AnielkaG pisze:gdybyśmy zebrały się na forum i zaczęły o tym mówić ludziom z zewnątrz, dziennikarzom, to w końcu coś ruszy do przodu.
nic nie ruszy, to jak walenie głową w mur
jedyną droga pomocy jest zabieranie z tego piekła kotów
Never, są jakieś szanse na dom dla tych dwóch kotek? Nawet o nich myślałam, ale przywiozłam dwa ślepaki z budowy i nie mam wolnego pokoju
Dla Moruni moze cos bedzie, gorzej z Lalą. Jest co prawda jeden dt od listopada, ale chcialabym jednak wykorzystac go dla Zgniłki - niedlugo będzie jej watek, masakra. Ona potrzebuje na razie domu bez kotkow.....
Czy potrzebujesz pomocy dla slepaczkow? jesli tak, wiesz w jakim zakresie moge pomoc, zawsze to cos. myślalam o nich, ale u mnie bez szczepienia nie da rady, zwlaszcza teraz po kontaktach z pp, poza tym mam w domu zakichanego Bułka, antybiotyk jakos jeszcze nie zadzialał
