Wczorajsza moja zdobycz dobrze ocenilam plciowo - 2 kocice.
Parszywka to straszna bida

- podwozie ma jak corka Frankensteina - oprocz sterylki bylo usuniecie CALEJ lewej listwy mlecznej i guza na prawej

Posiedzi w klatce minimum tydzien a ja mam jej podawac zastrzyki przeciwbolowe

ciekawe kto bedzie podawal po tych zabiegach zastrzyki mnie

Gdyby te guzy pekly ... strach myslec...
Bura Władzia bez niespodzianek.
Dzis pod adm zlapana szt 1 - wg mnie to ubiegloroczny kocurek. Juz w lecznicy.
Wiecej nie lapalam bo dostalam tel. od P. Parkingowego ze zlapal 2 kocice i poluje na 3cia

Jutro przywiezie mi je na parking a ja zawioze do lecznicy. Wolalam nie przeginac z iloscia zeby mnie nie pognali na 4wiatry
Inga wypuscila Marmura. Nic nowego sie jej z tego co wiem nie objawilo - ale lapka zastawiona