Sloper pisze:Hej, a wiadomo już co z tą kotką z Kombudu?
Dorobiła się jakiejś budki?
jak na razie to ja karmie, zostawiam co drugi dzien wiecej suchego
ale zauwazylam ze w apartamentowcu na parterze od strony nasypu kolejowego stoja miseczki i taka prowizoryczna budka, kotke tez juz tam widzialam, wiec widze ze jakos sobie radzi
co do jedzenia, to nie wiem co jej daja, bo moje zjada bardoz szybko, moze to tylko mleko, trudno powiedziec

ale dobrze, ze ktos sie zainteresowal
bylam dzisiaj u kotow z jedzeniem, byla jedna czarna wysterylizowana o tej porze
(sory za brak polskich znakow, ale komputer byl naprawiany i jeszcze wszystko nie dziala)