Miały być 2 ale się rozmnożyły w
międzyczasie
Na razie są w lecznicy Felis.
Kocur czarny, wielki i piękny, całkowicie zdrowy (oprócz pcheł, świerzbu i pewnie robali), dziś kastracja. W czwartek podróż do K-owa.
Młode dziewczę biało-bure z ADHD i jeszcze wczoraj rujkę dostała

Jeśli nie ukręcą jej tego durnego łba, to do wyleczenia infekcja wirusowo-bakteryjna i sterylka. Jest szansa na dom w Wawie, albo szukamy transportu do mnie za kilkanaście dni.
Biała w bure łatki koteczka, ok. 1,5 roku, zdrowa, w czwartek podróż. Nie ciachnięta zapewne.
Czarny Wypłosz, młoda koteczka ze świerzbem wyłażącym z uszu, grzybicą, wychudzona, odwodniona, kichająca. Dłuższe leczenie w Felisie się zapowiada (chciałam wziąć w pierwszej kolejności do siebie, by nie obciążać ich tam za bardzo, ale wetki honorowe są i chorej nie wydadzą

)
Będą u mnie, aż wyprowadzimy na prostą. W przypadku pierwszej dwójki szybko pójdzie

Wszystkie miziaste

Bez białaczki i FIV (gdyby ktoś miał ochotę i możliwości - to CoolCaty zapłaciła z własnej kieszeni za kilkadziesiąt testów, trzeba jej to wspólnymi forumowymi siłami oddać )