K-ów, adopcje wirtualne naszych kotów - bezcenne!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 02, 2009 14:05 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

nasza Lunia w nowym domku.. ehh.. super :) odsypia stresy ostatnich lat..
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro wrz 02, 2009 14:22 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

edit_f pisze:nasza Lunia w nowym domku.. ehh.. super :) odsypia stresy ostatnich lat..
Obrazek
Obrazek
Obrazek


strasznie sie ciesze :)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 14:48 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Tweety, maluchy same nie jedzą. Po nocy w miseczkach było mnóstwo jedzenia, a maluchy rano były głodne. Tak jak napisała Miszelina, trochę same poliżą jedzenie, ale to jest stanowczo za mało. Potem wcinają jeszcze z palca, ale z miseczek już nie. Convalesence też troszeczkę same wypiją, ale więcej rozlewają włażąc w miseczki. Trzeba im podawać strzykawką, żeby w brzuszkach było odpowiednio dużo jedzenia. Chyba każdy, kto opiekował się takimi maluchami wie, że one dopiero uczą się jeść samodzielnie i trzeba je karmić, aby mieć pewność, że są najedzone. Rudo-biały ma mały apetyt (martwi mnie to, bo on jest z nich najmniejszy) i trzeba w niego wmuszać jedzenie, bo nie jest tak chętny do współpracy, jak rodzeństwo.
Dochodzi też kwestia czystości - one po nocy spędzonej samotnie w małych transporterach siedzą całe w sikach i kupkach.
Wielopole nie jest dobre dla takich maluszków :(
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 15:01 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

anna09 pisze:Tweety, maluchy same nie jedzą. Po nocy w miseczkach było mnóstwo jedzenia, a maluchy rano były głodne. Tak jak napisała Miszelina, trochę same poliżą jedzenie, ale to jest stanowczo za mało. Potem wcinają jeszcze z palca, ale z miseczek już nie. Convalesence też troszeczkę same wypiją, ale więcej rozlewają włażąc w miseczki. Trzeba im podawać strzykawką, żeby w brzuszkach było odpowiednio dużo jedzenia. Chyba każdy, kto opiekował się takimi maluchami wie, że one dopiero uczą się jeść samodzielnie i trzeba je karmić, aby mieć pewność, że są najedzone. Rudo-biały ma mały apetyt (martwi mnie to, bo on jest z nich najmniejszy) i trzeba w niego wmuszać jedzenie, bo nie jest tak chętny do współpracy, jak rodzeństwo.
Dochodzi też kwestia czystości - one po nocy spędzonej samotnie w małych transporterach siedzą całe w sikach i kupkach.
Wielopole nie jest dobre dla takich maluszków :(


Kocimska niestety też się nie nadaje :( Tam jest jeszcze mniej osób do opieki.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro wrz 02, 2009 15:23 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

To ja jeszcze dodam od siebie. Anna09 była dzisiaj u maluszków rano, ja dotarłam ok.11.30, czyli pewnie 1,5h po Jej wyjściu . Kotki były obsrane po same uszy, mokre od conva, który powylewały z miseczek i ryczące na całe gardziołka. Ja nie wiem, jak one przetrwały noc 8O Wiem, że z każdą kolejną będą coraz słabsze, bo potrzebują regularnego dokarmiania.
Zadzwoniłam do Anny09, żeby przywiozła duże pudło i dopiero we dwie ogarnęłyśmy wszystko. Koty umyte, pełne brzuchy, zasnęły, ale na jak długo...? Tam musi być ktoś przynajmniej co 4 godziny !!! Nie zapominajcie, że oprócz tego jest na Wielopolu 11, a z tego co słyszę od dzisiaj wieczora będzie 12 kotów. Posprzątałyśmy, wymyłyśmy kuwety, nakarmiły futra. Zajęło to dwóm osobom prawie 3 godziny!
Szczerze mówiąc ręce mi dzisiaj opadły...Wybaczcie Dziewczyny, ale jak można takie szkraby zostawić na całą noc ??? Ja wiem, że dylematy są straszne, ale złapać kota to pryszcz w porównaniu z tym , co następuje potem. Tak jak ktoś napisał, na wolności może znalazłaby je matka, na Wielopolu , w takich warunkach w jakich są nie mają szans. A ja niestety nie mam czasu, żeby być na Wielopolu non stop. Muszę pracować, bo nie mam sponsora, który mnie utrzyma.
Pamiętajcie o tym, że tym maluszkom nie można zostawić karmy, żeby same zjadły. One albo ją rozleją, albo rozdepczą.

