na mopie, turlał się w zmiecionych śmieciach i gryzł miotłę. Syntia jakaś taka spokojniejsza i przymilniejsza... Oluś jak zawsze na samym szczycie kolorowego drapaka, nie widziałam go od 2 tygodni nigdzie indziej Dudzia mruczy na widok człowieka, Monetka po cichemu okupuje poduchę na ławce i jako jedyna nie się nie narzuca.

na izolatkach OK, nawet Grzebyk miał całkiem ładną kupę. Stalka wywróciła sobie do góry dnem kuwetę Gipson śpiewa, ale milknie natychmiast jak da się jej paszy a Lolek dalej chrypi

worki się wzięły i skończyły, nie było czego włożyć do kosza, pszypraszam.

[_namida_]

Dyzio dzisiaj jeździł na mopie, turlał się w zmiecionych śmieciach i gryzł miotłę. Syntia jakaś taka spokojniejsza i przymilniejsza... Oluś jak zawsze na samym szczycie kolorowego drapaka, nie widziałam go od 2 tygodni nigdzie indziej Dudzia mruczy na widok człowieka, Monetka po cichemu okupuje poduchę na ławce i jako jedyna nie się nie narzuca.

na izolatkach OK, nawet Grzebyk miał całkiem ładną kupę. Stalka wywróciła sobie do góry dnem kuwetę Gipson śpiewa, ale milknie natychmiast jak da się jej paszy a Lolek dalej chrypi

worki się wzięły i skończyły, nie było czego włożyć do kosza, pszypraszam.

Może efekt Feliwaya? Przełożyłam do Cat Roomu, a jak wychodziłam stamtąd po południu, to Syntia jeszcze nieźle dawała czadu Worki widziałam na wierzchu w transporterze obok szafki.

Nurtujące mnie pytanie: jak wygląda i pachnie trzustkowa kupa? (Kolor, konsystencja, kulki tłuszczu?)

[lutra]

O "trzustkowej kupie" to chyba Queen wie najwięcej...
Ja już do ogłaszarek wczoraj pisałam, ale napiszę i dziś tu:
Kminkowski pojechał do domu, znaczy zawiozłyśmy go. Będzie dobrze, bo ludzie dobrzy i kot dobry, chyba go Pan Kur naprawił.
Dexter też w domu.
Bardzo, bardzo dziękuję tu i teraz publicznie za ogłoszenia.

[edit_f]

dla nocnych marków: totalna wyprzedaż na bazarku (totalnie niskie ceny w opcji kup teraz): viewtopic.php?f=20&t=125315