Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MIKUŚ pisze:Czy ktoś wie gdzie można nabyc interferon?
Potrzebuję dla kocurka u moich znajomych u którego zdiagnozowano białaczkę. Lekarz podejmie się dawkowania i podawani, lecz mamy sami zorganizować lek. Może mógłby ktoś pomóc.
Gotówka będzie na lek. Tylko prosze niech ktoś pomoże.
phantasmagori pisze:Więc po rozmowie z Justyną wpisuję na razie na listę potrzebujących Matyldę
Maniek będzie potrzebował Interferonu za jakiś czas, Eustachy też będzie potrzebował dawki przypominającej.
Te koty będę miała na uwadze i wpiszę na listę gdy będzie potrzeba![]()
Pomocy potrzebują:
1. Matylda z astmą u Justa&zwierzaki viewtopic.php?f=1&t=120910&start=0 potrzebny Zylexis
Anna Rylska pisze:Nadal mamy Groszka i Fasolkę, nikt kompletnie nie pyta o kociaki, były tylko dwa, beznadziejne telefony, wakacjePlus taki, że wydałam jednego prawie dorosłego tymczasa ( puchatego), mieliśmy go 3 godnie, był zdrowiutki
![]()
Minus taki - mamy od 2 tygodni wątrobowo-anemiczną koteńkę, w dość ciężkim stanie ( na dożylnych płynach).
Bardzo proszę , jeśli ktoś może się dorzucić do szczepienia kociaków,pomóc z karmą, lekami będę bardzo wdzięczna! - koszt najtańszej szczepionki to 54 zł, czyli jednorazowo 108 zł. Sama w tej chwili ich nie zaszczepię ( wszystko poszło na ich leczenie i walkę grzybem - bo sama szczepionka, podwójna bocanem M dla parki to 200zł) a mimo wszystko strach![]()
Cały czas walczymy z Oskarkiem,bardzo bardzo maleńkimi kroczkami coś się rusza, bo mocznik w tej chwili 302zł, było ok. 400 ale ciężko - leki, płukanie, karmienie. Był okres, nie pisałam o tym wcale, że kot był w strasznym stanie, był słabiutki, śmierdział jak nie boskie stworzenie rozkładającym się mocznikiemZ jego jedzeniem tak średnio, jak to u chorego nerkowca - dieta to wołowina mielona i rc senistiviti, tylko to preferuje.
Pozdrawiam
Afatima pisze:Kotka białaczkowa u Ani Rylskiej była beneficjentką funduszu w lutym tego roku. Nie wiem jak traktować DT Ani: ile czasu ma wynosić karencja, teraz pomocy potrzebują inne tymczasy u Ani, od lutego minęło 5 miesięcy. A tam wrócił kocurek z pnn, leczenie ich rujnuje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 75 gości