Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 07, 2011 20:38 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Kciuki cały czas potrzebne...
Ale pewna ulga jest :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie sie 07, 2011 21:38 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Tych leków nie wyrzucaj, mogą się kiedyś przydać.
98 zł to raczej drogo, powiedziałabym :?
Śpij dobrze i spokojnie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 07, 2011 21:57 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Niestety tanio nie jest do tego jeszcze paliwo i koszt spory rzeczywiście .Oby tylko więcej wizyt nie było.Mrusia tak mnie rozbawiła w piwnicy,ona i Twister dostali po myszce od pani doktor mała tak się nią bawiła ,warczała przy zabawie.Masza tylko podglądała bo bała się podejść.Prawdziwa kota polująca,komicznie to wyglądało.Wygląda jak mały gremlin,śliczna jest.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 07, 2011 22:15 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Dobrej nocki koteczki i zdrowiejcie proszę :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie sie 07, 2011 22:25 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

I u mnie już powoli dobranoc. Jutro poniedziałek i kolejny roboczy tydzień czas zacząć ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Nie sie 07, 2011 22:47 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Magda.T pisze:
horacy 7 pisze: Martwi mnie też Tajfun wczoraj wymiotował kilka razy,zrobił jedną brzydką koopkę i miał ochotę na jedzenie ale tylko liznął.Jest 6 dzień po drugim szczepieniu.Wodę pił bo już go obserwuję.


Basiu, bardzo sie zmartwilam :cry: . Czekam z niecierpliwoscia na wiadomosci. Jesli potrzebne bedzie leczenia, daj prosze znac - pokryje koszty.


Basiu, podaj prosze ile za wizyte Tajfuna.
I prosze rowniez o nr konta.

Chcialam jeszczev dopytac, czy Tajfun mial testy na FELV i FIV

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 08, 2011 4:55 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Basiu, spokojnego tygodnia. Którego sobie też życzę i wszystkim :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 08, 2011 5:17 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Magda.T pisze:
Magda.T pisze:
horacy 7 pisze: Martwi mnie też Tajfun wczoraj wymiotował kilka razy,zrobił jedną brzydką koopkę i miał ochotę na jedzenie ale tylko liznął.Jest 6 dzień po drugim szczepieniu.Wodę pił bo już go obserwuję.


Basiu, bardzo sie zmartwilam :cry: . Czekam z niecierpliwoscia na wiadomosci. Jesli potrzebne bedzie leczenia, daj prosze znac - pokryje koszty.


Basiu, podaj prosze ile za wizyte Tajfuna.
I prosze rowniez o nr konta.

Chcialam jeszczev dopytac, czy Tajfun mial testy na FELV i FIV
Tajfun nie miał robionych testów ,maluchom tego nigdy nie robiłam .Trafił do mnie jak był mały 03.05 i od razu był z moimi kotami rezydentami.Jego wizyta nie wiem ile kosztowała bo były 3 koty ,zapłaciłam 98 zł.Może z 20zł bo najwięcej kosztowała ta pasta na odporność i leki od świerzbowca.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon sie 08, 2011 5:55 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Jak maleńkie dzisiaj?
Jak Tajfunek?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon sie 08, 2011 10:38 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

ASK@ pisze:Jak maleńkie dzisiaj?
Jak Tajfunek?

Tajfunek dobrze ,dzisiejszą noc przespał zamknięty w szafie bo go zamknęłam nie wiedząc o tym.Już po powrocie z lecznicy miał lepszy apetyt,pewnie to była jakaś niestrawność ale w związku z tymi przypadkami pp mocno mnie przestraszył.Próbuje dostać się do łazienki do Twistera i mu przyłożyć ,jest nim mocno zainteresowany.Maluchy też wydają się ok.Masza większa jest niezwykle przytulaśna ,mruczy jak wchodze do piwnicy,udeptuje będzie świetnym miziakiem .Mrusia to mały szatanek,jeść i bawić się.Mniej krzyczy czyli najprawdopodobniej darła się tak z powodu bólu brzucha,w lecznicy ten krzyk pewnie wynikał z tego ,że wetka mocno ją przyciisnęła do stołu przy opodawaniu surowicy tym brzusiem wzdętym.Wczoraj w Olsztynie już tak nie krzyczala mimo masowania tego brzusia i oglądania tej zmiany na nim.Oby tak już zostało bom się załamię. :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon sie 08, 2011 14:45 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

A może jednak spróbuj jej 1/4 czopka glicerynowego podać??
Takie czopki w aptece ok. 3 złote kosztują. A jaka ulga dla kotka ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 08, 2011 17:19 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Mała się załatwiła ,brzusio nadal duży lecz jest miękki.Koteczki wyglądają dobrze ,wszystkie jedzą tylko Masza cierpi z powodu braku człowieka.Jest największą kocią przytulanka jaka do mnie trafiła .Tajfun pełni wartę pod drzwiami łazienki i wkłada łapkę ,jest mocno zainteresowany kolegą. :P Więcej nie wymiotował ,lepiej je jest dobrze. :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon sie 08, 2011 17:32 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Obrazek
Są cały czas!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon sie 08, 2011 17:54 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 08, 2011 18:03 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Bardzo się cieszę z kupy :mrgreen:

I mocno, mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, koszka i 51 gości