Chciał mnie uśpić-jest DS u mamy Mamrocikowej

MalgWroclaw pisze:Mamrocie, musisz o siebie dbać. Bo jak zachorujesz, to kotom będzie trudniej.

ech... no wiem... ale to dla nich i "przez nie" się tak zaniedbuję...troszku... no ale jak to sie mówi ładnie: "człowiekowi do zycia niewiele potrzeba... a reszta to na pokaz" hahahahahaaaano no to

jakoś zyję, trudy, smutki i bolace kości ale radości dużo jak futerka zdrowe i szcześliwe...

Mamrocie..ale jak wylądujesz w szpitalu, to lipa będzie, nijak kociastym nie pomożesz przez dłuuugi czas. Wiem, bo sama to przerabialam... szpital też miałam na własne życzenie poniekąd - robiłam tak samo, jak Ty. Teraz zaś..no dobra, mogę se gadać, a znowu jestem o krok od "padnięcia"... Ale łatwiej doradzać komuś, niż sobie ;]

KaleidoStar pisze:Mamrocie..ale jak wylądujesz w szpitalu, to lipa będzie, nijak kociastym nie pomożesz przez dłuuugi czas. Wiem, bo sama to przerabialam... szpital też miałam na własne życzenie poniekąd - robiłam tak samo, jak Ty. Teraz zaś..no dobra, mogę se gadać, a znowu jestem o krok od "padnięcia"... Ale łatwiej doradzać komuś, niż sobie ;]

ale co kurna? w jakim szpitalu?!!!! nie wybieram się! melduje, że zjadłam własnie 10 szt pierogów z kapustą.no

Też się nie wybieralam ;] I jabłka jadłam zdrowe,...i kanapki z cebulą... i ogórki kiszone...same witaminki

Ale długo nikt nie zaglądał do Juleńki

Co słychać u księżniczki :?:

Zdrówko i humorek dopisują :?:

żyje...ale zeskóra nadalproblemy,przestawiamy sięna karme sucha hillsa ale niewiem czy cos z tego bedzie

badania z 06.11.2011
Wykonano morfologię krwi.
Laboratorium:
MCV(ŚOK): 37,40
MCH(ŚMH): 12,70
MCHC(ŚSH): 341,00
Erytrocyty: 7,53 mln/mm3
Hematokryt: 28,10 %
Hemoglobina: 9,60 g/dl
Leukocyty: 19,10 tys./mm3
Trombocyty: 191,00 tys./mm3
Limfocyty: 44,70 %
Monocyty: 4,80 %
Wykonano biochemię krwi.
Fosfor: 4,25 mg/dl
Kreatynina: 3,61 mg/dl
Mocznik: 94,60 mg/dl

Julcia nadal na sterydzie,zmniejszona dawka zaowocowala ywalenem sięzmian na uszach wewnątrz, brzydkie sączące...
zminiamy karmę powoli, może jednak to alergia pokarmowa... będziemy powoli kończyli steryda i się zobaczy...
ech. jak nie urok to k.mać inne paskudztwo

Twardo się trzymacie

w końcu musi być lepiej! Trzymam kciuki i nieśmiało dopraszam się o fotki

saggi pisze:Twardo się trzymacie w końcu musi być lepiej! Trzymam kciuki i nieśmiało dopraszam się o fotki

sorry, mój aparat padł, nop i nie mam w domu kompa żeby sie pobaawić w pakowanie zdjęć na forum... ech. no w końcu coś sie wymysli

Pozdrowienia dla Juleczki i Biankusia też, a co! I dla ich dużych, którzy o nich dbają.

Czy stosunki kocio-kocie choć trochę się poprawiły?

weatherwax pisze:Pozdrowienia dla Juleczki i Biankusia też, a co! I dla ich dużych, którzy o nich dbają.
Czy stosunki kocio-kocie choć trochę się poprawiły?

Halllooo ciotki kochane!!!! jak miło, żenie zapominacie o nas... No Julcia małpowata jest jak była, Biankoniema u niej szans, jest jak jest... Bianeczke patataj przed nia robi aona go w wali w morde i już. No tak to jest... moja Mama bardzo dba o Julcie i medale jej dać... no ale Bianek to nie ma z niej przyjemności żadnej...

Co u księżniczki Juleczki słychać :?:

Poprawiła się skóra po nowym jedzonku :?:

przepraszam,zarobiona jestem... Julcia dobrze... ale ze skórą nie końca dobrze...

Chciał mnie uśpić-jest DS u mamy Mamrocikowej

Kto przegląda forum