CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ aż 41 kotów czeka na Domy!!!

[Cichy Kąt]

Dzisiaj odeszła Dalia
Barbara Horz

[Batka]

Dzisiaj odeszła Dalia
Barbara Horz

Bardzo, bardzo mi przykro

[weatherwax]

Dalia [*]

[starchurka]

Bardzo mi przykro jesteśmy z Wami

A w weekend prawdopodobnie nawiedzimy CK z moim TŻtem. Szkoda, że Dalii już nie ma

Dobre wiadomości: dzwonił do mnie Ktoś. I ten Ktoś chce...
Laimę.
Guzika.
Pętelkę....

eeee....

[Myszka.xww]

Dzisiaj odeszła Dalia
Barbara Horz

[Adria]

Niestety stan Dalii w ostatnich dniach bardzo się pogorszył. Pomimo podanych leków i indywidulnej opieki, którą zapewniła jej Basia i Halina, koteczka z dnia na dzień była coraz słabsza. Straciła apetyt, chudła w oczach a guzy rosły w błyskawicznym tempie. Dzisiaj, aby ulżyć jej cierpieniom musieliśmy podjąć decyzje o eutanazji
Gdyby ktoś dał jej szanse wcześniej, kiedy nowotwór nie był tak zaawansowany...przecież 10 lat dla kota to wcale nie tak wiele.

[mb]

Biedna Dalia

[Adria]

Boję się powiedzieć, ale myśle, że maluszki wychodzą już na prostą.
Dzisiaj zważyliśmy ponownie cale towarzystwo i maleńtasy przytyły.
Najcięższy i od początku najsilnieszy jest Orfeusz...waży "aż" 400g.
Najmniejsza i najsłabsza Aspazja, która chorowała najdłużej...wazy "aż" 300g. Oktawia i Samira idą łeb w łeb...ważą 350g.
Najważniejsze, że wreszcie mają apetyt, nie ma już wymiotów i qpale sie stabilizują.
Biedne maleństwa, ale bardzo dzielne. Tyle co one musiały znosić...tyle zastrzyków, dzienne kroplówki, lewatywy. Najważniejsze, że najgorsze za nimi.

Aspazja



Orfeusz




Stachurka...zapraszam w imieniu swoim i wszytkich kociastych, i psiastych

[starchurka]

Dzięki Adria

Fajnie, że maluchy "ruszyły". Mam nadzieję, ze teraz będzie już tylko lepiej. Pozdrowienia dla nich od Wałków

[EwKo]

Dobre wiadomości: dzwonił do mnie Ktoś. I ten Ktoś chce...
Laimę.
Guzika.
Pętelkę....

eeee....

- Odpadna problemy z dokoceniem

Dalia - [']

[Macho]

Starchurka- zapraszam w sobotę między 9:00 a 14:00

To ja napiszę jak u mnie wygląda sytuacja:
Samira- koopale już prawie-twarde, je... dużo to mało powiedziane (nie chcę jej przekarmić, żeby znów nie było sensacji jelitowych....a ona chyba myśli, że sprawia mi przyjemność słuchanie jej serenad nad miską )no i goni pluszową mychę... mam wrażenie, że życie by za nią oddała Uwielbia Intenstinala

Oktawia- dziś po kroplówkach i zastrzykach była mooocno zmęczona, jak szła to upadała dużo śpi, ale dobrze, niech odpoczywa... także uwielbia Intenstinala no i właśnie przed chwilą zrobiła pierwszy krok w kierunki pluszowej myszki od biegunek ma odparzony i opuchnięty tyłeczek- smarujemy maścią...

Kciuki jednak dalej potrzebne

[Myszka.xww]

[Barbara Horz]

Cały czas za maleństwa trzymam

[Almacita]

Za Maluszki wielkie kciuki oby jak najszybciej wróciły do pełni sił.



Dalia - ['] z nowotworem nie da się chyba wygrać

[Ana_Zbyska]

O Matko, nic nie wiedziałam o Dalii

Biedaczka..;(

Strasznie, strasznie przykro..
[']