Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 24, 2008 7:17

ossett pisze:[. Na początek roztwór Convalescence.


Sorry, ale na początek badanie krwi.. to 'persica'.. może mieć problem z nerkami.. (podejrzewam, że ma.. ) Convalescence jest dietą wysokobiałkową i podawanie tego kotu z przekroczonymi parametrami nerkowymi może wyrządzić więcej złego niż dobrego..

Convalecsenca można podać jak na 100% będzie wiadomo, że nerki są w porządku.. A zanim będą wyniki badań proponuję paszteciki RC dla seniorów.. mają nieco mniej białka a też są bardzo odżywcze i najważniejsze, że kociastym to smakuje..

A jeśli kota nic ale to absolutnie nic nie chce jeść, to w ogóle zaczęłabym od saszetki whiskasa z sosikiem albo od tuńczyka w sosie własnym..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lip 24, 2008 7:31

Amms, zrobimy dzisiaj krew.
Kupię ten pasztecik, ale ja jej kupiłam pasztecik ten mały, taki mus z wołowny, kurczaka gotowanego, i wiele innych, kupię jeszcze tuńczyka, myślałam o nim, ale w sklepie zapomniałam :oops:
Koteczka będzie piękna, i piszę to,ze świadomością, że nie przepadam za persami :twisted:
Buźkę, ma bardzo ładną, wcale nie plaskatą :lol: spojrzenie takie, że dech zapiera, pędzelki w uszkach :lol:
Tylko niestety sierść w stanie złym, i nalezy ją ogolić.
Pazurki w jakiejś.....mazi....kupkowej? :roll:

Kotka dużo gada....ale jaki głos! Jak wchodzę do popkoju to leci do mnie, a mi żal, bo jej nie chcę wypuszczać z pokoju. Nie wiem co byłoby lepsze dla niej, i dla ....moich kotów.
Niestety z miseczek raczej nie ubyło... :cry:
Może coś zje jak jestem w pracy.
Drugie sioo w kuwetce.
Śpi skulona- boję się, że to mogą być nerki :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 7:36

aamms pisze:
ossett pisze:[. Na początek roztwór Convalescence.


Sorry, ale na początek badanie krwi.. to 'persica'.. może mieć problem z nerkami.. (podejrzewam, że ma.. ) Convalescence jest dietą wysokobiałkową i podawanie tego kotu z przekroczonymi parametrami nerkowymi może wyrządzić więcej złego niż dobrego..

Convalecsenca można podać jak na 100% będzie wiadomo, że nerki są w porządku.. A zanim będą wyniki badań proponuję paszteciki RC dla seniorów.. mają nieco mniej białka a też są bardzo odżywcze i najważniejsze, że kociastym to smakuje..

A jeśli kota nic ale to absolutnie nic nie chce jeść, to w ogóle zaczęłabym od saszetki whiskasa z sosikiem albo od tuńczyka w sosie własnym..


Pisałam PRZECIEŻ, żeby zacząć od badania krwi.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 7:38

Kiwi, serniczek, agapap :1luvu:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 7:40

dziewczyny, dorzuccie jej amylaze do badania z krwi.
Nie wiem czemu, intuicja kazala mi to napisac. Mam nadzieje, ze mnie zawodzi. Czuje sie jak nawiedozna w tej chwili :oops:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15714
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lip 24, 2008 7:43

martka pisze:Kupię ten pasztecik, ale ja jej kupiłam pasztecik ten mały, taki mus z wołowny, kurczaka gotowanego, i wiele innych, kupię jeszcze tuńczyka, myślałam o nim, ale w sklepie zapomniałam :oops:
........

