PAKT CZAROWNIC XV - trwa lipcowe głosowanie!

Dzikim, dzikim :roll:

Nawet nie miałam czasu pomyśleć - po prostu musiałam ją zanieść do klatki i już

A na dzicz to chyba niestety tylko grube rękawice i cierpliwość.
Jakoś innego pomysłu nie mam :roll:

Blanusia znowu chora...

Chciałam Siostry serdecznie na bazarek zaprosić!!

viewtopic.php?f=20&t=113666

Witam siostry....
dotachalam sie wreszcie do Krk. wyjazd byl z przygodami, na koniec pobytu wysadzilam korki w mieszkaniu i spalilam instalacje TZowi w lazience :twisted:

na szczescie skonczylo sie na mega obciachu (skad slepa roztargniona wiedzma ma wiedizec kaj som bezpieczniki na klatce! Przeca wisza nad jej glowa :twisted:

)

Musialam wziac kilka dni urlopu od zycia, rodziny (mama jest nadopiekuncza i jednak nie lubi kotow), TZa, kotow, psa, pracy, Krakowa, ludzi i siebie samej. Dobrze mi to zrobilo - posprzatalam, bylam na spotkaniu w sprawie pracy ale to lipa jest, termin operacji mam na marzec 2011 (zacma, kolejkowa, nfzowska - jakies pytania???), nawdychalam sie slonskiego zdrowego powiytrza, posluchalam o czym klachaja fenster omy, po czym trzeba bylo wracac... niestety....

No i nie udalo mi sie zdazyc na spotkanie z charm i pomponmama, ale nastepnym razem sie uda. I PROMISE

Vil w imieniu AFNu dziekuje. Siostrom dziekuje za bardzo aktywny udzial w tego miesiecznym glosowaniu, pelna emocji i zycia aktywnosc wyborcza :ryk:

A AFN powoli zaczyna odremontowywac kociarnie. Trzymajcie kciuki mocno, bo srodkow na to trzeba bedize sporo - i nie tylko finansowo-materialnych chodzi tez o rece do pracy i o czas.

Ide sie wykapac bo wszystkie muchy moje sa :twisted:

A u mnie w domu koty rządzą :roll:

Wieczór wyborczy zadziwiający.

Ośmiele się dodać z rana, że jedynie słuszny ten wieczór wyborczy był :mrgreen:

Obudzily mnie dzis kociuchy - stesknione, mruczace, laszace sie, deptaly po mnie w ilosci .... nadmiernej

Felek sie stesknil chyba bo wczoraj wywalil mi brzuch i pozwolil sie po nim glaskac bez gryzienia

Fionizna chodzila za mna krok w krok, a glupki dwa tj Glus i Fumik uciekaly do momentu wyjecia karmy

Pippi dzis wlazla za mna do wc, mruczala i mruczala - ona sie chyba oswoila

\

Pogoda dupiasta. Bola mnie wszystkie kosci, miesnie i stawy. Wyslalam dzis z rana chyba z 20 aplikacji na rozne stanowiska, ale wczoraj namierzylam jedna na Slasku (w Piekarach moich kochanych) wiec prosze Siostry Czarowne, kciuki zaciskajcie, mnietly mocno trzymajcie bo bardzo bardzo bym chciala zapakowac kociszcza w kontenery i wyfrunac stad na jakis czas...

AYO pisze:Ośmiele się dodać z rana, że jedynie słuszny ten wieczór wyborczy był

Jak dla kogo. Ja za Bronka nie wypiję.

Sol, kciuki trzymam bardzo mocno :ok:

Ja za żadnego pić nie zamierzam - moje zdrowie cenniejsze. Ale chyba jednak mniejsze zło nas dotkneło

Gratulowałam się w powyższym pości sama ze sobą - dla mnie to zwycięstwo ale mamy wszak demokrację a co za tym idzie prawo do odmiennych poglądów

Czy mniejsze zło - czas pokaże.
Ja właśnie myślę odwrotnie ... ale mam nadzieję, że się mylę.

