S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 10, 2007 17:15

byłysmy dzis z Boena w schronisku-podkarmic kociaste , zawiezc budki....i oczywiscie sie zdołowac.

Znów nowe koty
i to jakie

mama z maluchem-oddana jako wyłapana na ulicy- bardzo miła i przyjazna koteczka


Obrazek

dzis oddano dwa domowe buraski-ok3-4 miesięczne

Obrazek

jeden znalazł dzis dom-on ma szanse-kontakt z pp miał chwilunie-ale za to dom chyba nienajlepszy :( -poprzedni kot im uciekł przez balkon
ale sama nie wiem co lepsze-panleukopenia czy nieodpowiedzialny dom

no i wczoraj trafił do schroniska rudawy ,,brytek,, na moje oko 4 miesieczny-podobno znaleziony na ulicy- dzis był kastrowany-jutro pewno bedzie szczepiony- kupka jeszcze ładna-ale kontakt z choroba juz ma

Obrazek Obrazek Obrazek

Wszystkie te koty jeszcze nie maja objawów panleukopenii-ale maja niestety juz kontakt z wirusem.
Przy dobrej domowej opiece i bardzo dobrym leczeniu moze miałyby szanse przezyć. Tylko kto im tą szanse da :(
Moze ,,brytek, bedzie jutro szczepiony i da rade-nie mam pojęcia.


poza tym w klatce 2 kotki po steryce -jedna czarna dzikawa i ta buraska-nastolatka-zyje-jest ciachnieta. chyba zaczynaja ciachac podrostki- i dobrze, bo nie maja gdzie isc. Mam nadzieje,ze burania mała przezyje-była szczepiona.

no i sa maluchy-te to juz zupełanie nie mają szans

relacja z dalszej częsci kociarni za chwilę
Ostatnio edytowano Śro paź 10, 2007 20:40 przez Mała1, łącznie edytowano 2 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 10, 2007 17:30

o mamo :( maleństwo jak jest z mamusią może ma szanse ..........a ten brytyjek jaki cudny i burasek :( ten brytyjek jakiś taki brudny i mokry może się pętał biedak po ulicach jakiś czas , czy one zostały zaszczepione?? :( skąd brać tymczasy dla nich bez nich mają marne szanse :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 10, 2007 17:56

a na kociarni towarzystwo w miare zdrowe i w miare ,,tłuste,, :wink: (niektore nawet nie w miarę :wink: )

przeniosłysmy bude od Zakoconej w ine miejsce-i chyba w lepsze -od razu zamieszkały tam 2 czarne ,,niewiadomoco,,

Obrazek

styropianowe budki ciesza sie równiez popularnoscią-to naprawde dobry pomysł. Dwie z nich zabezpieczyłam jeszcze gruba folią

Obrazek Obrazek


wziełysmy Krzywusia i Biedronke na spacer :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

dzis sesje miała Pani Kwadratowa Buzia -ostatnio nasza ulubenica BOENY i moja- lubi byc głaskana-na ręce nie lubi byc brana

Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mamuska- od soboty juz na kociarni- ma apetyt, radzi sobie jakoś

Obrazek Obrazek

i Wito-bo swoja poza rozbroił nie dokumentnie dzis

Obrazek Obrazek

sobotnia akcja odświerzbiania aktualna-mamy być wcześnie-tak myslę,ze moze poznamy lepiej tego nowego weta
Ostatnio edytowano Śro paź 10, 2007 18:10 przez Mała1, łącznie edytowano 2 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 10, 2007 18:06

ko_da1 pisze:o mamo :( maleństwo jak jest z mamusią może ma szanse ..........a ten brytyjek jaki cudny i burasek :( ten brytyjek jakiś taki brudny i mokry może się pętał biedak po ulicach jakiś czas , czy one zostały zaszczepione?? :( skąd brać tymczasy dla nich bez nich mają marne szanse :cry:

Z mamuśką były 3 maleństwa,2 odeszły za TM. :cry:
Ten brytyjczyk ma posklejane futro-przydałaby się kąpiel.
Jak narazie nie były szczepione.
Buraski piękne,zadbane,został jeden,drugiego wzieli ludzie,którzy nie wzbudzili mojej sympati,miałam wrażenie,iż przyszli po zabawkę dla dzieci :evil: "weźmiemy to",tym bardziej,że uciekł im kot przez balkon też paro-miesięczny i żadnego smutku na ich twarzach.Szlak mnie trafia w takich przypadkach :twisted:
Ostatnio edytowano Śro paź 10, 2007 18:13 przez BOENA, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 10, 2007 18:10

na kociarni mam wrażenie że na swój sposob kotki są "szczęśliwe ", budki to rewelacujny pomysł i widać że kociaki też tak myślą :wink: mam nadzieję że niedługo będe mogłą wkońcu tam pojechać i wytulić je wszystkie ...........

