DT u Hani, czyli nasze Felviki+ Wojtuś[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 26, 2013 8:23 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

8O 8O 8O 8O 8O
Super to wygląda !
jak je rozróżniasz ??? szczególnie te czarne ????
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 26, 2013 16:35 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

Jak nie ma się czym martwić, to sama sobie taki powód wynalazłam.
Tż był dzisiaj z Tepsinką u weta na badaniach, bo prawie od miesiąca mała przestała rosnąć.
Waga stanęła tuż przed 2 kg i tak stoi.
Na razie wyszedł jakiś spory stan zapalny, choć po kocie nic nie widać.
Ona nie jest jakaś super energiczna i rozbrykana, ale wciąż jest tak samo aktywna.
Reszta wyników powinna być jutro/pojutrze.
Przy okazji przejechała się też mała Punia z Grzybków, bo jako jedyna z rodzeństwa też wyjątkowo mało przybiera na wadze.
Jej wyniki też powinny być jutro.
W domu tradycyjnie kilka zafaflunionych futer na antybiotyku, u trójki wciąż zakraplam oczy (są już dużo lepsze).
Malinka wreszcie bez guli szaleje aż jej łepek odskakuje, a Mobil wariuje aż dostaje zadyszki (a ja palpitacji).
Felviczki podziębione, ale bez tragedii.
Niestety żadnych sensownych telefonów w sprawie adopcji.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 28, 2013 8:19 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

U Agnieszki odeszła malutka Robinia[*], a mały Uzi chyba pobiegnie za Nią.
Jakie to wszystko do d....
Walczymy o te nasze maluchy, a i tak :(

Maciek od wczoraj mocniej kaszle, a dzisiaj ma podwyższoną temperaturę.
Wychodzi na to, że chyba trzeba zmienić antybiotyk.
Kolejny, który nie chce się wyleczyć :|
Tż znów czeka jazda do weta.
Mały Iron, po wczorajszych wymiotach i lejącej się z pupinki qupie, dzisiaj w jakby lepszej formie.
Zaczynam się zastanawiać czy on tak nie reaguje na pewne rodzaje żarcia (poprzednio tak było po surowej wołowinie, a teraz po tackach z wołowiną).
Wczoraj był bardzo biedny, a dziś sam podchodzi do miseczki, coś tam chrupie, zjadł Conva z Enterogelem, nawet bawił się zabawkami, które ma w klatce.
Jeszcze sam do mojej ręki nie podchodzi, ale juz w ogóle się nie cofa.
Tepsia od wczoraj na antybiotyku, bo choć nie wiadomo co dokładnie się dzieje, to stan zapalny musimy wyleczyć.
Oczka maluchów znacznie ładniejsze i widać, że dzieciaki lepiej się czują.
Torg i Placek jeszcze kichają i kaszlą, ale też widzę, że leki dają poprawę.
Tysia i Karolinka jeszcze pokichują, ale też znacznie rzadziej. Oczka Karolki i Takta też mniej mokre. Tylko dziąsła Karolinki wciąż bardzo brzydkie.
Marunia znów ma okres niejedzenia swojej diety, ale dobrze że chce jeść coś innego (teraz zjada choć saszetki Sensitiva). Dzisiaj rano trochę wymiotowała.
Mobilek na swoim leku oddycha dobrze, ale i jemu zaczęło lekko ropieć oczko, kurcze minęły ledwo dwa tygodnie od ostatniego antybiotyku i już znowu coś się dzieje.
Jakoś tak byle jak....

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 30, 2013 19:10 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

Dzisiaj do Nowego Domku przeprowadziła się mała Pati/Patyczka z "grzybków".
Zamieszkała razem z.....Jeżynką z lasu :piwa:
Jej nowi Duzi postanowili, że najwyższy czas sprawić Jeżynce/Lilu nową kocią siostrzyczkę, a sobie drugą kocią córeczkę-przytulankę :lol:
Oby dziewczyny szybciutko się dogadały i żyły długo i szczęśliwie :ok:

a Jeżynka wygląda przepięknie, to teraz już całkiem duża kocia, widać że szczęśliwa i zadbana :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 30, 2013 21:23 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

Gratulacje dla dziewczyn. :)

Haniu, Tepsia mnie zauroczyla absolutnie. Ale pogloski, ze ona jest niewidoma musza byc najwyrazniej niesprawdzone. ;) Ta malenka to zywe srebro, cudenko... :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie gru 01, 2013 6:40 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

za nowe życie :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 8:14 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

:ok: :ok:
:ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie gru 01, 2013 8:54 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

W nocy dostałąm już pierwszą wiadomość, że malutka już nie jest tak wystraszona i zawinięta w ciepły sweter mruczy, ugniata i daje brzuszek do głaskania :1luvu:
Pati u nas stałą się takim namolnym mega-pieszczoszkiem i oby była wciąż taka.
Trafiła do Domku gdzie będzie kochana i rozpieszczana :1luvu:

Agnieszko nasze spotkanie to był jeden z najprzyjemniejszych momentów od długiego czasu, bardzo Ci dziękuję :D
Możliwość spokojnej rozmowy i wypicia wspólnie kawy to taka chwila zatrzymania się w tym kocio-chorobowym życiu :wink:
A Tepsia...cóż, może z jej niewidzeniem to tylko taka ściema :mrgreen:
Na razie jest mocno wystraszona i bucząca z powodu nowych zapachów w domu.
Od popołudnia są z nami ostatnie negatywne kociaki z Jokotowej kociarni: Steel, Szwaja, Christie i zołzowata Sand.
Christie z marszu weszła w stado maluchów, biega, bawi się, je w jadalni i śpi w łóżku :lol:
Pozostałe trzy dziewczyny są w klatce, którą lekko demolują.
Na mnie syczą, choć teraz i Szwaja i Steel w miarę spokojnie i bezdźwiękowo dały się wygłaskać.
Z Sand będą problemy, coś mi się wydaje.
Wyprowadzkę Pati mocno przeżywa Punia co jest dla mnie sporym zaskoczeniem, nigdy nie widziałam jakiejś sporej zażyłości.
Od wczoraj mała Punia warczy i buczy na wszystkich wokół nawet na rodzeństwo i nie wydaje mi się, żeby było to z powodu nowych, choć mogę się mylić.
Mała Christiee to taki fajny czarny pączuszek na krótkich łapkach ze śmiesznie sterczącym cienkim ogonkiem, motorkiem w doopce i głoooośnym mruceniem gdy tylko ją się dotknie :1luvu:
Duzi Jeżynki i Pati przynieśli naszym maluchom nowe piłeczki do zabawy i do teraz maluchy bawią się nimi z szaleństwem o czach :ryk:
Znowu poranne karmienie, sprzątanie i podawanie leków to prawie trzy godziny :roll:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 01, 2013 20:10 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

Z tego co widzę Maupy w Klatce pod wieczór budzą się do życia i zaczynają swoje szaleństwa :mrgreen:
Woda z misek i żwir z krytej kuwety są już poza klatką :twisted:
Sand wciąż syczy jak tylko otwieram drzwiczki i wyciągam rękę w jej kierunku (nawet jak w tej ręce jest miska z arciem), ale Szwaja i Steel, pod warunkiem że nie są przytulone do siostry-sykotki, dają się już dotykać, a Szwaja nawet rozluźnia się po chwili głaskania.
Cóż, zobaczymy, w ostateczności trzeba będzie je rozdzielić :|
Steel jest rzeczywiście zjawiskowej urody, zresztą tak jak i mała Poincia -ta w dodatku jest już niesamowicie kochana i przytulasta :1luvu:
Pierwszy raz mam kontakt z tak oryginalnymi pod względem urody kotkami.

Mała Christie, która biega sobie po mieszkaniu, jest już teraz kochanym kocim przytulaczkiem :1luvu:
Mruczy i ugniata jak tylko się ją dotknie.
Dzisiaj zrobiliśmy przegląd kotka, teraz tylko chwila na uspokojenie emocji, potem super-fotki i szukamy Domku.
Dotychczasowi domownicy niestety zaczynają masowo kasłać, w tej chwili już jedenaścioro jest na lekach, ale za to oczka u większości są już ładne :wink:
W tej chwili najbardziej martwi mnie Maciek z działek, bo już drugi antybiotyk, a kaszel wciąż jest :(

Właśnie Poincia usiadła sobie przed klatką Sykawek i dostała słowne zjeb.. od niebieskiej :twisted:
Widać konkurencja w urodzie :mrgreen: :lol:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 06, 2013 8:40 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

Od wczoraj po południu nasza niewidoma Tysieńka ma rujkę 8O
Biedulka nie wie co się z nią dzieje.
A wstrętne chłopaki, z bratem na czele, nie dają jej spokoju :evil:
Wyciszam ją Proverą i jak tylko będzie można, to się ciachamy.
Zresztą resztę towarzystwa też.
Niech no minie kilka dni od końca leczenia.

Jutro kontrolujemy płucka Maćka i krew Tepsi.
Ogólnie maluchy jeszcze lekko rozkichane, ale widać, że powoli idzie na zdrowie.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt gru 06, 2013 21:13 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

Hania66 pisze:Od wczoraj po południu nasza niewidoma Tysieńka ma rujkę 8O
Biedulka nie wie co się z nią dzieje.
A wstrętne chłopaki, z bratem na czele, nie dają jej spokoju :evil:
Wyciszam ją Proverą i jak tylko będzie można, to się ciachamy.
Zresztą resztę towarzystwa też.
Niech no minie kilka dni od końca leczenia.

Jutro kontrolujemy płucka Maćka i krew Tepsi.
Ogólnie maluchy jeszcze lekko rozkichane, ale widać, że powoli idzie na zdrowie.

niewidoma jest oczywiście Tepsia i to o niej pisałam.
Chyba zmęczona jestem :oops:

Po południu ekstra wizytę u weta zafundował nam Mobil.
Gorączka ponad 40 st..
Na razie leczymy p/zapalnie bez antybiotyku.
Czy pomoże...okaże się w ciągu kilku dni.

Tepsia wciąż płacze, a ci bandyci ją męczą.
Strasznie jest zdezorientowana.

Jutro czeka mnie ciężki dzień, wpierw badania i wizyta u weta, a potem odrobaczanie stada, szorowanie kuwet i sprzątanie mieszkania.
A ja najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i udawała, że mnie nie ma :|

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 06, 2013 21:22 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

No to się zakop i poudawaj. Robota nigdzie sobie nie pójdzie :twisted:

Biedna Tepsia :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 07, 2013 7:39 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

do kompletu zatkał się Napoleon
niedługo jedziemy na cewnikowanie :|

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 07, 2013 7:52 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+ reszta...fotki s.46,48,

O rety, Haniu, trzymajcie się!

Kciuki za całe towarzystwo :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1703 gości