Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 02, 2009 18:50

Ciągle słyszę, że whisakas taki zły ,a np. Animonda dobra. Spotkałam się już w pierwszej części tego wątki z taką wypowiedzią:
"Animoda carny ma 85% wołowiny i 15% serc indyczych, czyli samo mięsko, w porównaniu do whiskasa, który ma tylko 4% mięsa"

Zrobiłam krótką analizę:
Te 100% mięsa w animondzie carny, to nie mięsa, a produkry uboczne zwierzące+mięso. nie wiemy dokładnie ile w rzeczywistości jet tam mięsa. Może 10%, może 20%.
Whiskas ma 4% mięsa, a reszta to produkty uboczne, chamia, zapychacze....
A np. Animonda soup ma 20% produktów ubocznych zweirzęctch, to tam ile jest tego mięsa? 5, może 10%.
A np. whiskas supreme ma 16% mięsa, areszta to te produkty...


Warto dokładnie czytać etykietki. Czy pisze tam mięso, czy produkty uboczne, bo to ogromna różnica....

Jeśli sie mylę, to z góry przepraszam i przepraszam i proszę mnie poprawić.
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Pt sty 02, 2009 21:14

w przypadku whiskasa te 4% to tez rozne produkty zwierzece... :?

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Sob sty 03, 2009 9:40

Aleksandra LM pisze:w przypadku whiskasa te 4% to tez rozne produkty zwierzece... :?


Właśnie mam przed oczami whiskasa i nie mogę się z tym zgodzić
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Nie sty 04, 2009 21:13

Wtrące jeszcze swoje 3 grosze:

Puma waży około 6 kg (dużo, prawda???). Zauważyłam, że jest za gruba i trzeba ją odchudzić, ale pytanie jak? Postanowiłam, że jej dieta będzie wyglądała tak:
jedna saszetka lub trochę kurczka + suche do woli
Dzisiaj był pierwszy dzień i zjadła tego kurczaka na śniadanie, a potem suche, suche, suche..... ale wieczorkiem zaczeła takie szopki odstawiać przed pojemnikami z karmą, że hej. Miauczała, mruczała, myziała się, latała po stole itd. I moja mama (zawsze jej ulegnie) dała jej trochę saszetki. Nie wiem,... może ona naprawdę tyle potrzebuje czy jest zwykłym żulidłem?
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Nie sty 04, 2009 21:45

Mi się wydaje, że Ty ją skutecznie utuczysz . Suche jest najbardziej kaloryczne, potem mokre a najmniej mięso. Jak się chce odtuczyc kota to trzeba przesuwac proporcje zwiększając ilośc miesa - więcej energii na trawienie, więcej mokrego, a suchego najmniej :) :)
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon sty 05, 2009 14:48

naprawdę? 8O A myślałam, że odwrotnie...
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Pon sty 05, 2009 14:52

To jakie powinny być wg was proporcje dla kota (6 kg)???
Bo ja już się pogubiłam...
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Pon sty 05, 2009 18:05

Nie mam doświadczenia w odchudzaniu moje koty wszystkie chude - seniorzy, ozdrowieńcy etc taka 5,5 kg kotka 15 lat duża je 2x dziennie po 70g mokrego i 2x dziennie po 2 łyzki stołowe suchego albo zamiast mokrego jakies 10 dkg miesa i 2x dziennie po dwie łyzki stołowe mokrego lub suchego - na oko kot jest za gruby jak nie ma wcięcia w talii
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon sty 05, 2009 20:19

dzięki!
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro sty 07, 2009 13:46

Puma trzci dzieć na diecie, a afektów na razie nie ma, ciekwe kiedy...
Kupiłam ostatnio almo nature jelly, znacie to?
Skład bardzo dobry: 50% kurczak, a nie tak jak w większości dobrych karm "produkty pochodzenia zwierzęcego", 10% ser, a reszta to rosołek w galaretce. Wygląda najapetyczniej z widzianych przeze mnie karm, nie to co np. Leonardo (zmielone nie wiadomo co), tylko normalne ugotowane kawałki kurczka i serem w galarecie. Mmmm... sama bym zjadła.

Jest tylko jedna wada: cena! Kosztowało 3,70 za saszetkę 70gram.
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro sty 07, 2009 14:02

Nie dam rady przebić się przez cały wątek, ale mam małe przemyślenia. Moje koty po raz pierwszy zżarły Whiskasa z 2 m-ce temu, podczas wielkiego kryzysu finansowego. Nie było kasy, zostały saszetki whisaksa dla dziczków, nie miałam wyboru. Nałozyłam do miski. Zjadły. Ku mojemu zdziwieniu przezyły (naprawdę czułam się jak truciciel). Od tego momentu zdażyło mi się parę razy w własnej nieprzymuszonej woli kupić im Whiskasa Supreme - nie wyglądało to najgorzej + zostało zjedzone. Shebę (ta nową) kupowałam przez jakieś 5 m-cy. Oczywiście nie jako jedyny pokarm. Nie dlatego, że uważam, ze jest dobra, ale ponieważ moj wybredna kotka tylko ją chciała jeść. Od 3 m-cy jest na tapecie Gourmet z kurczakiem - jest to niewątpliwie hit w moim domu. Kupuję tez inne karmy, tylko że niezjedzone do końca lądują potem w koszu. Na przykład Animoda - wszlekie rodzaje, ale głównie Kitten oraz zupki - połowa puszki do wyrzucenia. Podobnie niestety z Bozitą - ta pochłaniana znacznie chętniej, ale i tak trochę zawsze lądowało w koszu :roll:
Nie wiem dużo na temat Gourmeta, ale podejrzewam, że nie jest bardziej toksyczny niż pasztet dla ludzi..... i wygląda znacznie lepiej (przynajmnije dla mnie) niz zachwalana Animoda...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro sty 07, 2009 14:09

Moje Animondy nie cierpią ( ani Brocconis ani Carny)-weszła tylko pierwszy dzień a na drugi koty patrzyly na mnie potepieńczo- coś ty nam tu dała????
Poza tym ta Animonda jakas dziwna-wszystkie smaki capią i wygladają tak samo... :roll: Bozita to samo-pierwszy dzień i bueee...najlepiej im wchodzi Miamor i Sheba filety
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro sty 07, 2009 14:15

o, to nie jestem sama :P dodam jeszcze, ze almo nature w całości wylądowało w koszu - żadna cholera jeść nie chciała. A z drugiej strony one nie chcę też jeśc gotowanej piersi z kurczaka :roll:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro sty 07, 2009 14:27

Pumka, efekty to będzie widać za jakieś 2 -3 tygodnie. Dla człowieka zdrowe odchudzanie to takie kiedy traci 1 kg miesiecznie - dla kota odpowiednio chyba jakieś 10-15 dkg - tego to się tak łatwo nie wyczuje. A czy jak Twoja Kota stoi to brzuch jej wystaje na boki poza klatkę piersiową lub zwisa na dole poniżej klatki piersiowej ? - jak nie to chyba jest ok
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro sty 07, 2009 14:55

niestety wystaje i trochę zwisa :roll:
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 102 gości