W 413 jest plastikowa butelka po kefirze, zrobiłam z niej shaker do rozrabiania conva. Woda przegotowana w bezbarwnej plastikowej butelce. Trzeba przemyć siusiaki, wymyć maluszki zwilżonym wacikiem. Nakarmić, nie wstawiać miseczki! Zostawić coś, ale dopiero wtedy, jak brzdące będą nakarmione. Nie można zakładać, że jak zostawimy to same zjedzą.
Z tunelikowego wydałam 50zł na gerberki i podkłady. Podkłady są duże, proszę ciąć na pół, wystarcza do transporterka. Z 20 zrobimy wtedy 40 i nie trzeba będzie szybko kupować.
Nie napiszę wytłumaczenia, dlaczego ja nie wezmę maluchów, bo nie mam na tyle silnego, żeby przeważyło życie tych sierotek. Nie wiem, kto podjął decyzję w wyniku której znalazły się na Wielopolu, ale te osoby muszą teraz znaleźć rozwiązanie. Takie, żeby maluchy przeżyły. Na Wielopolu szans nie mają.

Zostawiłyśmy otwarte okno w 413, bo straszny zaduch, proszę zamknąć wieczorem.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 16:05 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

solangelica pisze:Ja moge wpasc na Wielopole w piatek wieczorem.
Miedzy 15 a 17 (teoretycznie) mam wizyte u lekarza. Potem musze na chwile wrocic do pracy ale mysle ze ok 18-19 moglabym przyjsc.

Tylko prosze zeby ktos byl jeszcze bo ja az tak dobrze to sie tam nie orientuje we wszystkich kocio-wielopolowych niuansach :)

Lutra, pudelko zaraz bedzie jechalo na Wielopole. Zostawie je na portierni :)

milego dnia wszystkim :1luvu:


Będziemy z anną09 w piątek przed 18 na Wielopolu. Jeśli chcesz poznać niuanse wielopolowania - zapraszam :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 16:23 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

mjs pisze:To ja jeszcze dodam od siebie. Anna09 była dzisiaj u maluszków rano, ja dotarłam ok.11.30, czyli pewnie 1,5h po Jej wyjściu . Kotki były obsrane po same uszy, mokre od conva, który powylewały z miseczek i ryczące na całe gardziołka. Ja nie wiem, jak one przetrwały noc 8O Wiem, że z każdą kolejną będą coraz słabsze, bo potrzebują regularnego dokarmiania.
/.../

Ja je moge wziac, jesli Tweety pozwoli
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 16:26 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

mjs pisze:To ja jeszcze dodam od siebie. Anna09 była dzisiaj u maluszków rano, ja dotarłam ok.11.30, czyli pewnie 1,5h po Jej wyjściu . Kotki były obsrane po same uszy, mokre od conva, który powylewały z miseczek i ryczące na całe gardziołka. Ja nie wiem, jak one przetrwały noc 8O Wiem, że z każdą kolejną będą coraz słabsze, bo potrzebują regularnego dokarmiania.
Zadzwoniłam do Anny09, żeby przywiozła duże pudło i dopiero we dwie ogarnęłyśmy wszystko. Koty umyte, pełne brzuchy, zasnęły, ale na jak długo...? Tam musi być ktoś przynajmniej co 4 godziny !!! Nie zapominajcie, że oprócz tego jest na Wielopolu 11, a z tego co słyszę od dzisiaj wieczora będzie 12 kotów. Posprzątałyśmy, wymyłyśmy kuwety, nakarmiły futra. Zajęło to dwóm osobom prawie 3 godziny!
Szczerze mówiąc ręce mi dzisiaj opadły...Wybaczcie Dziewczyny, ale jak można takie szkraby zostawić na całą noc ??? Ja wiem, że dylematy są straszne, ale złapać kota to pryszcz w porównaniu z tym , co następuje potem. Tak jak ktoś napisał, na wolności może znalazłaby je matka, na Wielopolu , w takich warunkach w jakich są nie mają szans. A ja niestety nie mam czasu, żeby być na Wielopolu non stop. Muszę pracować, bo nie mam sponsora, który mnie utrzyma.
Pamiętajcie o tym, że tym maluszkom nie można zostawić karmy, żeby same zjadły. One albo ją rozleją, albo rozdepczą.

