Devony, devony - klub się rozrasta!

[ostoja]

:D

Zajefajne zdjecie...niebiesko, aż się srebrzy


Dzieki za fotosy Drotka

[Imi]

Doczekaliśmy się! Dwa dni temu przywieźliśmy Imperię do domu. Jest niezwykła - mogłaby się przytulać bez końca... Mamy w domu owczarka niemieckiego - chwilami mam wrażenie, że teraz mamy jeszcze jednego psa - naszą devonkę... - patrzy w oczy jak się do niej mówi, słucha, często przybiega do ręki jak ją wołamy, reaguje na swoje imię... Interesuje się każdą rzeczą, którą robimy, obserwuje nas - i korzysta z każdej okazji do pogłaskania... No i cudownie mruczy! Ech...-nigdy jeszcze nie mieliśmy takiego kota... Zauroczyła nas i... naszych znajomych Wyszli wczoraj od nas z 'zadevonionymi sercami'

[ostoja]

Nio to wielkie gratki i głaski dla Kici
Czekamy na fotki

[Asiulek]

Imi,gratuluję!
Devony to takie wielkie kochające serca na czterech łapkach.Pewnie już zakochaliście się w małej do szaleństwa.Wszystkich zadevonionych to dopada
Witamy w klubie
A może jakieś zdjęcia pięknoty?

[Imi]

"Devony to takie wielkie kochające serca na czterech łapkach" - to przecież cała moja devonka! Dokładnie tak! Zdjęcia dołączę, jak tylko się tego nauczę

[madziara]

ja mam małe pytanko czy ktoś zna zespół PTAKY (dzisiaj mają koncert w Białymstoku)

[Zlociutki]

Doczekaliśmy się! Dwa dni temu przywieźliśmy Imperię do domu. Jest niezwykła - mogłaby się przytulać bez końca... Mamy w domu owczarka niemieckiego - chwilami mam wrażenie, że teraz mamy jeszcze jednego psa - naszą devonkę... - patrzy w oczy jak się do niej mówi, słucha, często przybiega do ręki jak ją wołamy, reaguje na swoje imię... Interesuje się każdą rzeczą, którą robimy, obserwuje nas - i korzysta z każdej okazji do pogłaskania... No i cudownie mruczy! Ech...-nigdy jeszcze nie mieliśmy takiego kota... Zauroczyła nas i... naszych znajomych Wyszli wczoraj od nas z 'zadevonionymi sercami'

jej brat Imir wczoraj w nocy a w zasadzie dzisiaj przyjechal do Kielc .... Imir tzn Imbir albo Biszma dla niektorych ale dla mnie to juz zostanie Imbir albo Ziomal

zdjecia jak wroce do domu ... wlasnie z Czandri przyszlismy w goscine zeby przypomniala sobie co to znaczy mlody devcio w domu bo juz za miesiac bede drugi raz tatusiem .... albo tym razem zostane mama

[Dymkowa]

Witam wszystkich

Od kilku lat - a więc odkąd pierwszy raz je zobaczyłam - jestem ogromną wielbicielką devonów Jednak w międzyczasie miałam koty schroniskowe, śliczne i kochane, które niestety już nie żyją Tydzień temu umarł mój ostatni z 3 kotów - na bardzo ostrą niewydolność nerek To były moje pierwsze koty - i adoptując je ze schroniska nie wiedziałam, jakie ryzyko to ze sobą pociąga. W tej chwili, mocno zdołowana walką o życie Malutkiego, która się nie powiodła chcę sobie zrobić krótką przerwę - wyprowadzić się z feralnego mieszkania, w którym w ciągu 6 m-cy umarły aż dwa moje koty a potem zrealizować moje marzenie - czyli MIEĆ DEVONA Dlatego tutaj jestem i mam też do Was kilka pytań:
Przede wszystkim - jak wygląda możliwość kupienia devonka nie na wystawy? na pewno nie będę go wystawiać, ale nie chcę kupować od pseudohodowców.
Drugie pytanie - wcale nie mniej ważne - działam w warszawskiej filii fundacji Dogtor, zajmującej się terapią z udziałem zwierząt. Nasza filia kładzie szczególny nacisk na edukację dzieci (szacunek i zrozumienie dla zwierząt, zwierzę nie jest rzeczą, etc. - czyli głównie pogadanki i pokazy), chcemy również zająć się domami opieki dla osób starszych. Z tego, co czytałam i słyszałam o devonach, wydaje mi się, że ich charakter się wspaniale do tego nadaje - ale jeśli jestem w błędzie, proszę, poprawcie mnie
I trzecie - czy to prawda, że devony nie są "kotami jednego właściciela", że są towarzyskie i ufne, a charakter mają raczej typowo psi niż typowo koci? Jak dogadują się z dziećmi? z psami - mam na myśli psiaki domowe, nie próbujące zagonić kota na lampę - raczej takie, co memłają i wylizują uszy

Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za dłużyznę

Marta

[Dymkowa]

Thanks God It's Friday Mogę bez wyrzutów sumienia spędzić noc na czytaniu tego wątka Na razie jestem na stronie 39 - ale cóż, noc wciąż młoda

Macie BARDZO PIĘKNE devonki !! Serce mi się rwie

[Dymkowa]

o Boże, na rozum mi się rzuciło - oczywiście, tego WĄTKU ! to przez te devony, nie myślę już normalnie

[Dymkowa]

Ciekawe rzeczy tu piszecie.....hmmmm ..uczula czy nie uczula?
Ja uwazam,ze kot jezeli nie uczula sierscia ani slina to osoba o predyspozycjach do alergii prawdopodobnie wczesnie czy pozniej zapadnie na te chorobe,niestety.... i kot pojdzie w "odstawke"

Mnie jako dziecku wyszły pozytywnie testy uczuleniowe na kocią sierść. Jednak przy moich własnych kotach nic absolutnie mi nie dolegało. Jakiś czas temu dostałam zastrzyki odczulające - i uważam, że każdy, u kogo występują reakcje alergiczne, powinien od tego zacząć - a nie od szukania nowego domu dla kota. Dopiero jak leki nic nie dadzą - można szukać innych rozwiązań. Smutna prawda jest taka, że ludziom na ogół się nie chce

Ja chciałam kota, spróbowałam z lekami - zadziałały Więc koty były i będą

[Dymkowa]

Ciekawe rzeczy tu piszecie.....hmmmm ..uczula czy nie uczula?
Ja uwazam,ze kot jezeli nie uczula sierscia ani slina to osoba o predyspozycjach do alergii prawdopodobnie wczesnie czy pozniej zapadnie na te chorobe,niestety.... i kot pojdzie w "odstawke"

Mnie jako dziecku wyszły pozytywnie testy uczuleniowe na kocią sierść. Jednak przy moich własnych kotach nic absolutnie mi nie dolegało. Jakiś czas temu dostałam zastrzyki odczulające - i uważam, że każdy, u kogo występują reakcje alergiczne, powinien od tego zacząć - a nie od szukania nowego domu dla kota. Dopiero jak leki nic nie dadzą - można szukać innych rozwiązań. Smutna prawda jest taka, że ludziom na ogół się nie chce

Ja chciałam kota, spróbowałam z lekami - zadziałały Więc koty były i będą

[Dymkowa]

Skończyłam czytać - idę "przetrawić" Bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam

[Shan]

Milych snow...i niech Ci sie przysni stado,kochanych devonow....

[Dymkowa]

Dziękuję Właśnie devonek mi się śnił Mały, ciemny, wesoły i przytulny dokładnie taki, jakiego kiedyś będę mieć

A teraz - do dzieła, tj. do oglądania stron hodowli

BTW, chciałam powiedzieć, że mam spacza w łóżku - moje koty nauczyły psa ! Wcześniej nigdy nie sypiał w łóżku, albo mu było za gorąco, albo za ciasno - a teraz