Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 05, 2012 14:13 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

hahaha a ja myślałam ze pisałas że to pies :ryk: a ja na rasach lisów się nie znam pewnie to i taka :lol:

(tylko ten w schropnie jest chyba cały rok biały bo tam pisze, ze one sierść zmieniają)
Ostatnio edytowano Czw kwi 05, 2012 14:15 przez JaEwka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw kwi 05, 2012 14:14 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

na 100% jest niesamowicie piękny :D

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2012 15:24 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Zmienia sierść,w zimie biały, w lecie jest szaro biały i wygląda jak husky i z taką nazwą trafił do schroniska jako szczeniak

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2012 15:25 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Zwykły lis hodowlany taki na futerka

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2012 15:58 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

najładniej futerko lisa wygląda na... lisie :)

ileż on już u Was mieszka? :)
i w ogóle ciekawa jestem, jak on się tam odnajduje :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2012 16:14 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

http://www.dla-ciebie.eu/ciekawostki/192-zamis

od 2008

przyzwyczaił się do miejsca a teraz jeszcze wyprowadzam go na spacery bo ciągle siedział w kojcu i tył tył i jeszcze raz tył co week wychodzi na miasto. I też zabieram go poza miasto np. do hm lasu na wycieczki :)
Na początku miałam problemy ze smyczą ale już śmiga ładnie.

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2012 19:08 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

_leśna_ pisze:http://www.dla-ciebie.eu/ciekawostki/192-zamis

od 2008

przyzwyczaił się do miejsca a teraz jeszcze wyprowadzam go na spacery bo ciągle siedział w kojcu i tył tył i jeszcze raz tył co week wychodzi na miasto. I też zabieram go poza miasto np. do hm lasu na wycieczki :)
Na początku miałam problemy ze smyczą ale już śmiga ładnie.

Cudny jest :1luvu:
Obrazek Obrazek
Gżdacz ['] 07.12.2009r.

paulinka116

 
Posty: 424
Od: Pon lis 10, 2008 23:52
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2012 20:00 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

kurcze to ja nie wiem czy ja go latem nie widziałam czy co :oops: jakoś za każdym razem był biały ale może rzeczywiście to było tylko w zimie :lol:

Matko jak on słodko wygląda jak leży na kapanie :1luvu:

A ludzie to się nie pytają co to za rasa psa jak tak z nim chodzisz? :ryk:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw kwi 05, 2012 20:05 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Pytają się hehe

A nawet jedna babka mi powiedziała
"czego to ludzie nie wymyślą ! psy do lisków upodabniają"

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 05, 2012 20:07 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

hahaha :ryk: jedyna taka hodowla na świecie 8) :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw kwi 05, 2012 22:05 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Piękny jest :) to fakt. Ciekawe jak to się stało że ktoś go... hmmm "miał". Może nawet kupił od kogoś jako psa... :roll: Niby przyzwyczajony do człowieka ale to wciąż dzikie zwierzę. Choć podejrzewam że już na wolności by sobie nie poradził. U nas w Polsce chyba nie ma żadnych ośrodków dla dzikich sierot przystosowujących je do życia na wolności. Z resztą taki co by miał być na wolności powinien mieć mocno ograniczony kontakt z człowiekiem chyba. Żeby właśnie nie podchodził, żeby się raczej ludzia bał.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 06, 2012 11:05 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Serdecznie polecam Wam przeczytanie tego artykułu:

http://www.national-geographic.pl/artykuly/pokaz/udomowianie-zwierzat/

naprawdę bardzo ciekawy i świetnie obrazuje proces udomowiania zwierząt :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 06, 2012 11:08 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

dzięki :) poczytam w domu :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob kwi 07, 2012 14:00 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Wieści ze schroniska mam dziś przybijające.
Zaczęła się sypać współlokatorka Ziutki z pokoiku nr 9 w budynku kociarni nr 3.
Za każdym razem zastaję tę kicię w tym samym miejscu i w tej samej pozycji.
Pobyt w schronisku musi być dla niej ogromnie stresujący. To koteczka całkiem domowa,
powinna leżeć w domu na fotelu.
Nie wiem czy ona w ogóle wychodzi z tej budki, chyba postanowiła w niej umrzeć.
Dziś ledwo otworzyła oko, a z nosa wylatywały jej gluty i baloniki.
Na mizianie zareagowała mruczeniem i tuleniem się do mojej ręki.
Niestety nic więcej o niej nie wiem, nie znam numeru, nie wiem ile ma lat.
sunicram wiesz coś więcej o tej kici?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 07, 2012 14:41 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Powiedzcie mi czy to jest 149/12 8O 8O 8O
Na stronie schroniska widnieje jako nieaktualny czyli wyadoptowany.
Osobiście wysłałam jego zdjęcia kilku osobom zainteresowanym adopcją kota.
Polecałam go w pierwszej kolejności, jako miłego, kuwetkowego, łagodnego,
ogólnie jako ideał kota. Byłam pewna, że już od dawna grzeje doopke na czyjejś kanapie.
A on siedzi w pokoiku nr 9 z Ziutką i koteczką ze zdjęć powyżej.
Kocurek jest mega wspaniały, 100% domowy i spragniony domowego ciepełka.
Tak go wymiziałam i wyprzytulałam, że strach, nie mogłam od niego wyjść, a jak
zbliżałam się do wyjścia, to szedł ze mną i patrzył wyczekująco, jakby mówił:
"No otwieraj i chodźmy już do domku" :(
Wydaje mi się, że zapadły się mu trochę boki, nie widziałam aby jadł, był zainteresowany
jedynie moją osobą, boję się, żeby się nie rozchorował, jak koteczka z jego pokoiku,
albo, że stracił apetyt...Polecajcie go do adopcji, jeśli ktoś szuka kota ideału, to właśnie taki
marnieje w pokoiku nr 9 w trójce.
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 63 gości