Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 20, 2010 14:47 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Nie wychodzi :mrgreen:
Taką sobie wszawą podłogę w łazience zrobiłam, że każdą kocią łapkę na niej widać, jeśli jest czysta. A jest :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 15:08 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:Nie wychodzi :mrgreen:
Taką sobie wszawą podłogę w łazience zrobiłam, że każdą kocią łapkę na niej widać, jeśli jest czysta. A jest :roll:

No a jak piłeczkę ruszała? :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 20, 2010 15:16 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

kalair pisze:
OKI pisze:Nie wychodzi :mrgreen:
Taką sobie wszawą podłogę w łazience zrobiłam, że każdą kocią łapkę na niej widać, jeśli jest czysta. A jest :roll:

No a jak piłeczkę ruszała? :kotek:

Nie :roll:
Ale właśnie jej to dyskretnie zasugerowałam :twisted:
Odbiłam parę razy, tak żeby widziała i zostawiłam na widoku :wink:

Kijek z piórkami na razie jest straszny, gdyż na końcu ma mnie :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 15:35 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Sprobuj z tasiemkami. :wink:

Kurde, Jonasz tez ma troche lupiezu (tak mi sie przynajmniej zdaje), a olej z lososia przestal sie podobac (oczywiscie zaraz po tym jak kupilam litrowa butelke :evil:), jak sie wkurze to bedzie strzykawka dostawal. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 20, 2010 15:39 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

A może OKI spróbuj kijek z piórekami zza rogu jakoś jej pokazać, żeby Ciebie nie widziała? 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 20, 2010 15:42 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

margaretka2002 pisze:Sprobuj z tasiemkami. :wink:

Kurde, Jonasz tez ma troche lupiezu (tak mi sie przynajmniej zdaje), a olej z lososia przestal sie podobac (oczywiscie zaraz po tym jak kupilam litrowa butelke :evil:), jak sie wkurze to bedzie strzykawka dostawal. :roll:


Tasiemki też będą miały mnie na końcu :wink:
A Adelka jest przerażona i dziś dodatkowo osłabiona. Wczoraj się bawiła, jak była sama, a dziś nawet to nie :roll:
Na szczęście je i już nie wymiotuje.

Możesz mi wrzucić na pw nr do L.? Nie zapisałam do kontaktów od razu i nie mam jak zakręcić :roll:

kalair pisze:A może OKI spróbuj kijek z piórekami zza rogu jakoś jej pokazać, żeby Ciebie nie widziała? 8)

Ona dzisiaj nawet sama się nie bawi, to jaki sens? Będzie się tylko bardziej denerwować. Trzeba jej dać trochę spokoju :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 15:54 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Korek po winie jest dobry, bo nie ma nikogo na koncu. :roll: Biedulka po pawiku musi troche odchorowac, pewnie jutro bedzie lepiej. :wink:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 20, 2010 15:57 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Tak myślę, dlatego dziś dam jej spokój. Jutro też, jeśli będzie wolała bawić się sama - wszystko po kolei :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 19:32 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Chwilę mnie nie było w domu, jak wróciłam Adelka dalej w transporterku siedziała. Wyciągnęłam ją na chwilkę, przerażona jest okrutnie. Włożyłam z powrotem do kontenerka, jak przyniosłam za chwilę jedzonko, to siedziała już pod szafką :roll:
A po kolejnych kilkunastu minutach z korytarza słyszałam, że chyba się wreszcie wybrała do kuwety, a potem tylko szmyrgnięcie - chyba ona mnie też usłyszała :roll: W każdym razie ruszyła chudą dupkę z kontenerka :lol:
Dałam jej teraz odrobinkę mieszanki barfowej, w zasadzie jeden kawałek mięcha i trochę mielonki z suplementami. Wczoraj rano jej nie zaszkodziło, ale dziś rano nie tknęła. Zobaczymy jak będzie teraz, a na noc i tak dostanie conva :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 19:52 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Ci8ekawa jestesm, kiedy Adelka się poczuje bezpiecznie.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 20, 2010 19:55 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Odebrałam też dziś wyniki Myszy, bo wcześniej tylko tel. się dowiadywałam :lol:
Jest tak (w nawiasie normy, pogrubione, co poza normą)

Morfologia
Leukocyty 5.20 G/l (6.0-15.5)
Erytrocyty 9.43 T/l (6.5-10.0)
Hemoglobina 7.70 mmol/l (6.21-9.31)
Hematokryt 0,38 l/l (0.30-0.45)
MCV 41.00 fl (39.0-55.0)
MCHC 19.90 mmol/l (18.6-22.3)
Płytki krwi 642.00 G/l (300-800)

Obraz krwinek białych
Kwasochłonne 4.0% (2.0-12.0)
Pałeczki 0 (0-3.0)
Segmenty 36.0% (35.0-75)
Limfocyty 60.0% (20-55)

Biochemia
Aspat 14.0 U/L (6.0-44.0)
Alat 63.0 U/L (20.0-107.0)
AP 89.0 U/L (23.0-107.0)
Glukoza 78 mg/dl (100.0-130.0)
Kreatynina 1.5 mg/dl (1.0-1.80)
Mocznik 65.0 mg/dl (25.0-70.0)
Białko 69.0 g/l (60-80)

FeLV (-), FIV (-) :wink:

Wet przez telefon mówił mi tylko o obniżonych leukocytach, ale stwierdził, że to na tyle nieznaczne, że trudne do interpretacji i może mieć związek z jej niedawną chorobą.
Ale widzę, że obniżona jest też glukoza - czy zagląda tu ktoś wyznający się w kocich normach?
Bo coś mi się kojarzy, że czytałam coś o tych normach glukozy, ale nie pamiętam dokładnie i nie wiem, czy mi coś się nie myli :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 19:56 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

kalair pisze:Ci8ekawa jestesm, kiedy Adelka się poczuje bezpiecznie.

Też bym chciała wiedzieć :wink:
Ale to chyba potrwa chwilę dłużej :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 20:02 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:
kalair pisze:Ci8ekawa jestesm, kiedy Adelka się poczuje bezpiecznie.

Też bym chciała wiedzieć :wink:
Ale to chyba potrwa chwilę dłużej :roll:

Myślisz? No, zobaczymy. :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 20, 2010 20:08 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

kalair pisze:
OKI pisze:
kalair pisze:Ci8ekawa jestesm, kiedy Adelka się poczuje bezpiecznie.

Też bym chciała wiedzieć :wink:
Ale to chyba potrwa chwilę dłużej :roll:

Myślisz? No, zobaczymy. :D

Tak sądzę :roll: Ale chciałabym się mylić :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 20, 2010 20:23 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

http://forum.animalia.pl/read.php?17,497368,498180

Tu zupelnie inny przypadek, ale wet pisze: Glukoza poniżej normy być może jest skutkiem stresu i ogólnego osłabienia.

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, Google [Bot] i 725 gości