K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 23, 2010 20:47 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

miszelina pisze:Grafik dyżurów weekendowych na Kocimskiej na październik:

1 weekend miesiąca 02./03.10.:
sobota rano - kasumi
sobota wieczór - miszelina (w zastępstwie przyjdzie jej siostra)
niedziela rano - milu
niedziela wieczór - quenn_ink

2 weekend miesiąca 09./10.10.:
sobota rano - jej siostra
sobota wieczór - jej siostra
niedziela rano - ?
niedziela wieczór - _namida_

3 weekend miesiąca 16./17.10.:
sobota rano - kasumi
sobota wieczór - ?
niedziela rano - milu
niedziela wieczór - miszelina

4 weekend miesiąca 23./24.10.:
sobota rano - Kinga Warmijska
sobota wieczór - Małgosia ?
niedziela rano - Kinga warmijska
niedziela wieczór – miszelina

5 weekend miesiąca 30./31.10.:
sobota rano - miszelina
sobota wieczór - miszelina
niedziela rano - miszelina
niedziela wieczór – miszelina


EDIT: czy można prosić o aktualizację pierwszego postu?

Witam nową koleżankę, którą miałam przyjemność poznać. Służę pomocą w przeszkoleniu w każdy dzień w przyszłym tygodniu, byle wieczorem (po 17.00). Mam zapasowe klucze. Napisz mi proszę, kiedy mogłybyśmy się spotkać.
Zostały jeszcze dwa niedzielne poranki.
Ostatnio edytowano Pt wrz 24, 2010 4:39 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw wrz 23, 2010 21:38 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

Grafik dyżurów weekendowych na Okocimskiej -

Miszelino - czy to aluzja do moich upodobań alkoholowych? :piwa:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 21:56 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

może być środa?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 22:00 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

Miuti pisze:Grafik dyżurów weekendowych na Okocimskiej -

Miszelino - czy to aluzja do moich upodobań alkoholowych? :piwa:


a może do moich, bo ostatnio dowiedziałam się, że mówią "na mieście", że ze mnie pijaczka. Gdybym nie była abstynentem, to może bym się i przejęła a tak to mam tylko ubaw, że naród utytułowany po kokardę a durny jak Andzia w parku :mrgreen:

"Jakaś niemiła pani z jakiejś fundacji" odesłała dzisiaj kobitkę do nas, bo ich jest "tylko 5 osób", po pomoc w złapaniu kotki i wzięciu maluchów z Woli Duchackiej. TOZ też stwierdził, że ma tylko 2 klatki więc nie pomoże ale przynajmniej do nas nie odsyłał. A my mamy pewnie pułk wojska jako wolontariuszy i tira klatek.
Straszny brak konsekwencji w tym co mówią niektórzy, bo przecież ja się nie mogę nadawać do łapania kotek, bo pewnie nie trzeźwieję, Miuti, Ty ze swoimi upodobaniami pewnie też, powiemy, że nasz pułk wojska wyjechał na poligon (pijaków nie biorą, bo niechcący kogoś postrzelą) i odeślemy kobitkę do tej "jakiejś niemiłej pani z jakiejś fundacji" co to ich jest "tylko 5 osób" ....

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 22:10 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

Może się u mnie jakaś klatka znajdzie...
Chyba mam dwie - a może po prostu widzę podwójnie?? :piwa:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 22:14 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

Miuti pisze:Może się u mnie jakaś klatka znajdzie...
Chyba mam dwie - a może po prostu widzę podwójnie?? :piwa:


bredzisz ciotko, myślę, że nie masz żadnej wolnej klatki a poza tym nas jest tylko dwie, bo nie zapominaj, że pułk wolontariuszy wyjechał na poligon, nas nie biorąc z naturalnej przyczyny :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 22:54 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

Na poligon?
Bez markietanki???

Ja taka Mutter Courage jestem....
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 23:15 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

Miuti pisze:Na poligon?
Bez markietanki???