jestem przerażona tym rudym kocurkiem ala brytkiem , on nie da rady :( wygląda jakby przeszedł już piekło , do tego już wykastrowany i ta pp .... , marnie go widze może ktoś ma jeszcze jakiś kącik dla niego na tymczas oczywiście biorąc pod uwage że on może wymagać leczenia i trzeba mieć poszczepione koty :( z domkiem dla niego nie bedzie problemu ...ja nie moge jestem bezsilna :cry: ta mamusia z malcem tez są cudne malec jeśli otrzymał od mamy przeciwciała to może da rade .............

powiem wam że ostatnio kombinowałam żeby zaopiekować sie mieszakniem znajomej .....ona wyjezdza za granice na jakiś czas i nie chce jeszcze sprzedawać ...........wiadomo w jakim celu myślałam :( ale niestety nie wyszło ktoś z rodziny tej osoby tam zamieszkał :cry: tak strasznie potrzebne sa tymczasy lub tani szpitalik wtedy mozna by tego rudego tam umiescić i mamuske i buraska do czasu az by sie wzmocniły i zaszczepiły , wtedy wymiana one na kociarnie a to azylu inne ..........wciąż suzkam jeszcze innych domów mase znajomych wyjezdza .....kurcze skąd brac tymczasy :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 10, 2007 18:28

BOENA pisze:
Buraski piękne,zadbane,został jeden,drugiego wzieli ludzie,którzy nie wzbudzili mojej sympati,miałam wrażenie,iż przyszli po zabawkę dla dzieci :evil: "weźmiemy to",tym bardziej,że uciekł im kot przez balkon też paro-miesięczny i żadnego smutku na ich twarzach.Szlak mnie trafia w takich przypadkach :twisted:


może by pogadać o umowach adopcyjnych z kierownictwem ?? może taki druk zmusiłby ludzi do zastanowienia sie ?? masz racje kocio pewnie też ucieknie a tu zima idzie ....nie powinno byc tak ze wydaje sie kota bez sprawdzenia i ............co ja pieprze chyba sama siebie nie słysze ....to przecież niemożliwe :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 10, 2007 19:01

a jak się ma Rudy?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 10, 2007 19:12

Właśnie wróciłam z Rudym po kolejnej kroplówce. Zajmowała się nami pani wet, która uważa, że bardzo prawdopodobnie maluch ma pp więc leczy go chyba odpowiednio. Jutro przed południem znowu jedziemy na kolejną "flaszeczkę". Co mnie w tym wszystkim pociesza to fakt, że pani wet twierdzi, iż mały ma szansę wyjść z tego paskudztwa. Oby te słowa się sprawdziły.

Dziunia_40

 
Posty: 40
Od: Pon paź 08, 2007 14:31

Post » Śro paź 10, 2007 19:14

sprawdzą sie musi tak być :wink:
...... a w schronie kolejne rude cudo około 4 miesięczne , brytyjczyko podobne :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 10, 2007 19:38

dobrze,ze wet leczy pp- mam nadzieje,ze Rudy da rade.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 10, 2007 19:46

jak ja bym chciała kiedys przeczytac, ze w schronie nie ma nowych kotów :( .
Miałam nadzieje, ze jesienią będzie lepiej, a tu nic na to nie wskazuje.

Mamuska cudna :1luvu: .
Na malego brytka pewnie znalezliby sie chetni, ale nie wiadomo czy doczeka nowego domu :(


Dobrze, ze na kociarni koty są zaszczepione.
Inaczej byłby koszmar.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 10, 2007 19:52

trzymam kciuki
:(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro paź 10, 2007 20:20

tak sie zastanawiam ....lakcid moze by im dawac albo inny probiotyk on ponoc pomaga ......sama juz nie wiem co robić by je powzmacniać ..... lakcid nie musi byc codzien ale dobrze by było...mam taką malutką nadzieje ..... maciupeńką ......że poprzedni własciciel zaszczepił tego rudego ....jeśli ma coś z brytyjka i to raczej duzo to moze uciekł albo sie zgubił albo nie wiem .....ale mam nadzieje że go zaszczepiono :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 10, 2007 21:57

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 11, 2007 7:59

nowy weyterynarz zapowiada sie dobrze :wink:
postanowili z kierowniczka poszczepic wszystkie podrostki i małe kociaki jeszcze bez zadnych objawów-znów kolejna próba zapanowania nad pp.

Wszyscy zdajemy sobie sprawe z ryzyka-ale bez szczepienia te koty nie maja wogole szans.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 127 gości