nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Ach, jakie fajne wiadomości

kopiuję z wątku kotylionowego

MaPi napisała dzisiaj :

Byliśmy dzisiaj całą familią w bunkrze. Przywitał nas przy drzwiach Oskar.
Nowe kocie rezydentki już czują się jak w domu bo wysypały prawie cały żwirek poza klatkę jak zakopywały swój urobek.
Dobrze, że byłam z rodzicielem to podniósł klatkę, a ja wymiatałam żwirek. Zdjęcie poniżej pokazuje co narobiły kociczki :evil:

Kocice zostały wypuszczone z klateczki. Są przecudowne i przekochane.
Dymniaczka bawiła się piórkiem na wędce i jak udało jej się złapać to szarpała i warczała taka była zadowolona z polowania :twisted:

Druga kocica też się bawiła, zaczepiała troszkę Oskara, który gonił kocice dlatego jeszcze dzisiaj zamknęłam je w klatce przed wyjściem.
Myślę, że jeszcze 2-3 dni jak pisała CoolCaty i będzie można towarzystwo luzem puścić.
Ania i Frania są zarąbiste, koty idealne :!:

Dyzio leki wszystkie dostał, warczał troszkę, ale daliśmy radę.
Później patrzę a Dyzio na drapaku i słyszę dźwięk lania :evil:

Już miał Dyzio reprymendę dostać, a okazało się, że to fontanna z wodą szumiała a nie Dyziowy szczoszek :mrgreen:

I jeszcze Ania i Frania:

Obrazek

no,no dziewczynki rozrabiają- chyba lubią być zauważane:) :kotek:

. Mam nadzieję, że jutro Dyzio już nie będzie" warczał" :ok:

i pobawi się z dziewczynkami, są prześliczne obydwie :1luvu:

Kasiu Dyzio nie warczal na koteczki tylko przy podawaniu tabletek :mrgreen:

Tu też się pozachwycam Waszymi podopiecznymi :1luvu:

Dyziulku, kocie kochany...

czy mi się wydaje, czy miał być nowy banerek Dyziowy...
koteczku :ok:

Koteczki przecudne :love:

dymna Ania to takie malutkie drobniutkie wesołe cudeńko, żywe srebro, iskiereczka

wygląda jak młody sfinks

długowłosa Frania troszkę poważniejsza ale zjawiskowo piękna i też milutka
obie kicie są juz wysterylizowane (mają boczny szew a raczej pętelkę

Dyzio bardzo grzeczny, do koteczek łagodny

Oskar dzisiaj często ganiał Dyzia, głównie nie podobało mu się, że Dyzio jest w pobliżu okienka

będę Oskarowi dawać jedzenie zaraz po przyjściu to może wtedy będzie spokojniejszy

Dyzio nie próbował się wydostać, zachowuje się spokojnie i bardzo do mnie lgnie

dostał tabletki

potem wkleję zdjęcia

-
dilah napisała po popołudniowej dzisiejszej wizycie:

Oskar nadal w lokalu, pani z przyczyn niezależnych dziś nie dotarła...ma być w tygodniu.
Dziewuchy obłędne, wykiziały się z Natalką nawet długowłosa Frania biegała za nią, jak Natalka przestawała głaskać.
Dziewuch nie zamknęliśmy dogadują się z Oskarem bez problemu.
Ania to wypisz, wymaluj nasza Lukierka, tylko w innej barwie, długie, chude i takie troszke egzotyczne.
Dyziula wytulony, smutny jakiś...ponad 2 h byliśmy tuliliśmy na zmianę z Arturem, cudny ten Dyziula.
Oskarek powygrzewał się w słonku na oknie, poszalał z dziewczynami przyjaźnie nastawiony.

MalgWroclaw pisze:czy mi się wydaje, czy miał być nowy banerek Dyziowy...
koteczku

jeszcze nie poprosiłam ruru o nowy banerek
bo chciałabym , żebyście mi pomogli wybrać nowe zdjęcie
czy może lepiej zostawimy to co jest teraz i zmienimy tekst ?

Zdjęcie jak dla mnie jest dobre, ale marketingowo wymaga zmiany. Tekst - na pewno.

mnie też się to podoba ale może bardziej chwyci za serce któreś z tych:

[i]

a jaki tekst ?

te zdjęcia - jak dla mnie - są zbyt drastyczne. Ale się nie znam

wibryska pisze:Koteczki przecudne

dymna Ania to takie malutkie drobniutkie wesołe cudeńko, żywe srebro, iskiereczka
wygląda jak młody sfinks długowłosa Frania troszkę poważniejsza ale zjawiskowo piękna i też milutka
obie kicie są juz wysterylizowane (mają boczny szew a raczej pętelkę

Dyzio bardzo grzeczny, do koteczek łagodny

Oskar dzisiaj często ganiał Dyzia, głównie nie podobało mu się, że Dyzio jest w pobliżu okienka

będę Oskarowi dawać jedzenie zaraz po przyjściu to może wtedy będzie spokojniejszy

Dyzio nie próbował się wydostać, zachowuje się spokojnie i bardzo do mnie lgnie

dostał tabletki

potem wkleję zdjęcia

-
dilah napisała po popołudniowej dzisiejszej wizycie:

Oskar nadal w lokalu, pani z przyczyn niezależnych dziś nie dotarła...ma być w tygodniu.
Dziewuchy obłędne, wykiziały się z Natalką nawet długowłosa Frania biegała za nią, jak Natalka przestawała głaskać.
Dziewuch nie zamknęliśmy dogadują się z Oskarem bez problemu.
Ania to wypisz, wymaluj nasza Lukierka, tylko w innej barwie, długie, chude i takie troszke egzotyczne.
Dyziula wytulony, smutny jakiś...ponad 2 h byliśmy tuliliśmy na zmianę z Arturem, cudny ten Dyziula.
Oskarek powygrzewał się w słonku na oknie, poszalał z dziewczynami przyjaźnie nastawiony.

Widzę, że tylko Oskarek bawi sie z dziewczynkami. Może Dyzio nie chce wchodzić w drogę Oskarowi, jak za każdym razem obrywa- i dlatego smutny

, albo potrzebował więcej pieszczot i głasków :1luvu:

Renatko dziwisz się,że lgnie do Ciebie i Twojego męża tak bardzo?, przecież On wie komu zawdzięcza życie, mogłoby go już nie być tak jak jego koleżanki Chudzinki[*], gdybyś go nie zabrała do lecznicy i nie pomogliby Ci wszyscy ludzie o wielkim sercu.... On wie :1luvu:

MalgWroclaw pisze:te zdjęcia - jak dla mnie - są zbyt drastyczne. Ale się nie znam

te zdjęcia są drastyczne .???

te zdjęcia są prawdziwe, z prawdziwym żalem i tęsknotą, z prawdziwą rozpaczą istoty, która nie tak dawno była wolna czuła wiatr, słońce i była wolną...drastycznym jest to, że człowiek, który nienawiścią i okrucieństwem swym go skrzywdził na zawsze ...nie zabierając mu życia choć taki był zamiar, ale zabierając mu świat jaki miał. Ten świat nie jest drastyczny, ten świat jest inny i obcy Dyziowi, świat krat, które tak na prawdę go chroną przed tym co może go zabić...bo nerkowy kot to kot wymagający troski i izolacji od innych kotów choćby z uwagi na dietę.
Dyź jest zwykłym niezwykłym kotem, też mi się marzy...
Marzy by odzyskał, to co stracił tylko w innym wymiarze, ale takim który sprawi, że będzie szczęśliwy.

zobaczymy, które zdjęcie wybierze ruru - ona ma doświadczenie

mnie to bardzo wzrusza (ale nie jest wyraźne) :

chodzi o to, żeby zwrócić uwagę forumowiczów na Dyzia

zaraz wkleję dzisiejsze zdjęcia

nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Kto przegląda forum