W 413 jest plastikowa butelka po kefirze, zrobiłam z niej shaker do rozrabiania conva. Woda przegotowana w bezbarwnej plastikowej butelce. Trzeba przemyć siusiaki, wymyć maluszki zwilżonym wacikiem. Nakarmić, nie wstawiać miseczki! Zostawić coś, ale dopiero wtedy, jak brzdące będą nakarmione. Nie można zakładać, że jak zostawimy to same zjedzą.
Z tunelikowego wydałam 50zł na gerberki i podkłady. Podkłady są duże, proszę ciąć na pół, wystarcza do transporterka. Z 20 zrobimy wtedy 40 i nie trzeba będzie szybko kupować.
Nie napiszę wytłumaczenia, dlaczego ja nie wezmę maluchów, bo nie mam na tyle silnego, żeby przeważyło życie tych sierotek. Nie wiem, kto podjął decyzję w wyniku której znalazły się na Wielopolu, ale te osoby muszą teraz znaleźć rozwiązanie. Takie, żeby maluchy przeżyły. Na Wielopolu szans nie mają.

Zostawiłyśmy otwarte okno w 413, bo straszny zaduch, proszę zamknąć wieczorem.


ok, skoro i tak cały czas jest wybór między złym a gorszym rozwiązaniem to wezmę maluchy do siebie. Ja podjęłam decyzję o ich zabraniu w oparciu o otrzymane informacje, że koty mają ponad miesiąc, są samodzielne i praktycznie pozbawione matki, dlatego rozwiązanie problemu biorę na siebie. Rozwiązanie złe ale innego od ręki nie wymyślę.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 16:28 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Zowisia pisze:
mjs pisze:To ja jeszcze dodam od siebie. Anna09 była dzisiaj u maluszków rano, ja dotarłam ok.11.30, czyli pewnie 1,5h po Jej wyjściu . Kotki były obsrane po same uszy, mokre od conva, który powylewały z miseczek i ryczące na całe gardziołka. Ja nie wiem, jak one przetrwały noc 8O Wiem, że z każdą kolejną będą coraz słabsze, bo potrzebują regularnego dokarmiania.
/.../

Ja je moge wziac, jesli Tweety pozwoli
zo


Zosiu, dzięki ogromne :1luvu: ale mój kk bezpieczniejszy od Twojego pp

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 16:56 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Maluchy są już zabrane.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 16:58 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Tweety pisze:Maluchy są już zabrane.

Dziękuję, Tweety.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 17:00 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Tweety pisze:Maluchy są już zabrane.

:1luvu:
Uff, jaka ulga...
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 17:15 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Tweety pisze: Zosiu, dzięki ogromne :1luvu: ale mój kk bezpieczniejszy od Twojego pp


Ja juz nie mam pp, nie mam, nie mam ... BUUUUUUUUUUUUUU
;)
to ja sobie poczekam na Gacunia

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 17:16 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

mjs pisze:
Tweety pisze:Maluchy są już zabrane.

Dziękuję, Tweety.


nie ma za co dziękować, moja łazienka i bycie 12, 13 i 14-stym kotem to nie jest raj na Ziemi :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 17:17 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Zowisia pisze:
Tweety pisze: Zosiu, dzięki ogromne :1luvu: ale mój kk bezpieczniejszy od Twojego pp


Ja juz nie mam pp, nie mam, nie mam ... BUUUUUUUUUUUUUU
;)
to ja sobie poczekam na Gacunia


Zosia, Ty mi tu nie kapaj :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, niafallaniaf, Nikolayprofs, puszatek i 57 gości