Mam fajne fotki z jednego takiego super fajnego domku
Pamiętacie Rudisia? - teraz Freda - rudego kocurka ze złamaną łapką?
Pojechał do domku jeszcze z łapką w gipsie, ale łapki uratować sie nie udało.
Ma od jakiegoś czasu towarzysza - też rudzielca - i chyba sie lubią
Strasznie mnie wzruszyły te fotki
Joasiu - jeśli to czytasz - bardzo Ci dziękuję za super domek dla Fredzia