Ja taka Mutter Courage jestem....


chyba ciotka Jadwiga od kotów :wink:

A wiesz, że z Twoim Gandalfem zamieszkały tymczasowo Flip i Flap? Pani Monika stała się naszym domem tymczasowym. Ona nie jest naszym wolontariuszem więc nie pojechała na poligon ale też też nie powiększa naszej 2-sztukowej grupy :wink:

Niestety, wróciły do nas Re i Portos, państwo obydwoje stracili pracę w Krakowie, wymówiono im mieszkanie więc wrócili na swoje śmieci do rodziny a tam kotów mieć nie mogą :( Więc chłopaki przyjechały dzisiaj ze swoimi klamotami czyli kuwetami, transporterami i nawet drapakiem ... Chłopaki oczywiście ciachnięte już, poszczepione kolejny raz, odrobaczane na bieżąco. Żal mi p. Krysi, stawała na głowie gdy, wtedy jeszcze maluchy, chorowały tak na maksa a teraz musiała ich oddać. Może pamiętacie ją jak przychodziła do GK przed świętami niańczyć chłopaków ...

ok, mail'e do producentów polarów rozesłane, może uda się upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Gorące kakao wypite, nie mylić z grzanym winem. Dom dla Pana Sowy znaleziony i zaklepany, chłopak zamieszka pod Łodzią w forumowym domu więc wieści będą na bieżąco, w końcu wiadomo, że standardowy polski "kot z miasta Łodzi pochodzi" :wink: , przynajmniej tak mówili w Samych swoich

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 23:38 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

witam Cię jej siostro w naszych skromnych progach :)
Widzę, ze umawianie pełną parą :mrgreen:

Aga, ja nie piłam dziś jak coś :o

A tak na poważnie to co będzie z tymi kotami od pani, którą odesłałą niemiła pani z fundacji - pewnie też pijaczka, bo przecież wszyscy piją...

Fajnie, że Pan Sowa będzie miał dom.
Marzy mi się, żeby Puchaś też miał takie szczęście - on taki kochany jest... no i Miko też...
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 24, 2010 4:39 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

jej siostra pisze:może być środa?

Może być środa. O której?

Edit: czepiacie się :mrgreen:, już poprawione. Ale jak najbliższą sobotę przeżyję, to wykupię chyba cały zapas z całodobowego za rogiem :twisted: A sorry, jeszcze musze przeżyć 4, a potem niech się dzieje wola nieba.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 24, 2010 6:19 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

No dobra, Tweety, przyznaj po prostu ze to nie AFN ale AAfn ;) Ja tez ostatnio nie trzezwieje non stop, ciag mam jakis okropny - a gripeksa popijam tylko czysta wyborowa bo podobno tlucze wirusy i bakterie zabija lepiej niz domestos 8) a no i lepiej smakuje, zwlaszcza jak ten cytrynowy, fuj.
Dzis jade do Katowic na libacje oczywiscie ;) pod pozorem kontroli okulistycznej - moze znow mily dozorca udostepni zapasik formalinki z zaplecza, heh :twisted:

a tak na serio straszliwie mi zal panstwa od Re :( nie ma nic gorszego jak przymusowe oddanie ukochanych kotow z powrotem... i nie ma nic gorszego jak nagla utrata pracy i mieszkania... trzymam kciuki za nich, oby sie im ulozylo...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt wrz 24, 2010 7:50 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

widzę, że znalazłam się w ze wszech miar odpowiednim towarzystwie :D :D :D
w środy jestem wolna po 16, czekam na propozycje

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 24, 2010 7:52 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

mam prośbę odnośnie opinii na pewien domek..
pewna rodzina zaadoptowała od kogoś, prawdopodobnie związanego ze schroniskiem, kotkę.. to było ok. 1,5 roku temu.. rodzina: mąż i żona, chłopak ok. 10letni i dziewczyna.. mieszkają na kurdwanowie (ale nie wiem, czy wtedy tam mieszkali).. kotka miała ranę po sterylce, która nie chciała się zagoić.. po tygodniu czasu i konsultacji z wolontariuszką, którą kotka wyadoptowała, rodzina zwróciła kocicę, a ta na leczenie wróciła do schronu.. wolontariuszka mieszka gdzieś okolice czarnowiejskiej..
czy to ktoś z nas/was? albo może ktoś coś kojarzy i skieruje mnie do tej osoby?
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt wrz 24, 2010 7:57 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

jej siostra pisze:widzę, że znalazłam się w ze wszech miar odpowiednim towarzystwie :D :D :D
w środy jestem wolna po 16, czekam na propozycje

Ja kończę pracę o 17, więc może 17.30 na Kocimskiej.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 24, 2010 8:06 Re: K-ów, interwencja pod Bochnią, potrzebne psie budy!

ok, 17.30 środa

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 61 gości