Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 02, 2009 22:19 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

hmy widze, ze mozesz pomoc to przestan biadolic i pierdzielic o d..ie maryni i zabierz sie za fizyczna pomoc ,ktorej my nie jestesmy w stanie Izie dac ,ze wzgledow na miejsca zamieszkania :!:
(mam jeszcze pytanie czy masz problemy jakies neurologiczne albo co ,bo dostajesz odpowiedzi na zadane pytania ,a w kolko macieju piszesz to samo i bog jeden wie o co ci chodzi-no sorry pytam bo rozne rzeczy sie w zyciu zdarzaja i jesli tak to rozumiem twoja napastliwosc i jestem w stanie moze i nawet to uszanowac :roll:
nie zarzucaj mi ze jestem NIEGRZECZNA :!: cofnij sie do swoich postow PRZECZYTAJ, POMYSL(wiem ,ze boli i starszanie to czasochlonne i ze ogolnie wy chlopy :roll: macie z tym problem ale moze dojdziesz do wnisoku,ze to ty ,ta moja niegrzecznosc :!: sprowokowales)ucze sie zawsze od najlepszych,choc mam nadzieje ze psimiennictwa po niektorych nie przejme :roll: o zgrozo
aby oczekiwac szacunku samemu trzeba go okazac-wiec nie badz hipokryta ok

i jeszcze raz zwroc UWAGE na swoje posty
mnie moralnosci nie ucz
zastanawiam sie jak wiele masz w glowie bo to co piszesz to jeden wielki haos
jaka sekta :roll: to ty tu wlazles z butami dysleksja i dysortografia szerzysz jakies pierdoly bog wie o
czym -tak strasznie probujesz nas tu ostrzegac i nawracac ale my duze dzieci juz jestesmy i robimy to co uwazamy za sluszne,a w zyciu niestety juz tak bywa ,ze mozna sie niekiedy sparzyc,ale moze tobie ktos obiecal, ze bedzie rozowo,bo mi nie i dlatego nie mam tylu zalow i pretensji do tego swiata
rusz d..e i pomoz

ZOBACZ ILE WATKOW NA FORUM
ILU LUDZI POTRZEBUJE POMOCY
NIE BADZ BIERNY I ZROB COS
A ZEBY BYC NORMALNIE TRAKTOWANYM PRZEZ LUDZI TRZEBA ICH TEZ NORMALNIE TRAKTOWAC
mam nadzieje ze zrozumiale napisalam tego niegrzecznego posta
no jasniej juz nie potrafie rzeczywistosci opisac aby ukoic twoje frustracjie :roll: miscuzi :wink:
a co do tego kto i jak leczy swoje sumienie to sie nie wtracaj bo to nie twoja sprawa
jak chcesz rozgrzeszac to do zakonu wtedy prawnie bedziesz mogl to robic :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro gru 02, 2009 22:30 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Dajcie spokój. Nie zwracajcie uwagi, to polezie skąd przylazło. Każda odpowiedź to powód do dalszego pisania pierdół.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro gru 02, 2009 22:33 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Zgadzam się dostał/a odp na swoje pytania i wątpliwości więc nie ma co dalej.

Muszę wkleić, bo to jest bez sensu. Po tonie wypowiedzi mogę się pewnych rzeczy domyślać. Wiesz Norman o czym mówię :twisted:
Widzę że regulaminu nie znasz więc ci przypomnę pewną część:
Regulamin forum.miau:
pkt.2 Niedopuszczalne jest umieszczanie na forum postów i materiałów o treści:
c) łamiących zasady netykiety,
g) obraźliwej i agresywnej


Więc wyjaśniam jakbys dalej nie zrozumiał/a, są w Twoich wypowiedziach rezczy obraźliwe, prosty przkład:
norman pisze:Iza,mam pytanko ,dlaczego się denerwujesz, ze mnie straszysz moderatorem>wiemy oboje ,że masz po prostu nie czyste sumienie ,wiemy to oboje,że mam rację co do kotów w twoim domu.Wiesz ,że ja wiem ,że są tam klatki w których trzymasz te biedne kotki.Chore ,zdrowe taki mixs.W większości są to koty półdzikie, bo niby co ten godzinny spacer, na który je wypuszczasz to jest ta ich wolność.W moim odczuciu jesteś ich katem .Nie dajesz im żadnego wyboru ,zamknięte w klatkach ,czekają na nicość.[/b]


O łamaniu netykiety nie wspomnę już bo nie ma sensu.

Jeżeli nei masz dowodów w formie zdjęć to razde Ci nei poruszać już tego tematu. Takie perełki znalazłabym jeszcze w Twoich postach.

Moderatorem nie straszę, bo nie ma czym oni sa po to żeby ktoś taki jak Ty nei łamał regulaminu.

Jeżeli nie podoba Ci się to co Iza robi i w jaki sposób nie musz tutaj być. Grzecznie proszę o opuszczenie tego wątku.

Twoje posty mam skopiowane i zacytowane, co by Ci nie przyszło do głowy nic zmieniać, gdyby zaistniała potrzeba posłania prośby o zwrócenie uwagi na agresywny ton wypowiedzi na wątku do moda.
Ostatnio edytowano Śro gru 02, 2009 22:45 przez nifredil, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Śro gru 02, 2009 22:44 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

No dobrze, Normanie. Skoro inaczej się nie odczepisz, to niech Ci będzie. Zgadzam się, że:

1. Iza jest beee, bo każdy Jej dzień jest walką o życie kotów, walką ze słabościami, bo ciężko pracuje, a jedyną Jej satysfakcją jest zdrowie futerkowych podopiecznych.

2. Iza jest beee, bo nami manipuluje, a my - ciemne bezmózgowce - dajemy się nabierać sprytnej Izie, która zamieniła nas w sekciary i wyprała nam mózgi. Jesteśmy stronnicze i zaślepione, bo szanujemy wysiłki Izy zamiast Ją potępić.

3. Iza jest beee, bo ma koty w domu. Byłeś i widziałeś, że trzyma je w klatkach, nie leczy chorych, zmusza je do czekania na nicość (ależ to górnolotnie napisałeś). Wypuszcza półdzikie zwierzaki na godzinny spacer, a one... o dziwo, wracają z tego spaceru. Hmmm... No to ja też się przyznam. Trzymam w domu piątkę kotów, nie daję im żadnego wyboru i nawet na spacer nie wypuszczam. Chyba jestem beee do kwadratu.

4. My jesteśmy beee, bo rozmawiamy z Izą, martwimy się o Nią, staramy się wspierać.

5. Jesteśmy beee, bo nie jedziemy do Szczecina, żeby realnie pomagać Izie. Normanie, Ty masz bliżej, a jedyne co robisz, to denerwujesz Izę. Z własnego doświadczenia wiem, że takie netowe wsparcie dużo daje. Czyżby przemawiała przez Ciebie zazdrość, że Iza ma przyjaciół w całej Polsce i ma z kim porozmawiać, a Ty jesteś tutaj persona non grata?

6. Jeżeli tak się martwisz o koty, które będą głodne, kiedy Iza zachoruje, to może zaczniesz już akcję, wyznaczysz dyżury, zabezpieczysz dostawy karmy i będziesz monitorował sytuację czekając na odpowiedni moment, żeby przejąć pałeczkę (znaczy: karmienie kotów). To by było najlepsze rozwiązanie.

Man nadzieję, że czujesz się usatysfakcjonowany i wreszcie opuścisz ten wątek. Nikt Cię tu nie chce.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro gru 02, 2009 22:47 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

dobra dziewczyny
dawno uz sie nie jogowalam i toz to nerwy mnie uniosly :oops:

a teraz sekta do normalnosci powrot raz :twisted:
i do modlitwy za Izunie przystap aby dalej miala sile na manipulacje bo bez tego ani rusz :!:

spokojnej nocy :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro gru 02, 2009 22:54 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Mrta to jest zrozumiałe, bo jeżeli ktoś Ci zarzuca że nie myślisz itp to człowiek ma prawo sie zdenerwować. Jednak temu komuś zależy na mucce słownej na niczym innym. Dlatego nie ma sensu w kółko sie powtarzać.
Jest regulamin, który reguluje to w sposób jasny. Oskarża Ize o trzymanie kotów w klatkach i świadomym dziąłaniu na ich szkodę, a to jest poważny zarzut. Wiem że nie ma żadnych dowodów prócz pustej gadki (moge się tylko domyślać skąd on/ona przyszedł i w jakim celu) po pierwszym poście już było widać. Dlatego wg mnie należy zachować spokój i nic więcej. Brak reakcji na zaczepki :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Śro gru 02, 2009 22:56 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

wiora pisze:a teraz sekta do normalnosci powrot raz :twisted:
i do modlitwy za Izunie przystap aby dalej miala sile na manipulacje bo bez tego ani rusz :!:

spokojnej nocy :wink:


:1luvu: :ryk: :ryk: :ryk: :1luvu:

Dobranoc :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro gru 02, 2009 23:31 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

dobra zostawmy ortografie ,dyskografię i takie tam.A pro po przyjaciół w całej Polsce no ,zazdroszczę heh czego?
a dlaczego, nie ma ich w miejscowości w której mieszka???? nikogo!!!!!
właśnie po to pisałem ,żeby uzyskać jakieś konkrety.A tu tylko dzikie zwierze, ślady kopytnych ,rozszarpane ciałka ,i biadolenie czemu ,dlaczego.Czy to jenot i czy może jakaś mikstura jenota z szakalem.Może zamiast pisać o śladach ryjówki pospolitej ,lub orła cienia, lepiej oswajać koty ,które są w domu i zając się adopcjami.!!!!!!!!!!!!!to tylko mam na uwadze.
Więc to, czy kopiujesz ,czy nagrywasz nie ma dla mnie znaczenia. Były proste pytania wy mnie zbywałyście.Iza zaatakowała .Nic nowego to nie wniosło .Wszystko wróci do tego co jest.Wy będziecie przyklaskiwać , wznosząc swoje ochy i achy.Mieć przy tym czyste sumienia. Powtarzam cały szacunek dla Izy za karmienie tych kotów,ale mówię ,nie musi być w tym sama, nie musi 100 procent życia temu poświęcać .
Naprawdę nie jest dobrze,ostatnio Iza też wzięła do siebie koty , nawet nie wiadomo co jest z nimi.Pewnie biedactwa siedzą w klatkach ,których przybywa i przybywa.Serce pęka!!!!Zastanówcie się spokojnie ,nie atakujcie.
Obrazek

norman

 
Posty: 31
Od: Czw paź 23, 2008 13:56

Post » Śro gru 02, 2009 23:33 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

:roll: aha, poszperajcie po postach i sami zobaczycie zdjęcia kotów w klatkach, i wypowiedzi Izy ,że są wypuszczane na spacerki po jednej godzinie.
Obrazek

norman

 
Posty: 31
Od: Czw paź 23, 2008 13:56

Post » Śro gru 02, 2009 23:37 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

6. Jeżeli tak się martwisz o koty, które będą głodne, kiedy Iza zachoruje, to może zaczniesz już akcję, wyznaczysz dyżury, zabezpieczysz dostawy karmy i będziesz monitorował sytuację czekając na odpowiedni moment, żeby przejąć pałeczkę (znaczy: karmienie kotów). To by było najlepsze rozwiązanie.
norman pisze::roll: aha, poszperajcie po postach i sami zobaczycie zdjęcia kotów w klatkach, i wypowiedzi Izy ,że są wypuszczane na spacerki po jednej godzinie.


właśnie o to chodzi ,że się martwię!!!!!!Iza każdą pomoc odrzuca!!!!!więc co??
dalej będziecie ironizowały?no .Nie zastanowiło was nigdy ,ze Szczecin jest wielki a ona jedna????


owszem wypuszcza po domu. Chwała ,że masz 5 kotów, ale nie trzymasz ich w klatkach.
Ostatnio edytowano Śro gru 02, 2009 23:39 przez norman, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

norman

 
Posty: 31
Od: Czw paź 23, 2008 13:56

Post » Śro gru 02, 2009 23:38 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

A teraz przeproś grzecznie i wyjdź.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro gru 02, 2009 23:44 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Dysortografię rozpoznaje się uczniów o prawidłowym rozwoju umysłowym, więc jest ok z moim rozwojem!!! :ok: :)
Obrazek

norman

 
Posty: 31
Od: Czw paź 23, 2008 13:56

Post » Śro gru 02, 2009 23:59 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

norman
a ja bym jeszcze dodała
1. ciekawe dlaczego czytając Twoje posty mam nieodparte wrażenie że identyczne zdania już czytałam tyle że pod innym nickiem

2. ciekawe dlaczego ta przeokropna Iza nigdy, przenigdy gdy na jej wątku ktoś zaczynał robić zadymę nie napisała mi na pw że taka czy inna osoba jest beee

3. ciekawe dlaczego za każdym razem gdy na wątku Izy zaczynały skupiać się osoby jej życzliwe i wydawało się że udzielana jej pomoc będzie większa - ja otrzymywałam na pw od Zyczliwych informację o tym jaka to Iza jest beee i że nie warto jej pomagac. O mało nie dałam się wmanewrować..

Ciekawe, no ciekawe dlaczego

podpisano
zmanipulowana członkini sekty
Ja-Ba
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw gru 03, 2009 0:01 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

W piątek podejmujemy kolejną próbę złapania Mikitki. Proszę o kciuki. Kotka wyglada na to że jest w złym stanie. Nie umie zdobywac pożywienia. To już 10 dni jak uciekła.
Prosze o kciuki.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw gru 03, 2009 0:05 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Ja-Ba trzymam kciuki.

Żegnam się na dziś już, śpijcie dobrze siostry w wierze ;)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 709 gości