GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

... że obrane? :wink:

wiadomo, skórka ziemniaczana twarda, w delikatne kocie dziąsełka kłuć będzie...

Zastanawiam się, jakie jeszcze ludziskom do głowy pomysły przyjdą :roll:

myrzapl pisze:... że obrane? wiadomo, skórka ziemniaczana twarda, w delikatne kocie dziąsełka kłuć będzie...

Zastanawiam się, jakie jeszcze ludziskom do głowy pomysły przyjdą

Zupa jarzynowa (chyba) wylana wprost na trawę :evil:

Nie zapomnę tego sprzątania - a było jej tyle, że nie miałam jak do kociej stołówki podejść.

Tak,tak, karmienie kotów polega często na sprzątaniu po innych karmicielach. A już na 3 Maja, to w soboty po sprzątaniu lodówek można znaleźć u kociastych wszystko. Dobrze, że one tego nie jedzą :mrgreen:

, bo mądre są.

Koty są mądre, karmiciele mniej :mrgreen:

Dzisiaj zostawiłam zapaloną latarkę na budce Gryzeldy. Wniosek: im coś jaśniejsze, tym mniej widoczne.
Po latarkę wróciłam po nakarmieniu Martusi i Kreci, a na budce miski wylizywał duży kocur, pingwinek. Wypisz, wymaluj, mój malutki Felutek za jakiś rok :lol:

Gryzelda więc nie jest samotna, ma przystojnego towarzysza.

Może tatuś :lol:

JaEwka pisze:Może tatuś

Faktycznie na tatusia wygląda. Ale Felutka znalazłam z drugiej strony Błędnika, a poza tym maluch wybitnie domowy.
A kocur i tak już w rodzinie dokarmianej przeze mnie, ojciec czy nie ojciec :wink:

Stoczniowe i majowe koty życzą wszystkim forumowiczom radosnych, spokojnych i rodzinnych świąt. :1luvu:

Ja się oczywiście przyłączam do tych życzeń

Niech nadchodzący rok będzie dla koteczków szczęśliwszy :ok:

Aby każdy kotek znalazł swój wymarzony domek :kotek:

JaEwka pisze:Niech nadchodzący rok będzie dla koteczków szczęśliwszy Aby każdy kotek znalazł swój wymarzony domek

Oj, przydałoby się

A z okazji zbliżającego się końca roku trzeba będzie chyba zrobić jakąś inwentaryzację kociego pogłowia. Pod rurą pojawił się nowy kocurek, szary, miaukolący głośno, prawie głaskalny. Przychodzi prawie codziennie. Dobrze, że to nie kotka do sterylizacji :mrgreen:

.

No tyle dobrze :ok:

I baaardzo dobrze, że nie ma śniegu :mrgreen:

Ta zima jest cudowna dla kociastych

JaEwka pisze:No tyle dobrze I baaardzo dobrze, że nie ma śniegu Ta zima jest cudowna dla kociastych

A ja słyszałam pod oknem odgłosy jak w marcu. Żeby się naturze nie pochrzaniło, to może być dalej ciepło, tylko bez kociąt :mrgreen:

.

No wiesz, że o tym samym myślałam :roll:

Pogoda super tylko żeby się kotki nie kociły

Obiecana inwentaryzacja :wink:

, czyli stan zakocenia na 30 grudnia 2011 r.1. Budka na 3 Maja, okolice śmietnika:
- Gryzia czarna, uszko nacięte - szt. 1
- Kawaler czarny, płochliwy - szt. 1
2. Budka na 3 Maja, okolice garażów:
- Marta, czarna z białym - szt. 1
- Krecia, szylkretowa (córka Marty) - szt. 1
3. Rura, okolice stoczni, blisko kładki:
- Ogonek, biały, z szarym ogonkiem - szt. 1
- Gwiazdka, czarna w białych skarpetkach - szt. 1
- Trikolorka - szt. 1
- Szary kocurek, miaukolący - szt. 1
- Koty białe - szt. 2
4. Rura, okolice stoczni, dalej od kładki:
- dzieci kotki Grzywki - szt. 2, w tym:
kocurek czarno-biały
koteczka szaro-biała
- Grzywka właściwa - szt. 1

Razem: kotów 13.
Na tym spis inwetaryzacyjny z natury zakończono. Podpis, pieczątka, data.

No to oby kotków nie przybywało :ok:

To dobre życzenia, bo czasem to już prawie dzielić nie mam czym, tyle mordek do żywienia. Na szczęście, nie wszystkie koty dopisują, stałych stołowników jest ósemka, reszta dochodząca.

GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Kto przegląda forum