Niestety z miseczek raczej nie ubyło... :cry:
Może coś zje jak jestem w pracy.
Drugie sioo w kuwetce.
Śpi skulona- boję się, że to mogą być nerki :(


Martka tak zawczasu się nie bój. I nie kupuj narazie nic więcej.Zrób jej dzisiaj krew.
Powinna być na czczo, więc miejmy nadzieję, że nic nie zje jak bedziesz w pracy.
Jeżeli chcesz aby miała zrobione badanie krwi u dr Marszałek to daj znać, pójdę z Toba, Persicy Ci nie zabiorę tym razem i zapłacę za badanie.
Moga też dobrze robic krew na Trwałej , ale to może być droższe.
Potem chodź z nią gdzie chcesz, ale badania krwi zrób porządne, to zaoszcżędzi Ci zmartwień, klopotów i wydatków.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 7:45

Liwia pisze:dziewczyny, dorzuccie jej amylaze do badania z krwi.
Nie wiem czemu, intuicja kazala mi to napisac. Mam nadzieje, ze mnie zawodzi. Czuje sie jak nawiedozna w tej chwili :oops:

No jak Martka pójdzie robić badanie krwi do ludzkiego laboratorium, to amylaza wyjdzie astronomiczna...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 7:51

[quote="martka"]A Jak wchodzę do popkoju to leci do mnie, a mi żal, bo jej nie chcę wypuszczać z pokoju. Nie wiem co byłoby lepsze dla niej, i dla ....moich kotów.
Niestety z miseczek raczej nie ubyło... :cry:
/quote]
Trzymaj ją w izolacji od swoich kotów, jak się da, co najmniej 14 dni.
Trudno....
Może sąsiedzi na Ciebie nie doniosą do Towarzystwa Kynologicznego, że dręczysz koty (tak mi ktos niedawno groził...)

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 7:53

Basia, napisłam wcześniej jaki mam plan z zapytaniem do Ciebie czy tak może być. Poczytaj i daj mi znać.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 8:37

Ossett daj znać, proszę.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 8:49

martka pisze:Ossett daj znać, proszę.

Martka, to Ci się chyba nie wysłalo. Nic od Ciebie nie przyszlo.
Napisz jeszcze raz.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 8:52

martka pisze:Basiu, to co mam iśc do dr M.? Dobrze jej zrobić "tą krew".
Ja mogę po pracy, pojadę do domku, wezmę kicię i z powrotem do miasta i możemy się umówić na rogu Pułaskiego i Kościuszki. Może tak być?



To jest to co napisłam wyżej. czy tak Ci pasuje?
Jak napisłam mogę po pracy.
Zrobimy krew to będziemy wiedzieć co i jak.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 9:10

martka pisze:
martka pisze:Basiu, to co mam iśc do dr M.? Dobrze jej zrobić "tą krew".
Ja mogę po pracy, pojadę do domku, wezmę kicię i z powrotem do miasta i możemy się umówić na rogu Pułaskiego i Kościuszki. Może tak być?



To jest to co napisłam wyżej. czy tak Ci pasuje?
Jak napisłam mogę po pracy.
Zrobimy krew to będziemy wiedzieć co i jak.

Martko, najlepiej umówmy sie u dr M, muszę tam iść z Filemonkiem i jeszcze po drodze gdzie indziej wstąpic.
Będę tam na Ciebie czekać do oporu od 17.00, zajmę Ci w ten spośób kolejkę, na pewno za dużo nie zje nawet jak zje, to będzie OK.
Mogłabyś dośc blisko tam podjechać, gdybyś zlapala autobus 120, 114 lub jakiś inny prywatnych linii jadący ul Kosćiuszki

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 9:20

Tylko czekaj na mnie tym razem :twisted:
Ja kończę pracę o 15:30. Do domu zajadę tak myślę na 16:15 lub 16:30, zabieram kotkę i w drogę na Więckowskiego, to myślę, że tak gdzieś około 17:30 mogę tam dotrzeć. Tak to sobie "wymysliłam", ale pamietaj, że ja mogę być trochę też i później, w zalezności jak mi się uda złapać tramwaje.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 9:21

Wysiądę na rogu Pułaskiego a Kościuszki, a potem już pójdę pieszo...
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 100 gości