Sosnowiec KChatka.Z DS uciekł Ramzes.Prosimy o pomoc str 100

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 08, 2010 20:49 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

A obejrzeli języczek, pod języczkiem, czy nie ma jakichś owrzodzeń? Owrzodzenia robią się przy niewydolności nerek, kot może być głodny, ale nie może jeść. Trzeba koniecznie badania porobić! (mam nadzieję, że to nie FIP :| )
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto cze 08, 2010 20:56 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Nowa82 pisze:
Alienor pisze: A co do schroniska - z tym niestety jest tak, że "pomagamy tym, którym nam się uda pomóc i staramy się nie myśleć zbyt wiele o tych, którym pomóc nie mogliśmy" (cytat z Mercedes Lackley, mam nadzieję, że mnie nie pozwie). Tylko że ta druga część jest najtrudniejsza, gdy się widziało te kociaki :cry:

No i właśnie :cry: mam złe wiadomości...dzwonił dzisiaj do mnie domek Abi.
Kotka od jakiegoś czasu rozchorowała się. Pani dzwoniła powiedzieć co i jak i że o nią walczą i zapytać czy były z nią jakieś problemy wczęśniej i czy mój kot nie jest przypadkiem chory.
Obiawy: Abi na początku pobytu we Wrocku ładnie jadła, kuwetowała i zwiedzała dom. Po paru dniach przestała jeść, śpi ciągle, mało co wstaje z leżanki, ma gorączke. Dawali jej różne rzeczy ale żadnego jedzenie nie chce jeść :? pije też mało... Sika do kuwety, ale w sumie nic więcej nie robi może tylko troszkę bo przecież nic nie je. Pani była już z nią u weta dwa razy, raz dostała jeden antybiotyk, po nim było lepiej przez jeden dzień, potem się pogorszyło. Zaś pojechali i drugi dostała i zaś trochę lepiej i potem gorzej :cry: Marnieje w oczach...wątpie, to napewno nie stres. Miauczy przy lodówce, wita czasem Panią jak wróci z pracy ale nic więcej. Wet nie wie co jej jest. Poprosiłam, żeby kotku zrobiła badania krwi w klinice skoro lekarz nie wie o co chodzi i żeby skonsultowała się z innym weterynarzem... Czy macie doświadczenie co to może być? Nic więcej Pani nie mogłam poradzić :( Aż mi się płakać chce :(

witaj , smutny post :( ja co prawda się nie znam się na kocich chorobach , ale wiem jedno - tak samo jak z ludźmi - jeśli jeden lekarz nie ma pomysłu co jest kotu - trzeba szukać pomocy u innych lekarzy. Mam tylko nadzieję , że nowi właściciele się nie zniechęcą i postarają się znaleźć przyczynę mimo związanych z tym kosztów i starań, oby się okazali naprawdę fajnymi ludźmi . Trzymam kciuki za Abi kciuki nie zaszkodzą :ok: :ok: :ok: zdrowiej , malutka :kotek:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto cze 08, 2010 21:29 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

hej wieczorkiem,
ilość petycji ładnie rośnie jak nic dobijemy do tysiączka :-)
a ja mam na glowie 3 maluchy u koleżanki, musze im znaleźć szybko domki bo koleżanka trochę sie krzywi wziela je na tymczas bo mialy wyladowac w schronie. Na dodatek Piotrka pacjentka 80 letnia ma 9 letnią kotkę i musi szybko znaleźć jej dom bo syn ma w planach oddac ja do domu starcow. Boze jacy ludzie sa straszni......
szukamy koteczce domu, Basiu poproszę o pomoc w ogłoszeniach wysłalam Ci mejla.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 08, 2010 21:57 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Filomen pisze:hej wieczorkiem,
ilość petycji ładnie rośnie jak nic dobijemy do tysiączka :-)
a ja mam na glowie 3 maluchy u koleżanki, musze im znaleźć szybko domki bo koleżanka trochę sie krzywi wziela je na tymczas bo mialy wyladowac w schronie. Na dodatek Piotrka pacjentka 80 letnia ma 9 letnią kotkę i musi szybko znaleźć jej dom bo syn ma w planach oddac ja do domu starcow. Boze jacy ludzie sa straszni......
szukamy koteczce domu, Basiu poproszę o pomoc w ogłoszeniach wysłalam Ci mejla.

