Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2009 12:49 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Tak mi przyszło do głowy.

Proszę o informację w jakiej lecznicy w Warszawie i na jakie nazwisko Fredzia była leczona. Pojadę tam i wezmę wydruki z jej karty.

Moje koty i tymczasy w książeczce mają tylko szczepienia, odrobaczenia, ew. wyniki testów, cała historia leczenia jest komputerze w lecznicy, a ja biorę wydruki i w ten sposób kompletuję dokumentację medyczną. Książeczki zazwyczaj by do wpisów nie wystarczyło.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 13, 2009 12:51 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Jana pisze:Tak mi przyszło do głowy.

Proszę o informację w jakiej lecznicy w Warszawie i na jakie nazwisko Fredzia była leczona. Pojadę tam i wezmę wydruki z jej karty.

Moje koty i tymczasy w książeczce mają tylko szczepienia, odrobaczenia, ew. wyniki testów, cała historia leczenia jest komputerze w lecznicy, a ja biorę wydruki i w ten sposób kompletuję dokumentację medyczną. Książeczki zazwyczaj by do wpisów nie wystarczyło.


o to probujemy sie caly czas doprosic:(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto paź 13, 2009 13:00 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Czarno widze Jana( a gdyby lecznica byla w mojej czesci Wawy ( Ursynow, Mokotow, Wilanow) to tez moge pojechac.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto paź 13, 2009 13:07 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Problem chyba w tym, że od samego początku nie można wydobyć adresu(adresów) lecznicy w których Fredzia była leczona. Gdyby znane było miejsce każda z nas mogłaby wyciągnąć historię choroby. Ja już nawet myślałam żeby zacząć szukać "w ciemno" telefonując po lecznicach. Kot jest wybitnie charakterystyczny, drugiego takiego w takim stanie z pewnością nie ma :| Ale lecznic w Warszawie multum, nawet jeśli się trafi na właściwą czy będą chcieli osobie postronnej wydać wypis :?: :(
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto paź 13, 2009 13:10 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

barba50 pisze:Ale lecznic w Warszawie multum, nawet jeśli się trafi na właściwą czy będą chcieli osobie postronnej wydać wypis :?: :(

Formica pisała, że ma fotokopie z książeczki Fredzi.
Może widać na niej pieczątkę lekarza?
Mając upoważnienie Fundacji na piśmie - powinni wydać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 13, 2009 13:12 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

No to moze inaczej? jaka dzielnica? skad byla koteczka odbierana? bo to mi jakos umknelo.. :oops:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto paź 13, 2009 13:16 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Formica, a jak kreatynina kicioli wyszła, w normie?

Głaski dla golaski :kotek:
Przytyj Fredziolino, nie wiesz, że anoreksja już nie modna u modelek? :roll:
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Wto paź 13, 2009 13:56 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Ursynowska Klinika Weterynaryjna

Adres: Pawła Edmunda Strzeleckiego 10e, 02-776 WARSZAWA

Telefon: 22-6449531

Fax: 022-6449531

Mysle, ze tylko Formica moze, jako obecny opiekun oraz wet leczacy Fredzie, wydobyc historie choroby koteczki.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 13, 2009 13:58 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Kreatynina w normie.

Mam foto z książeczki, ale tak jak pisałam, nie ma tam ani jednego wpisu z Polski, są wbite tylko szczepienia i odrobaczenia robione jeszcze przed sprowadzeniem Fredzi do kraju.

Zadzwonię tam i się spytam o tę kartę badań. Hanno gdybyś mogła mi jeszcze przesłać na PW nazwiska na jakie mam się powołać, by mogli odszukać jej kartę.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 13, 2009 14:21 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Już dzwoniłam.
Fredzia była tam leczona od na początku lutego(6-15). Były wykonywane badania krwi; wyniki morfologii w normie, oprócz bardzo wysokich leukocytów (52tyś), które w powtórnym badaniu spadły do 46. Biochemia wyniki, podobne do tych uzyskanych teraz), testy na białaczkę i fiv (oba ujemne, co się teraz potwierdziło), USG jamy brzusznej (nie wykazało nic istotnego), otrzymywała antybiotyki, na które w tej chwili jej flora jelitowa jest uodporniona.
Lekarz, który odebrał nic więcej nie był w stanie mi powiedzieć.

Wycięłam z pierwszego postu moje wątpliwe przypuszczenia i przeprosiłam za nie.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 13, 2009 15:23 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Formico Droga,

Jesteś nie tylko niesamowitą osobą i wspaniałym lekarzem, Ty jesteś ANIOŁEM.
Śledzę losy Fredzi od początku istnienia wątku, trzymam kciuki za jej wyzdrowienie, pozdrawiam wszystkie opiekunki, ciotki, fanki koteczki, a Ciebie ściskam najmocniej jak potrafię (jeśli mogę) i życzę powodzenia w trudnej misji leczenia zwierząt :D
Obrazek
Mrunia=Mrunisia=Mrunieczka

brynia22

 
Posty: 430
Od: Czw mar 10, 2005 18:30
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 13, 2009 15:37 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Hanno,

dziękujemy.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto paź 13, 2009 17:12 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

No, bardzo miło, że hanna się odezwała :)
Szkoda, że dopiero teraz, bo Formica by mogła odpuścić Fredzi testy na FIV chociażby nawet...
Ale lepiej późno niż wcale :wink:
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Wto paź 13, 2009 17:14 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Hanno ja rowniez dziekuje - nareszcie ktos podal konkrety dzieki ktorym mozna kotce pomoc...

szkoda tylko, ze musialo dojsc do burzy z piorunami zeby wreszcie ktos o tym napisal.

Fredziu pozdrowienia!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 17:22 Re: Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Dzięki Hanno :kotek:

Może ta burza z udziałem BardzoWażne 112, przydała się na coś...

Niestety lecznica na Strzeleckiego ma bardzo kiepskie notowania - wiem to z autopsji i z opinii znajomych, którzy omijają ją szerokim łukiem, więc nie dziwie się, że nie udało się zdiagnozowac Fredzi, a u bakterii wyhodowano lekoodpornośc :evil:

Mam w domu po po dwie saszetki Royal Canin VD Rehydration Support saszetka instant i Royal Canin VD Convalescence Support (Feline/Canine) saszetka instant - Formica podrzucic Ci dla Fredzi? 8)

num_lock

 
Posty: 171
Od: Wto lip 14, 2009 20:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 45 gości