Zwolennikom Komora gratuluje wygranej, ale z entuzjazmem i radoscia to sie wstrzymam. Przyznacie ze emocji bylo sporo - ostatnio chyba tak bylo przy Walesie i Kwasniewskim.... Ale nauczona smutnym doswiadczeniem obywatelskim zrobilam spis obietnic Bronka i czekam na ich spelnienie

Wtedy dopiero otworze owego slynnego szampana.

Ayo, to jest najpiekniejsze w demokracji dla mnie - wolnosc wyboru

To, ze mozemy sami podejmowac decyzje. I nikt nam nie narzuca jedynej slusznej linii... Jak przez kilkadziesiat lat ustroju ubieglego. Fajne jest to poczucie ze mozna swoimi rekami, swoja decyzja robic cos dla kraju

Mnie sie to bardzo podoba.

Tylko nie podoba mi sie to co robi naczelny swir PO - niejaki Palikot - jesli tak ma wygladac ta "zgoda" co buduje narod bez podzialow itp., to ja dziekuje. Zgoda zgodą, chamstwo chamstwem. Uwazam ze powinni Palikota zamknac gdzies na leczeniu albo wyslac do pracy np w kopalni odkrywkowej zeby sie dowiedzial co to znaczy prawdziwe zycie... On ma chyba zdecydowanie za dobrze :roll:

Mniejsze zlo... Nie ma czegos takiego jak mniejsze zlo jesli chodzi o dobro kraju. To slogan, haslo, a ludzie je powtarzaja... No nic, my tu sobie mozemy gadu gadu. Czas pokaze - tak jak pisze Erin. Poki co, trzeba byc razem i niewazne za kim bylysmy, wazne zeby pamietac o dobru naszego kraju bo to jest tez dobro naszych dzieci, wnukow... Niech nie maja do nas zalu ze im schrzanilismy zycie. Tak mysle... A kazdy powinien byc w zgodzie ze swoim sumieniem. I szanowac sie wzajemnie - to naprawde niewiele a pomaga zyc...

Koniec z polityka. Jeszcze sie naslucham w tym tygodniu. Wiecie co!!! Sluchajcie, zrobilam cos szalenie fajnego!!!

Idac w slady Shiry ktora poszukuje swojej czarownej tozsamosci, postanowilam cos zapodac na odmiane wizerunku - TZ obcial mnie maszynka na 18 mm... Teraz polozylam farbe. Czekam az mama sie skapnie ze mam krotkie wlosy, bo przyszla ze sklepu i jeszcze na to nie wpadla

I coraz powazniej mysle o tatuazu. AnniHilli to przez Ciebie i Twojego skrzydlatego kota :ryk:

Sol!

Może nam pokażesz efekt? Bardzom ciekawa

I podpisuję się pod tym, co napisałaś o polityce :ok:

solangelica pisze: Idac w slady Shiry ktora poszukuje swojej czarownej tozsamosci, postanowilam cos zapodac na odmiane wizerunku - TZ obcial mnie maszynka na 18 mm... Teraz polozylam farbe.

Pokaż!

Sol, nie bądź taka. Ujawnij się

shira3 pisze:
solangelica pisze: Idac w slady Shiry ktora poszukuje swojej czarownej tozsamosci, postanowilam cos zapodac na odmiane wizerunku - TZ obcial mnie maszynka na 18 mm... Teraz polozylam farbe.

Pokaż!

Wlasnie kombinuje jak to zrobic... Nie mam nic na koncie, cholera, bo bym wyslala z mamy komorki mms na nasza klase i stamtad bym wkleila. Nie mam aparatu fotograficznego i niestety to bardzo boli :twisted:

ale cos wymysle, na pewno cos wymysle.
Mam nadzieje ze najpozniej jutro wkleje swoja podobizne po przemianie

PAKT CZAROWNIC XV - trwa lipcowe głosowanie!

Kto przegląda forum