o matko ..to straszne :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto cze 08, 2010 22:24 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Nowa82 pisze:No i właśnie :cry: mam złe wiadomości...dzwonił dzisiaj do mnie domek Abi.
Kotka od jakiegoś czasu rozchorowała się. Pani dzwoniła powiedzieć co i jak i że o nią walczą i zapytać czy były z nią jakieś problemy wczęśniej i czy mój kot nie jest przypadkiem chory.
Obiawy: Abi na początku pobytu we Wrocku ładnie jadła, kuwetowała i zwiedzała dom. Po paru dniach przestała jeść, śpi ciągle, mało co wstaje z leżanki, ma gorączke. Dawali jej różne rzeczy ale żadnego jedzenie nie chce jeść :? pije też mało... Sika do kuwety, ale w sumie nic więcej nie robi może tylko troszkę bo przecież nic nie je. Pani była już z nią u weta dwa razy, raz dostała jeden antybiotyk, po nim było lepiej przez jeden dzień, potem się pogorszyło. Zaś pojechali i drugi dostała i zaś trochę lepiej i potem gorzej :cry: Marnieje w oczach...wątpie, to napewno nie stres. Miauczy przy lodówce, wita czasem Panią jak wróci z pracy ale nic więcej. Wet nie wie co jej jest. Poprosiłam, żeby kotku zrobiła badania krwi w klinice skoro lekarz nie wie o co chodzi i żeby skonsultowała się z innym weterynarzem... Czy macie doświadczenie co to może być? Nic więcej Pani nie mogłam poradzić :( Aż mi się płakać chce :(

Karolina Pani powinna iść do porządnego lekarza, który potrafi zdiagnozować chorobę przynajmnie zrobić badaie krwi i moczu, to może być wszystko ale my niestety nie jesteśmy wetami i na podstawie tego co napisałaś nikt nie jest w stanie nic stwierdzić
Karolina zerknij tutaj to jest wątek wetów polecanych bądź nie możesz Pani podesłać jakiś adres - we Wrocławiu jest dość
dużo dobrych wetów
viewtopic.php?f=22&t=78218
Ostatnio edytowano Wto cze 08, 2010 22:30 przez terenia1, łącznie edytowano 1 raz

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 08, 2010 22:26 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

fajnie że liczba petycji rośnie :D ale niestety nad ludźmi często trzeba by stać żeby coś podpisali. Ja zostawiłam petycje w lecznicy na syberce - niestety , zainteresowania brak , ludzi mają tam do czytania tyle ulotek , że chyba jedynym wyjściem byłoby okupować poczekalnię i każdą wchodzącą osobę prosić z osobna - może byłby skutek. A tak jak tylko leżą, to wiele się nie zdziała -szkoda.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto cze 08, 2010 22:36 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

MIKUŚ pisze:PON(07.06) R MONIKA W BEATKA
WTO(08.06) R BONA W TERESA
ŚRO(09.06) R HIDI W BEATKA
CZW(10.06) R ..... W BOŻENA
PIĄ(11.06) R ..... W MARTYNA
SOB(12.06) R MARTYNA W TERESA
NIED(13.06) R DOROTKA W HIDI

Brakuje nam dyżurów w czawartek i piątek rano proszę jeśli ktoś może o zgłoszenie się, Basiu wystaw dyżury na następny tydzień , bo jutro już środa zleci jak nic a następny tydzień słąbo obsadzony, poza tym mamy już praktycznie okres urlopowy.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 08, 2010 22:39 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

gosiakot pisze:fajnie że liczba petycji rośnie :D ale niestety nad ludźmi często trzeba by stać żeby coś podpisali. Ja zostawiłam petycje w lecznicy na syberce - niestety , zainteresowania brak , ludzi mają tam do czytania tyle ulotek , że chyba jedynym wyjściem byłoby okupować poczekalnię i każdą wchodzącą osobę prosić z osobna - może byłby skutek. A tak jak tylko leżą, to wiele się nie zdziała -szkoda.

Gosiu bardzo dziękuję :1luvu: to co miało dojść doszło :D wcześniejszy Janosikowy łup został sporzytkowany na 3 sterylki jeszcze zostało na 2 kastracje u kobiety 80 letniej, część następnego łupu zostanie przeznaczona na zakup lekarstw, to też już jest załatwione, za resztę Basia zamówi jakieś weterynaryjne jedzonko :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 08, 2010 22:50 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Filomen pisze:hej wieczorkiem,
ilość petycji ładnie rośnie jak nic dobijemy do tysiączka :-)
a ja mam na glowie 3 maluchy u koleżanki, musze im znaleźć szybko domki bo koleżanka trochę sie krzywi wziela je na tymczas bo mialy wyladowac w schronie. Na dodatek Piotrka pacjentka 80 letnia ma 9 letnią kotkę i musi szybko znaleźć jej dom bo syn ma w planach oddac ja do domu starcow. Boze jacy ludzie sa straszni......
szukamy koteczce domu, Basiu poproszę o pomoc w ogłoszeniach wysłalam Ci mejla.

Ewuś wiesz co się teraz przez najbliższe 2-3 miesiące będzie działo :cry: zero adopcji i cała masa kotów i kociaków na ulicach i w schronisku, będą chorowały i odchodziły itd a my nie będziemy w stanie z tym nic zrobić :cry: a ludzie będą nas zasypywac telefonami w stylu zabierzcie bo zawieziemy do schroniska, utopimy wywieziemy, albo coś w tym stylu :evil: mają kotki i nie chce im się wysterylizować , a potem z uśmiechem na twarzy radośnie jadą do schronu :evil:
coś dziś mam zgryźliwy dzień, faktycznie dużo ludzi z Sosnowca podpisało petycję, ale żeby choć jedna jakaś tam tych ludzi troszkę bardziej się zaanagażowała tak fizycznie :cry: no chyba już nie będę marudzić.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 09, 2010 0:21 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Dziś na wieczornym dyżurze wypuściłam na kociarnię Kostka , nawet spoko z Borysem , Kostek to taki fajny gadający kot :D otworzyłam też boks Tani , ale nie odważyła się wyjść na zewnątrz, niestety z Rambo nie taka prosta sprawa :( z Borysem nie da rady się dogadać sierść leciałą na lewo i prawo został zamknięty w boksie, trzeba koniecznie umówić go na kastrację może chłopak wyluzuje...

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 09, 2010 6:57 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

witam się porannie ....
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 09, 2010 7:18 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Dzięki Wam za pomoc, własnie przeglądam lekarzy we Wrocławiu, spiszę sobie pare nazwisk, a w późniejszej troszkę godzinie zadzwonię do Pani od Abi i spytam o jej zdrowie oraz porozmawiam o zmianie kliniki i badaniach jeszcze raz.... Pytałam Was o zdanie, bo czasem objawy są identyczne dla jakiś schorzeń....
Mnie to jakoś się białaczka nasunęła jako pierwsza po obiawach :(
Raz u mnie w domu zwymiotowała ale to było tylko raz i myślałam, że się przejadła, a jedyne co mnie teraz zastanawia to jest to, że w ogóle nie przytyła będąc u mnie i do Wrocka jechała też wychudzona....
Podsunę Pani pomysł badania krwi i moczu i test na białaczkę, zaproponuję wsparcie finansowe, może ją to zdopinguje do szukania pomocy...
Czuję się strasznie odpowiedzialna za Abi, nie wydałabym jej nigdy w życiu gdybym zauważyła coś niepokojącego :|
Obrazek

Nowa82

 
Posty: 258
Od: Czw mar 18, 2010 12:41

Post » Śro cze 09, 2010 8:51 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Polecam we Wrocławiu dr Kiełbowicza
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro cze 09, 2010 10:47 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

witam wszystkich .Po krótkim niebycie wracam narazie z doskoku .Matkowanie narazie mnie troche przerasta :) Ale licze że bedzie lepiej.
Bardzo dziękuje wszystkim za kibicowanie ,gratulacje ,telefony,smsy i ogólnie wsparcie .

Przedstawiam wam małą Darkę kociarkę która przyszła na swiat 02.06.2010 o godzi 8:05 .

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wiesiu mówiłam że moja mała ma troszkę więcej włosków niż ta z esemeska :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro cze 09, 2010 10:55 Re: K.Chatka-LINK DO PETYCJI W SPRAWIE WOLONTARIATU STR .1

Śliczności :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 504 gości