Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

[j.szmudrowska]

A! I jeszcze jedno - dzisiaj rano umyła maluszki bez prychania, bez packania łapą

[jerzykowka]

Edytko , cudowne wiadomości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[alessandra]

koteczka już po dwóch dniach brania zylkene jest oaza spokoju, jest bardzo przymilną koteczką-uwaga nie prycha na swoje dzieci, zaczęła je myć i obecnie dzieciaki maja dwie opiekunki- swoja mamę i Zosię

[alessandra]

po kotach sądząc już jesień zawitała,że o temperaturze nie wspomnę

gdzie jest granica pomiędzy kotem a ...kotem ?

[alessandra]

mina Parysa wskazuje,że chyba sie zgadza co do tej jesieni

[morelowa]

Jak zwykle ładnie u Was
Tak - zimno

[alessandra]

i trochę zdjęć z ranka

[alessandra]

tak zimnych nocy, morelciu, nie pamiętam w sierpniu, a trochę juz żyję
liście opadają, pogoda jak w zeszłym roku w październiku -nie chcę krakac, ale boję sie,ze zima może być ciężka -ptaki juz dawno nie wypędzlowały dosłownie co do ostatniej jagódki - jarzębiny , aronii, innych krzaków, a zwykle o tej porze jarzębina w całości jeszcze była
No i Tuliś jakiś zwieszony

W każdym razie już założyłam kocyki na sofę, bo letnie przykrycie chłodzi za bardzo

edit: Tuliś nie jest zwieszony -tylko sie zastanawia, czy u nich posprzątam -doszło do mnie, jak zobaczyłam zdjęcia w powiększeniu

[morelowa]

Ja też nie pamiętam choć żyję dłużej [dużo dłlużej] ale to może być efekt sklerozy
Morela zaczęła leżeć w plamach słonecznych.
Podobno - wg niektórych , z podkreśleniem 'niektórych' - prognoz jeszcze ma być ciepło, ale oczywiście moje ulubione upały odchodzą sobie gdzieś w niebyt . Ostatecznie rozumiem, że 'taki mamy klimat' i od dawna próbuję [bez powodzenia] sie do tego przyzwyczaić , ale żeby w sierpniu?? Jak ludzie nad morzem jeszcze??
Dziś sie zrobiło cieplutko - jak na październik - bo słońce jest. Ja od razu wpadam w popłoch, żeby wykorzystać taki dzień na jakieś prania, wietrzenia itp.

[j.szmudrowska]

Witajcie poniedziałkowo Na początek wiadomość-hit: Zosia dostała mleka Ta kocica łamie wszelkie stereotypy, no kto widział wysterylizowana koteczkę z mlekiem w cycorgach Ale maluszki oprócz zosinego mleczka pięknie wcinają saszetki. W zeszłym tygodniu mnie natchnęło heheh i zrobiłam pierdakom domek z kartonu -> kilka otworów i zabawa na całego Maluchy maja tam nawrzucan zabawki do śrdoka i brykają aż miło, a Zośka robi ze peryskop Kiźka zwana Franka się już tak zadomowiła, że nawet się bawić zaczęła dostarczając nam nie lada rozrywki skacząc na przykład na dwóch tylnich łapkach - wychodzi z niej mała cyrkówka-akrobatka
A co do zwieszonego Tulinka, może by go tak trochę wytarmochać, umiziac i mu zawieszenie przejdzie?

[czarno-czarni]

pogubiłam się, prawdziwa mama to Kiźka zwana Franka?

[alessandra]

obawiam sie,ze jednak to ta druga opcja- trzeba chłopakom pokój posprzatać
Zosia jest naprawdę wyjątkowa -nie słyszałam o kotce, która tak uwielbia opiekować sie maluszkami

[alessandra]

pogubiłam się, prawdziwa mama to Kiźka zwana Franka?

Tak, dokładnie ,Zosia je sobie "przysposobiła" -jest wysterylizowana i dostała mleko, natomiast naturalna mama, Franka , mleko straciła zaraz po przyjeżdzie

ja tego nie pojmuję, ale i tez miałam zawsze chłopaków, a to prostszy gatunek do "ogarnięcia"

[czarno-czarni]

Baby som gupie.
Morf.
i szypkie.
Zuzanna

[alessandra]

Baby som gupie.
Morf.
i szypkie.
Zuzanna