nikt do Irenki nie zagląda??
koteczka zagościła na narożniku na stałe... dziś wybrała się w odwiedziny do apartamentów maluchów... ale stamtąd przegoniła ją Dziunia... maluchy przychodzą na narożnik i obwąchują ksieżniczkę... Irenka czasami nawet głowy nie podniesie, tylko otworzy oko i spojrzy... z aprobatą...
