Znów nowe koty
i to jakie
mama z maluchem-oddana jako wyłapana na ulicy- bardzo miła i przyjazna koteczka

dzis oddano dwa domowe buraski-ok3-4 miesięczne

jeden znalazł dzis dom-on ma szanse-kontakt z pp miał chwilunie-ale za to dom chyba nienajlepszy

ale sama nie wiem co lepsze-panleukopenia czy nieodpowiedzialny dom
no i wczoraj trafił do schroniska rudawy ,,brytek,, na moje oko 4 miesieczny-podobno znaleziony na ulicy- dzis był kastrowany-jutro pewno bedzie szczepiony- kupka jeszcze ładna-ale kontakt z choroba juz ma



Wszystkie te koty jeszcze nie maja objawów panleukopenii-ale maja niestety juz kontakt z wirusem.
Przy dobrej domowej opiece i bardzo dobrym leczeniu moze miałyby szanse przezyć. Tylko kto im tą szanse da

Moze ,,brytek, bedzie jutro szczepiony i da rade-nie mam pojęcia.
poza tym w klatce 2 kotki po steryce -jedna czarna dzikawa i ta buraska-nastolatka-zyje-jest ciachnieta. chyba zaczynaja ciachac podrostki- i dobrze, bo nie maja gdzie isc. Mam nadzieje,ze burania mała przezyje-była szczepiona.
no i sa maluchy-te to juz zupełanie nie mają szans
relacja z dalszej częsci kociarni za chwilę