O Jezuuu jak mi przykro ;( Przepraszam, ale w wątku nic nie było napisane, więc myślałam, że może się tylko pogorszyło albo co ;( Beatka trzymaj się Kochana, jestem z Tobą myślami!!! Ehh... brykaj za tęczowym Maleńka
olafen pisze:Bo Rudzik nie żyje. Wczoraj odeszła, i Beatka bardzo przeżywa.
To jednak Rudzik nie żyje, ja też się nie doczytałam tego. Ile koteczka miała wiosenek?? Szkoda, wiem że to bardzo przykre. Jak suczka chyba 6 lat temu moja odeszła też bardzo przeżyłam to, płakałam jak bóbr.