cangu pisze: No mają czas bo mają
po dwa kotki i zero roboty.
A Ty zazdrościsz?
Z pewną taką nieśmiałością stwierdzam, że nie każdy, kto ma dwa koty, musi być od razu gorszy od kogoś, kto ma sześć kotów...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
cangu pisze: No mają czas bo mają
po dwa kotki i zero roboty.
Formica pisze:
Cangu opanuj się. O ile wiemy Ika sama latał po wątkach i DT oferowała. Zwłaszcza tym, którzy jej nie znali i nic o niej nie wiedzieli i na któych mogła zrobić to anielskie wrażenie.
cangu pisze:Czyli oddający oddali koty pod opiekę IKI bo jej nie znali i mieli dobre wrażanie;) hmmm to chyba jakaś dziwna jestem bo po
krótkiej wymianie słów doszłam do wniosku, że coś nie tak! j
millkaj pisze:Dajcie spokój dziewczyny, nie dajcie się wciągnąć w przepychanki z cangu.
Przecież ona robi to tylko po to, żeby odwrócić uwagę od głównego problemu.
millkaj pisze:Dajcie spokój dziewczyny, nie dajcie się wciągnąć w przepychanki z cangu.
Przecież ona robi to tylko po to, żeby odwrócić uwagę od głównego problemu.
millkaj pisze:Dajcie spokój dziewczyny, nie dajcie się wciągnąć w przepychanki z cangu.
Przecież ona robi to tylko po to, żeby odwrócić uwagę od głównego problemu.
[url=http://tnij.org/ika6w][img]http://tnij.org/ika6b[/img][/url]
[url=http://tnij.org/ika6w36][img]http://tnij.org/ika6b[/img][/url]
[url=http://tnij.org/ika6w][img]http://tnij.org/ika6bw[/img][/url]
[url=http://tnij.org/ika6w36][img]http://tnij.org/ika6bw[/img][/url]
CoToMa pisze:vega013 pisze:cangu pisze:Teoretycznie są tu osoby przeciwne zbieractwu, czyli osoby nie zakocone, po tymczasiku by mogły więc zabrać.
Czekamy na deklaracje....
Czy każda osoba przeciwna zbieractwu musi być osobą nie zakoconą? Czy to znaczy, że osoby zakocone popierają zbieractwo? Jakiś dziwny ten tok rozumowania...
No upał przecież...
oj następna się odezwała z wątku dudusiowego;)anna57 pisze:Upał, nie upał
Ale nie można by tej pani zbanować
Pytanie do moderatorów
Mam dziwne wrażenie, że te posty pisze ktoś inny, nie cangu..
Ona miała problemy z polską pisownią.
Sama o tym pisała...
Może to panie R. ją wspomagają
cangu pisze:oj następna się odezwała z wątku dudusiowego;)anna57 pisze: Mam dziwne wrażenie, że te posty pisze ktoś inny, nie cangu..
Ona miała problemy z polską pisownią.
Sama o tym pisała...
Może to panie R. ją wspomagają
ta lecząca przez internet. Już grzecznie pisze do moda! mówisz masz;)
Wyspałam się w dalej jestem zdania, że ktoś tam te koty zawoził.
Pocztą ich nie wysyłano! nie widziano ile IKA ma kotów?
nie odwiedzano ich?
Nie bronie IKI ale twierdze, że niektórzy, nie wszyscy !ale niektórzy
poszli na łatwizne i postąpili nieodpowiedzialnie!
Formica pisze:Iweta pisze:
Mysle jednak, ze były głodzone, wczoraj dostały leki, ale nie wiem czy po jednej dawce leku biegunka zanika? Bo dzis Agatka zrobiła normalna a Miniusia tylko troche luźną.
Agatka za każdym razem rzuca sie na jedzenie jakby chciała najeść się na zapas, Minia z kolei zachowuje sie jakby uczyła sie jeść. A co powiesz o Tosi? Czy po 3 tygodniach pobytu waga niespełna 1,5 kg dla dorosłego kota ,nie jest efektem głodzenia? Myslisz, że to prawda, że odmawiała pokarmu? Taka sama prawda jak to, że Milka umarła bo na dworze panowały upałyTo co wystawiła ja w terrarium na słońce i przegrzała sie? bo nie uwierzę , ze przegrzała sie w mieszkaniu w starym budownictwie . Moje koty wychodzą na strych, gdzie temp.siega 40 st i nie chcą z tamtad wychodzić jak je wyganiam i jeszcze żaden się nie odwodnił.
Czasem biegunka zanika po jednej dawce, czasem samoistnie, a czesem jest i trwa mimo leków.
Co do spadania na wadze, owszem, uważam, że niekoniecznie przyczyną może być głodzenie. Wystarczy zapalenie dziąseł, mniejszy apetyt i zaniedbanie przez nieleczenie. Albo silne zarobaczenie. Albo przewlekła biegunka. Albo ból. Albo tysiąc innych przyczyn.
O tym, że Ika kłamie wiem, o tym, że potrafi człowieka w odwecie zmieszać z błotem wiem, o tym, że nie trzyma kwarantanny i nie dopuszcza do siebie myśli, że koty chorują z jej winy też wiem, ale nadal trudno mi w umyślne głodzenie kotów uwierzyć. Być może dlatego, że znam/znałam Ikę osobiście. Ale nie znalazłam jak na razie nie ma na to żadnego dowodu.
W jakim stanie jest kotka ważąca tak mało? Ile ważyła przed wyjazdem do Iki? Jest całkowicie zdrowa, tylko wychudzona? Oglądał ją weterynarz? Miała robione badania krwi? Ma normalny apetyt? Nie ma biegunki? Jest odrobaczona?
(tak apropos radziłabym sprawdzić czy nie czai się u niej calici, bo na to umierały u mnie i u Iki kocięta.
Przykro mi, ale nie jestem z osób, które działają "huzia na józia", chwytamy za motyki i opisy coraz ciekawsze się robią. Jeśli zwierzętom trzeba pomóc to z głową. Siedzenie i ględzenie na forum nie wiele wniesie.
Staram się być obiektywna.
Tak z innej beczki, każdego weta, który próbowałby postawić diagnozę przez net, objechanoby na forum straszliwie (i słusznie). Za to osoby z wiedzą weterynaryjną mniejszą lub niemal całkowicie nieobyte, bezkarnie szafują wyrokami. I to mnie okropnie wkurza...![]()
Cangu opanuj się. O ile wiemy Ika sama latał po wątkach i DT oferowała. Zwłaszcza tym, którzy jej nie znali i nic o niej nie wiedzieli i na któych mogła zrobić to anielskie wrażenie.
cangu pisze:anabelb
A mogę zapytać czy byłas u IKI w mieszkaniu? zaprosiła Cię? czy ten , kto zawoził wszedł?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości