
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
fufu pisze:Dziewczyny,wiecie może,jak się czuje kocurek 217 ze szpitalika?Taki ze zwichniętą łapką. Zajrzał ktoś do niego?
pisiokot pisze:Justynko, zaglądałam do Twojego ulubieńca![]()
Chyba czuje się lepiej, pytałam panią dr Kamilę gdy była w szpitaliku jak ocenia jego stan. Wiadomo, że kiciuś jest dopiero co po zabiegu i trzeba trochę poczekać aż łapinka się podgoi, ale wg niej chyba ma lepsze samopoczucie. Wzięła go przy mnie na ręce, nie wyrywał si, dał się głaskać - a ponoć jeszcze kilka dni temu było dużo bardziej obolały, a przez to i mniej chętny do przytulanek. Mam nadzieję, że powoli się wykuruje
pisiokot pisze:Acha, wizytówki z naszymi namiarami zostały doszyte do nowych książeczek zdrowia - każdy adoptujący dostanie teraz taką książeczkę z karteczką na wewnętrznej stronie okładki.
Dr Kamila, którą zapytałam - czy możemy, co ona na to - uznała to za dobry pomysł i bez ceregieli wręczyła nam czyste książeczki cobyśmy sobie podopinali te wizytówkii
zobaczymy z jaki to się będzie działo skutkiem
gosiaa pisze:pisiokot pisze:Acha, wizytówki z naszymi namiarami zostały doszyte do nowych książeczek zdrowia - każdy adoptujący dostanie teraz taką książeczkę z karteczką na wewnętrznej stronie okładki.
Dr Kamila, którą zapytałam - czy możemy, co ona na to - uznała to za dobry pomysł i bez ceregieli wręczyła nam czyste książeczki cobyśmy sobie podopinali te wizytówkii
zobaczymy z jaki to się będzie działo skutkiem
Dzięki Aniu. Przygotuję następną partię. Czy mam dodać Twój numer telefonu? No i czy jeszcze coś zmienić?
Magija pisze:jejku jakie dobre wieści! A z Lukrecjusza to ja się cieszę poczwórnie!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości