KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 18, 2011 16:17 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

czy Stokrotka ma codziennie inną sukienkę ? :ryk:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 18, 2011 16:22 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Na to wygląda :wink:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 18, 2011 16:42 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Prawdziwa, przesliczna Stokrotka :1luvu:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt mar 18, 2011 16:49 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Opiekunem wirtualnym Warki jest od tego miesiąca Majorka
memberlist.php?mode=viewprofile&u=360
Dziękujemmy :ok:
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 18, 2011 16:58 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

I jeszcze popołudniowe pozdrowienia dla Bogusi z zyczeniami szybkiego zagojenia ręki :ok:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 18, 2011 17:18 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Filomen pisze:I jeszcze popołudniowe pozdrowienia dla Bogusi z zyczeniami szybkiego zagojenia ręki :ok:

Przyłączam się !!!
I jeszcze chcę podziękować Jadzi i Wiesiowi za błyskawicznie udzieloną pomoc :1luvu:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pt mar 18, 2011 18:27 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

gosiakot pisze:
Filomen pisze:I jeszcze popołudniowe pozdrowienia dla Bogusi z zyczeniami szybkiego zagojenia ręki :ok:

Przyłączam się !!!
I jeszcze chcę podziękować Jadzi i Wiesiowi za błyskawicznie udzieloną pomoc :1luvu:


pogryziona Bogusia dziękuje wszystkim za życzenia :) właśnie wylizuje rany w towarzystwie świeżo co dziś wysterylizowanej białaczkowej kotki Zosi, której wyniki wybitnie się poprawiły ;) Jak sama mówi czuje się lekko zmordowana, ale ma zamiar przeżyć i dalej walczyć na polu bitwy zwanym kocia chatka :D I życzenia rychłego powrotu do zdrowia są wzajemne ;) Jadzia i Wiesiu to takie dobre duszki co się tą moją pogryzioną kobietą dzisiaj z wielkim oddaniem zajęły ;) :1luvu: Dzięki wam w jej i swoim imieniu bo ja bym się tam dzisiaj nie zmaterializowała niestety...
Obrazek Obrazek Obrazek

asiek_i_boguś

 
Posty: 328
Od: Wto sty 11, 2011 18:30

Post » Pt mar 18, 2011 21:22 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Jutro Frytka pojedzie do domku, po południu będę ją wydawać, domek berdzo sympatyczny i przejęty :D

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 18, 2011 21:32 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Uprzejmie informuję wszystkich co nie zauważyli że wróciła zima i życzyłabym sobie żeby na przyszłą Wigilię Bożego Narodzenia było tak śnieżnie i malowniczo jak w wieczór dzisiejszy. Normalnie idę sobie włączyć lampki , kolędy oraz bombki zawieszam 8O i jeszcze sobie obejrzę " Boże Narodzenie Griswoldów" - i karpia mi się chce i kapusty oraz kompotu ze śliwek Moje kotki nie kumają już bazy - biedne chcą iść na ogródek , ale jak otwieram drzwi patrzą na mnie z wyrzutem - z jakiej racji jest tak zimowo - przecież w poniedziałek było lato - nooo ? No i co te homosapiensy narobiły - pewno coś popsuły- jakieś gazy cieplarniane albo inne g... wypuściły i proszę znowu zima dejavu MIAUUUU.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pt mar 18, 2011 21:35 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Filomen pisze:Jutro Frytka pojedzie do domku, po południu będę ją wydawać, domek berdzo sympatyczny i przejęty :D

Wiele szczęścia w nowym domu maleńka Fryteczko :)
Ostatnio edytowano Sob mar 19, 2011 8:01 przez gosiakot, łącznie edytowano 1 raz

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pt mar 18, 2011 21:40 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

gosiakot pisze:Uprzejmie informuję wszystkich co nie zauważyli że wróciła zima i życzyłabym sobie żeby na przyszłą Wigilię Bożego Narodzenia było tak śnieżnie i malowniczo jak w wieczór dzisiejszy. Normalnie idę sobie włączyć lampki , kolędy oraz bombki zawieszam 8O i jeszcze sobie obejrzę " Boże Narodzenie Griswoldów" - i karpia mi się chce i kapusty oraz kompotu ze śliwek Moje kotki nie kumają już bazy - biedne chcą iść na ogródek , ale jak otwieram drzwi patrzą na mnie z wyrzutem - z jakiej racji jest tak zimowo - przecież w poniedziałek było lato - nooo ? No i co te homosapiensy narobiły - pewno coś popsuły- jakieś gazy cieplarniane albo inne g... wypuściły i proszę znowu zima dejavu MIAUUUU.

ja nawet nie patrze przez okno buuu...nie lubie :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt mar 18, 2011 21:45 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Właśnie wróciłam po dyżurze. śmieci nie wyrzuciłam bo było zamknięte chyba. Co gorsza nie wiedziałam, czy dziczy i młodemu oraz czarnej Inez dać jakieś leki. Dzicz nie jadła chyba i zabunkrowała się w kuwecie - ponieważ nie mogłam znaleźć rękawic nie pchałam się z rękami. Jutro wieczorem wezmę moje pancerne to na pewno ją też "obsłużę". Kocurek siedział w transporterku i nawet nie było widać, żeby kukał na mnie :( Ale w kuwecie kupka była, choć mała. Frytka zjadła dość ładnie, bo ją głaskałam długo i wytrwale. Pingwinek biegający luzem nie jadł za dużo, nawet jak pogłaskany. Na zdrowej Mecenas wsuwa jak się patrzy, choć Coffie obchodzi dużym łukiem. Strasznej Trójce umyłam oczy i podałam Corneregel - o neomycynie nie doczytałam, że trzeba :? Wszystko pozmywane, podłoga umyta, koty nakarmione i wygłaskane (te, co chciały).

życzenia zdrowia dla pogryzionej Bogusi i dla Filomen i dla wszystkich przemoczonych przez dzisiejszy śnieg jak ja :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt mar 18, 2011 22:08 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Aha, zabrałam kaftaniki z szuflady do prania - jutro odwiozę już czyste. I pytanie dla doświadczonych kociar - czy mogę wziać z KCh Proverę i podać Julce? Ona siebie i mnie wykańcza tą rujką... Trzeba ją wyciszyć i ciachnąć bo zwariujemy ona, ja i Ala. Bo u moich wetów to nie wiem, czy Proverę dostanę a po mieście jeździć z kotą to nie w tą pogodę :roll: Oczywiście zwrócę za lekarstwo.

I jeszcze drobne ogłoszenie - na jakiś czas można się wstrzymać ze zbieraniem rolek - na razie mam dość do przerobienia, a wkrótce sezon rycerski więc będę szyła medievalki i na inne szycie czasu mało będzie. Jak dam radę wystawię bazarek polarkowy w weekend lub tuż po - muszę to wklejanie zdjęć opanować :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt mar 18, 2011 22:16 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

A jak czarna kotka z Rudy się miewa?
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 18, 2011 22:27 Re: KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

No czarna Inez jest głodna- dałam jeść, poprosiła o więcej -jak dostała, to się nagle dystyngowana zrobiła :wink: i po kąsku malutkim jadła. Za krótko byłam, więc trudno mi podać więcej szczegółów - kuwetka ok , zabawki bez przekonania, ale nie widać, żeby coś jej dolegało, coś ją stresowało. Choć jasne, że chciała wyjść na kociarnię, ale to pomalutku trzeba :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości