Sch.Sosnowiec-kociaki proszą o domki tymczasowe!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 31, 2008 14:36

Wspaniałe wieści Kropeczko :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie sie 31, 2008 14:43

bubor pisze:Wspaniałe wieści Kropeczko :D :D :D

moni obiecala relacje z podrozy i fotki z aklimatyzacji w nowym domku.
mam nadzieje ze to tez beda wspaniale wiesci.
pozdrowionka Pawelku :D
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 31, 2008 17:34

Czyli nasz Marumurek na zagraniczne wojaże wyruszły.Trzymam kciuki za nowy domek :ok:

Rozmawiałam z Filemonkiem u którego jest Fruzia na tymczasiw.Kotka jest po drugiej konsultacji.Diagnoza dr.Gierka(u którego byłam z Fruzią) potwierdziła się.Nie trzeba Fruzi amputować łapki tak jak Emiś chciała.

Zdjęcie RTG pojedzie jeszcze do Wrocławia na konsultacje zeby mieć 100% pewność że chodzenie Fruzi nie sprawia bólu.

Dodam jeszcze że operacje,sterylizacja i pierwsza konsultacja Fruzi została opłacona z pieniązków które zostały zebrane dzięki naszym forumowiczom :1luvu:

Nie wiem co do sfinansowania drugiej konsultacji i tej we wrocławiu musze porozmawiać z Ewą.

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Nie sie 31, 2008 21:10

Kropeczka13 pisze:NO TO MARMUREK POJECHAL DO SWOJEGO DOMKU STALEGO
Wlasnie w tej chwili nasz kochany Marmurek pojechal do swojego nowego domu do moni_cytroni.Kawalek drogi przed nim bo to okolice Berlina.
W naszym domu radosc bo nowy domek Marmurka jest suuupper a
z drugiej strony smutek z powodu rozstania bo bardzo go polubilismy.
Tym sposobem znow jest miejsce dla nastepnej bidy ze schronu.
Szerokiej drogi Marmurku :D :cry: :D

No to czekamy na wieści z nowego domku Marmurka, byłam u Jadzi i ztego co wiem już szczęśliwie dotarli do domku :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 31, 2008 21:38

Marta, Fruzia jak każdy nasz tymczasik ma pełen wikt i opierunek, więc o kaskę się nie martwcie. zobaczymy co powiedzą we Wroclawiu na zdjęcie. Pan doktor z synem doktorem bardzo dokładnie Fruzię oglądali i nózkę dotykali i sprawdzali jak chodzi. Dostala lekarstwo z glukozaminą na wzmocnienie chrząstek. a tak przy okazji pamiętacie moze co dostawała po zabiegu na zrastanie lapki? cos oprocz antybiotyku?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sie 31, 2008 23:08

Czekam na relację moni_citroni :) Marmurek miał szczęście! Kurka - zniemczy nam się nasz polski kociak :)

A żeby było wiadomo - nie mam nic przeciwko - mój TŻ jest rodowitym Niemcem :)
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 01, 2008 0:09

Jutro z rańca zaraz dzwonię do Pani która tworzy naszą umowę w sparwie wynajmu lokalu i postaram się ją trochę popędzić w sprawie tworzenia papierków :evil: mam nadzieję, że jutro albo pojutrze jak się nic nie pochrzani dostaniemy klucze i wtedy zabieramy się do roboty - w pierwszej kolejności musimy załączyć licznik do prądu, potem malutki remoncik itd , a kociaki w schronie czekają :twisted: Mam nadzieję, że jutro Jadzia z TŻ-em podjadą do schronu po srebrnego i opwiedzą jak jest sytuacja w schronie , bo po mojej ostatniej wizycie wyglądało to tragicznie - pewnie w ostatnim czasie był tam niby wet rzeźnik i zrobił porządek :twisted:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon wrz 01, 2008 7:38

Filomen pisze:Marta, Fruzia jak każdy nasz tymczasik ma pełen wikt i opierunek, więc o kaskę się nie martwcie. zobaczymy co powiedzą we Wroclawiu na zdjęcie. Pan doktor z synem doktorem bardzo dokładnie Fruzię oglądali i nózkę dotykali i sprawdzali jak chodzi. Dostala lekarstwo z glukozaminą na wzmocnienie chrząstek. a tak przy okazji pamiętacie moze co dostawała po zabiegu na zrastanie lapki? cos oprocz antybiotyku?


Pytam Ewa o finansowanie ponieważ nie chce zeby poraz kolejny ktoś zarzucił mi że zbieramy pieniązki na bazarku i nie płacimy rachunków za tymczasy.Ale to tak na marginesie

A jezeli chodzi o leki to z tego co wiem Fruzia brala tylko antybiotyk .Dostała po operacji długofalowy antybiotyk w hiltonie nic jej nie podawałysmy

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon wrz 01, 2008 8:01

moni pisala sms dotarli do domu ok.21 wczoraj wszystko w porzadku Marmurek w podrozy byl bardzo dzielny wiekszosc drogi przespal, a w domu jej koty /4/ przyjely go bardzo przyjaznie natomiast Marmurek fuczal i machal lapkami ale to kwestria czasu moni doskonale wie jak koty ze soba oswajac w koncu stara kociara :D
To narazie tyle dzis bedzie wiecej obiecala napisac i zdjecia.
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon wrz 01, 2008 8:20

Marmurek powoli przyzwyczaja sie do nowego domku.
Tak jak myslalam, pozostale koty przyjely go serdecznie i chca sie z nim zakolegowac.
On niestety sie boi i straszy rezydentow (ok 3 razy wiekszych od niego :lol: ), dlatego potrwa to pewnie kilka dni, gdy wszystko sie uspokoi.
Obserwujemy maluszka caly czas, gdyby mial jakies dziwne objawy to popedzimy od razu do doktora.
I tak niedlugo umowimy sie na wizyte, na przeglad i termin kastracji (bo maly wydziela z siebie prawdziwie orientalne wonie ;) )

Teraz spi w wolierze, na stole, na sloneczku :)


Obrazek


w drodze do domu:

Obrazek


i w domku:

Obrazek

Obrazek

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon wrz 01, 2008 8:26

moni_citroni pisze:Marmurek powoli przyzwyczaja sie do nowego domku.
Tak jak myslalam, pozostale koty przyjely go serdecznie i chca sie z nim zakolegowac.
On niestety sie boi i straszy rezydentow (ok 3 razy wiekszych od niego :lol: ), dlatego potrwa to pewnie kilka dni, gdy wszystko sie uspokoi.
Obserwujemy maluszka caly czas, gdyby mial jakies dziwne objawy to popedzimy od razu do doktora.
I tak niedlugo umowimy sie na wizyte, na przeglad i termin kastracji (bo maly wydziela z siebie prawdziwie orientalne wonie ;) )

Teraz spi w wolierze, na stole, na sloneczku :)




Obrazek


w drodze do domu:

Obrazek


i w domku:

Obrazek

Obrazek



Ale fajne fotki :D

Moni chyba czas banerek powiększyć :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon wrz 01, 2008 8:29

ale mają fajny wybieg
zazdroszczę
ciekawe czy tam się ktoś rzuca ze się koty wiezi?
ech
cywilizacja
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 01, 2008 8:32

To super, że u Marmurka wszystko dobrze. Moniko a ja mam taką prośbę gdybyś miała chwilę prosiłabym jakieś zdjątka woliery dla kociaków - takie bardziej pogladowe z pewnej odległości i jakie ma rozmiary, może kiedyś sama o takiej pomyślę. :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon wrz 01, 2008 8:54

Zdjecia zrobie i wysle, gdy woliera bedzie juz "umeblowana", bo teraz to sa w niej przypadkowe rzeczy, ktore wstawilismy przed wyjazdem, zeby koty mialy na czym polozyc pupcie ;)
Owiniemy jeden bal sizalem, zbudujemy tez kilka polek i stopni, zrobimy tez prawdopodobnie malutkie oczko wodne :)

Bardzo dokladny opis budowy takiej woliery jest tutaj :
http://katzenbande.com/gehegebau.htm
My nie robilismy zdjec, bo budowa nam szla opornie, trzeba bylo walczyc z pogoda i betonowym podlozem.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon wrz 01, 2008 9:13

Dzieki Moniko za wszystko dopiero teraz odczytalam no superrrrrrrrrrr ze tak dobrze sie wszystko poukladalo i ze Marmurek czuje sie prawie jak u siebie widac na zdjeciu, a to ze fuczy to on tak ma na poczatku u mnie tez fuczl na moje koty, przejdzie mu, a jescze jak po kastracji to calkiem aniolkiem bedzie. Ogolnie to dosc szybko sie aklimatyzuje.
Bardzo, bardzo sie ciesze co nie znaczy ze nie tesknie za nim jeszcze dzis mi sie leska w oku kreci. Caluski dla Marmurka i pozostalych futerek
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 120 gości