Tymczasy u horacy7. Wizyta PA w Białołęce potrzebna !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 05, 2012 20:05 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Przepraszam za nieobecność ale właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką malutkich tymczasiątek (same przybiegły, nawet nie pytajcie skąd, bo skąd mam wiedzieć, najpewniej ktoś rozmnożył kotkę a kocięta wypuścił, bo kocięta okrąglutkie i zadbane... )
Na moje oko, mają z jakieś 6 tygodni... ale co ja tam wiem...
Jutro do weta... i
ech :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro wrz 05, 2012 20:15 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

O rany :oops: .
Jakby nie to, że potrzebowałam numer konta, to wcale bym się nie odezwała :mrgreen: .
Żałuję, że tak mało mogę :( .
Basiu, trzymaj się, kochana :ok: .

Meksykanko, gratuluje tymczasiątek :mrgreen: .
Maluchy się mnożą, jak grzybki po deszczu :( .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro wrz 05, 2012 20:18 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

meksykanka pisze:Przepraszam za nieobecność ale właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką malutkich tymczasiątek (same przybiegły, nawet nie pytajcie skąd, bo skąd mam wiedzieć, najpewniej ktoś rozmnożył kotkę a kocięta wypuścił, bo kocięta okrąglutkie i zadbane... )
Na moje oko, mają z jakieś 6 tygodni... ale co ja tam wiem...
Jutro do weta... i
ech :oops:

szczęście w nieszczęściu, że wiedziały do których drzwi zapukać :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro wrz 05, 2012 20:24 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i ja się dołączam do zbiorowego trzymania kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

W kupie siła :wink:
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Śro wrz 05, 2012 21:04 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

O to to... koopa to podstawa...

Basia została w szpitalu.
Porozumiewamy się teraz sms-owo, bo nie może nadal rozmawiać... Procedury są tak długie i rozwlekłe, żeby nadal nie zapominała, że przede wszystkim ma ćwiczyć cierpliwość...

Przekazałam pozdrowienia i informację o wspaniałej akcji w wykonaniu VIP-ek... a właściwie kociastego, który miłosciwie oddał swoją wygraną na rzecz potrzebujących kociastych...

Maluchy pałaszują aż im się uszy trzęsą... aż strach im więcej dawać
Pingwinek traktorkuje. Wiedzą co to kuweta, co daje nam do myślenia na temat i pochodzenia...

Nie miała baba kłopotu to wyszła z domu i pozbierała jakieś wreszczące szkraby co się darły jak opętane...


Basia nie odpowiada na sms-a.
Czyżby jeszcze trwały badania? :roll:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro wrz 05, 2012 21:24 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

meksykanka pisze:O to to... koopa to podstawa...

Basia została w szpitalu.
Porozumiewamy się teraz sms-owo, bo nie może nadal rozmawiać... Procedury są tak długie i rozwlekłe, żeby nadal nie zapominała, że przede wszystkim ma ćwiczyć cierpliwość...



W Poliklinice?

Basienko,

najcieplejsze mysli.
I kciuki.

Jak zawsze.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 05, 2012 21:38 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Vipku, jesteś wielka i Plamiś, oczywiście też, że wspomogliście Basię. Mój Kacperek w sierpniu też podjął taką decyzję.

Meksykanko, wysyp kociastych teraz jest chyba większy niż na wiosnę. W mojej okolicy w ostatnich latach nie było
tak, jak w tej chwili. W lecznicy czeka na domki ok 30 kociaków, a po ulicy kilka dni temu biegało 5 pięknych kociaczków. Nie wiem co bym zrobiła, gdyby nie wspaniała Pusia nasza :1luvu: . Teraz maluchy są bezpieczne i pilnie szukają domków. Wiem, że macie dużo swoich, ale zajrzyjcie na chwilkę do nas:
viewtopic.php?f=1&t=145765&p=9195120#p9195120

Wiadomo co u Basi?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 05, 2012 21:45 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

No właśnie Basia się nie odzywa na sms-a... Nie wiem czy moge jeszcze dzwonić? :oops:

Ale chyba spróbuję.

Co do kociastych... Właśnei wczoraj z radościa upchnęłam 2 kociaki na tymczasie u sąsiada od dzikiej koteczki z pobliskiej bazy paliwowej (właśnei mamy ją sterylizować)... a dzisiaj w nagrodę dostałam inny gratis... "Moje" maluchy są większe i oswojone... Coś stawiam na domową "hodowlę"....
Ech życie.
Nie kcem ale muszem :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro wrz 05, 2012 21:53 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Aaaa... dostałam sms-a od Basi. To już nie będę dzwonić, niech pośpi, bo jest bardzo zmęczona nie tylko czekaniem.
Prosiła mnie o to żeby wszystkim baaaaaaardoz podziękować, wyściskać wirtualnie Vip-ka. Jak donosi, dostała dożylnie 2 antybiotyki i "coś" w kroplówce...
Tak, Dorotko - jest w Poliklinice. Jak rozmawiałyśmy z Małgosią, szpitali nikt nie lubi, ale w zaistniałej sytuacji, dobrze, że została w szpitalu.
Trwamy i dziękujemy :ok:
Ahoj :ok:

Każdy ma takie kocięta w łazience na jakie zasłużył :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro wrz 05, 2012 22:02 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Basiu, dobrej, spokojnej nocy i oby dzień przyniósł lepsze samopoczucie.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2012 6:48 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Doczytałam sie teraz o meksykanskich kociakach :mrgreen: i o Basi.
Za Basieńkę mocne kciuki trzymam :ok: I dobrego dzionka życzę.

Zosiu, a ile tego odchowu masz? Wycieczka cała zebrana została?może jakiś gnojek w krzalunach siedzi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 06, 2012 8:21 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Basi na razie nie wypisują.
Był obchód, ale nie dostała żadnej informacji zwrotnej.

Mówi, że guz jej zaczyna podsiąkać płynem surowiczym, ale dzięi temu nawet lepiej się czuje...
Z drugiej strony może to było przyczyną gorączki.
Tak sobie teoretyzuję jak zwykle, bo nadal jesteśmy w nieznanej przestrzeni i tak sobie zgadujemy.
Trzeba trwać i już.

Co do maluszków, ktoś je ewidentnie w nasze krzakuny podrzucił jako że "robię w kotach", bo mamuni w okolicy nie ma.
Kociaki zamelinowane przeze mnie od sąsiada są mniejsze, jeszcze mają niebieskie oczka i są dziksze.

"Moje" traktorkują, tak że nie mogę uwierzyć, że to kociaki od "dzikiej" kotki...

Ech, na razie czeka nas na pewno sterylka dzikiej koteczki od maluszków...
trzeba szukać mamuni od tych moich w celach sterylkowych.
Zidentyfikowane dwa niewykastrowane kocury...

Tradycyjnie nikt nie chce partycypować w kosztach... Asia to dobrze zna, bo przecież kosmici za to płacą albo jakaś tajemnicza Fundacja...

Ech życie...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw wrz 06, 2012 8:40 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Asia zna :wink: tajemnicze fundacje jeśli o tą Asię chodzi :mrgreen: I jeszcze stwierdzenie,że nam nie jest trudno (w pod tekście pracować nie musimy :evil: ) bo KTOŚ nam daje przecież na te koty. Bo jak tak samemu za darmo kotami się zajmować?Do tej pory nie dowiedziałam się od nikogo z tak gadających kto to jest KTOŚ.Tak jak nam nie podano namarów na Ktosia bym mogła polecieć do niego.

Zosiu a ileż ty tego miotu masz?Sąsiadka wie jak zajmować się dzikami :wink:
Basiu, trzymaj się kochana :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 06, 2012 9:05 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Basiu, nie cierpię szpitali, ale mam nadzieję, że się tam Tobą zajmują, jak trzeba.
Meksykanko, jakby po zawartości mojej łazienki oceniać mnie, to wiadomo, podlec ostatni.
Bo u mnie prawie zawsze zestrachane siedzą.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 06, 2012 12:20 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Baśka walcz !!

Horaś :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1140 gości